Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam Wszystkich ponownie. Założyłem nowy temat, bo nie znalazłem nigdzie innego z nadzieją że będą tu zamieszczane wszystkie problemy w Naszych Crossach związane z układem hamulcowym. Idąc ta drogą mam problem a raczej pytanie. Ostatnio jechałem i dosyć ostro przyhamowałem i tu niespodzianka moim zdanie pedał hamulca poszedł nieco niżej niż zwykle trochę się nastraszyłem że nie zahamuję . Pojechałem do swojego mechanika i on stwierdził od razu że siedzi pompa ABS bo w tych modelach była to dość częsta przypadłość(pierwszy raz słyszę a mam już trzecie Suzuki). Nowa dostępna tylko przez serwis i cena oczywiście szok od 5000 do 6000 zł. Mój model jest 2013r benzyna poj. 1,6 wolnossąca. Ja postanowiłem na początek zmienić na nowy płyn hamulcowy dobrej firmy bo nie był wymieniany od początku i zobaczymy. A co wy sądzicie co może być przyczyną bo obawiam się, że jeżeli wymiana nic nie da to oby taki przypadek się nie powtórzył zwłaszcza że mieszkam w górzystym terenie.

Pompy ABS często siadały przez silniczki, z których podczas pracy wydostawały się opiłki i mechanicznie uszkadzały pompę. Po wymianie trzeba przepłukać kilka razy świeżym płynem, żeby problem się nie powtórzył. Pompę można regenerować, z tego co wiem w przypadku aut z ESP warsztaty nie chcą się tego podejmować.
Wiem, że to poniewczasie, ale ku***, płyn hamulcowy jest higroskopijny - trzeba go wymieniać co dwa lata. To nie jest tylko kwestia zdrowia samochodu, ale przede wszystkim bezpieczeństwa jazdy!

Płyn hamulcowy zaleca się wymienić co 2 lata ze względu na duże chłonięcie wody z powietrza.
Kiedyś sam się przekonałem jak to działa kiedy zabrakło mi hamulców na skrzyżowaniu, choć wydawało się że odległość do poprzedzającego auta była duża.
Po zmierzeniu gęstości płynu okazało się, że temperatura wrzenia to 120 stopni (powinno być powyżej 200).
To było wiele lat temu, ale teraz we wszystkich autach pilnuję jakości płynu hamulcowego...

A odpowiadając na pytanie - tak, przyczyną mógł byś stary płyn, który górach bardzo szybko może się "zgazować" parą wodną.

OK. Dzięki za odpowiedzi. Ja sam pierwszy raz czekałem tak długo z wymianą w nowo zakupionym samochodzie z rynku wtórnego. Ma już trzecie Suzuki i nigdy nie było problemów z hamulcami nawet z płynem 5 czy 6 letnim "więcej nie trzymam" . Wiem co napisane w instrukcji, ale trzeba to brać przeważnie razy dwa bo firmy napędzają rynek aby towar schodził i niestety robią BEZKARNIE buble a my to akceptujemy.Klient jak ma to i tak zapłaci :(. Może to nie w tym temacie ale ostatnie przepisy o ruchu drogowym wszystko zwalają na kierowców bo my mamy mieć oczy dookoła to co będziemy(kiedy) widzieć z przodu. OK, ale pytanie dla kogo jest droga i kto za nią płaci? Może lepiej i bezpieczniej wysiąść i pchać ? to będzie OK. Ostatnio dzwoniłem o poprawę stanu drogi bo po deszczu rowerzysta omijając dziurę poleciał mi prawie prosto pod samochód, to też nasza wina?. Całe szczęście że znałem trasę i że są dziury pod wodą i jechałem powoli.
Jeszcze raz dziękuję i życzę Wam szerokości i Zdrowych, bezpiecznych i Wesołych Świąt Wielkanocnych:).

Pewnie masz rację, że wiele różnych zaleceń producentów lub specjalistów jest podszyte tym, żeby zarobić, ale odnośnie płynu hamulcowego, to chyba okres 2-letni to jest standardowy okres jego użytkowania, w poprzednim aucie też taki miałem. Tak więc wymiana po 5-6 latach to jest raczej proszenie się o kłopoty, szczególnie, że ma on (jak już to zostało tu powiedziane) właściwości higroskopijne. Są też rzeczy ważne i ważniejsze, o ile np. filtra kabinowego możesz w ogóle nawet nie wymieniać, to oszczędzanie związane z hamulcami jest dość ryzykowne, jak nie wymienisz oleju silnikowego to najwyżej zatrzesz silnik, a tu ryzykujesz bezpieczeństwem.

Rozumiem, że jesteś trochę wkurzony, ale wybacz, jeśli producent zaleca wymianę co dwa lata, Ty wydłużasz ten okres 3-4 krotnie to trudno mieć pretensje do producenta, w takim wypadku trzeba uczciwie przyznać się do błędu bez szukania winnych.

