Miesięcznie robię w okolicy 2500-3000 km i w sumie nowe auto kupiłem po to żeby robić więcej km także zdecydowanie.
Natomiast jeszcze od mojego 'zaufanego' gazownika odpowiedzi nie dostałem czy STAG albo KME ogarną ten silnik. Boosterjeta 1.0 robili na KME i działa ale 1.4 jeszcze nigdy nie trafił do nich.
Za co ciekawostka jak wysłałem zapytanie do Suzuki Polska w kwestii gwarancji i LPG:
Cytuj:
Z doświadczenia wiemy, że zawory i gniazda zaworowe nie wytrzymają więcej niż 50 tys km, należy wtedy wykonać remont głowicy. Dlatego odradzamy montaż instalacji LPG. Na własną rękę może Pan zamontować, ale należy liczyć się z tym, że elementy mające współudział w instalacji są wyłączone z gwarancji. Podsumowując koszt instalacji, remontu głowicy, obecnych cen gazu, montaż instalacji się nie opłaca. Samochód będzie palił Panu ok. 7-8 litrów benzyny i ma Pan święty spokój, przy gazie zawsze jest jakiś problem. Po montażu LPG należy też uwzględnić koszty rocznych przeglądów na stacji SKP.
Trochę mnie kusi zapytać czemu robią głowice z g*wnolitu ale szczerze mi się wydaje, że dobrze zrobiona i wyregulowana instalacja nie powinna mieć większego wpływu na żywotność. Rodzice mają Vectre C 1.8 z fabryczną instalacją LPG i na LPG przejechane już prawie 600 tys km bez remontu silnika (poza uszczelnieniami, bo to opel i cieknie).