Dzięki za życzenia i też życzę bezpiecznych Świąt oraz mniej problemów z samochodem.

Ok. Dałem trochę ciała z tą wymianą:):) mimo że raczej pilnuję tych terminów. Zrobiłem mały teścik i popytałem dziesięciu znajomych kiedy wymieniali u siebie płyn hamulcowy. Jak myślicie ? na 10 wszyscy nie wymieniali od co najmniej 6 lat? Gdybyście popytali swoich to pewnie okazałoby się podobnie . Aby sprawa była jasna też jestem za wymianą mniej więcej w terminach tego płyn i zalałem swój układ nowiutkim ATE. Puki co jest OK. Pozdrawiam.

Myśle ze wiele osób serwisujacych samochody nawet w małych warsztatach często nie zdaje sobie sprawy z tego ze mechanik przy okazji wymiany oleju wymienił im płyn hamulcowy co 2-3 lata i np. sprawdził czy klocki luźno pracuja. Tak powinien zrobić każdy dobry mechanik o ile klient darzy go podstawowym zaufaniem a nie traktuje jak potencjalnego oszusta.

Dobre z tym mechanikiem

Żeby nie było nie jestem mechanikiem Mam po prostu dobre doświadczenia i jako laik wiem że często poza filtrami i olejem mechanik coś czyści, smaruje, sprawdza itd. a ja mogłem o tym nie mieć pojęcia. Pozdrawiam

Kolego Jasiek 1987 wierz mi, żaden mechanik nie zrobi nic o czym byś nie miał zdecydować a w szczególności Ty i twoje konto lub gotówka a tym bardziej wymianę płynu hamulcowego, chyba że się coś dzieje albo już cieknie. Zaufanie to jedno a niestety kasa to drugie. Dobry mechanik powinien uprzedzić o zakresie i przybliżonych kosztach naprawy a potem dopiero brać się do roboty a nie przy odbiorze SZOK. Przy wymianie tarcz lub klocków to najwyżej w cenie może a nawet "dobry" powinien przeczyścić i przesmarować prowadnice w zaciskach hamulcowych . Pozdrawiam.

Witam. Płyn wymieniony a po dwóch tygodniach jazdy znowu pedał w dół . Pompa ABS czy pompa hamulcowa? co Myślicie. Może ktoś wie gdzie kupić oryginalną pompę Boscha?

A to całe serwo

Koledzy czy ktoś wymieniał pompę ABS. Czy jeżeli używana pompa ma taki sam symbol to musi by "adaptowana"? Nowe to tylko oryginały koszt 56000 zł szok za co?. Zdzierstwo do potęgi.

Z wymianą pompy ABS bym się wstrzymał na razie.
Po pierwsze, czy przed odpaleniem samochodu pierwsze naciśnięcie pedału hamulca też leci za nisko czy dopiero jak zapalisz auto i pracuje pompa ABS to dopiero wtedy zauważasz, że leci pedał niżej.
Być może jest zapowietrzona pompa ABS i wtedy takie cuda się dzieją, a uwierz mi, nie łatwo jest prawidłowo odpowietrzyć taki układ.
Nie dalej jak miesiąc temu walczyłem z czymś takim w starym VW Transporterze, po wymianie płynu bez odpalonego silnika pedał hamulca normalnie twardy jak powinno być i jak zawsze było.
Po odpaleniu silnika pedał wpada prawie w podłogę, po napompowaniu kilka razy jest wysoko, po czym przy stałym nacisku na pedał leci w dół.
Układ odpowietrzany kilka razy, przelane chyba z 3 litry płynu i cały czas to samo, przy każdym z kół podczas odpowietrzania zero powietrza.
Dopiero użycie komputera i funkcji odpowietrzania hamulców (VCDS i Autocom ma taką funkcję dla VW) dało radę prawidłowo odpowietrzyć cały układ, okazało się, że podczas tego odpowietrzania tylko z prawego koła przedniego poleciało dość dużo powietrza.
Po tym zabiegu hamulce działają normalnie tak jak wcześniej.
Dodam, że podczas wymiany płynu było cały czas pilnowane aby nie zabrakło go w zbiorniczku, ale jednak coś poszło nie tak skoro się zapowietrzył.
W twoim przypadku skoro płyn był stary dawno nie wymieniany, być może zagotował się podczas jakiegoś mocniejszego hamowania i trochę powietrza poszło do pompy ABS i z tego powodu zaczęły się problemy.
Jak w SUZUKI wymusić taką procedurę nie odpowiem, bo w Autocom-ie w przypadku marki SUZUKI wybór kończy się na 2010 roku i jest ubogo.

_________________
Suzuki SX4 S-CROSS 1,4T FWD AT (2019)