Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Bardzo proszę o pochwalenie się spalaniem silnika 1.0 boosterjet. Dziś miałem jazdę próbną. Komputer pokazywał wartosc 7.9. Sprzedawca tłumaczył że to błąd komputera bo to wersja pokazowa i nie mają kiedy naprawić. Skoro ten samochód pali 8L to to żadna oszczędność bo wiekszosc crossoverow tyle pali. Za to wszędzie piszą że średnie spalanie to około 6 L. Co wiecie na ten temat. Liczę na wasze prawdziwe dane.

S-cross'em przejechałem już około 2 tyś. Spalanie na trasie około 6 litrów (prędkość 100km/h +-20) W mieście, w korkach (Warszawa) spalanie około 6,8 - 7,4. Wszystko zależy od tego czy ma się ciężką nogę czy nie. Początkowo spalanie po mieście miałem na poziomie 8 - 8.5 litrów, masakra ;-). Musiałem trochę poznać i nauczyć się silnika i sposobu jazdy. Teraz uważam że jest OK.

8 l w mieście to masakra?! Ja w zakorkowanym miescie wszystko poniżej 10l uważam za dobry wynik przy tej wielkości aucie.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Czyli 7,9 to mogło być faktyczne spalanie. Żaden błąd. Dziękuję za pierwsze dane. Czekam dalej na inne. 9 lat temu kupiłem nowego świfta. Po 10 tys. tak zwanym dotarciu spalanie zdecydowanie spadło o ponad litr na 100. Ciekawe czy najnowsze silniki też tak się zachowują.

Przy silniku o pojemności 998 cm a nie 2 litry to chyba jednak dużo. Poprzedni mój samochód (Auris 1.6) palił po mieście 8.5 litra; wcześniejsza Corolla paliła podobnie. To ma być z założenia oszczędny silnik - teoretycznie 5,7 w mieście

No znowu nie przesadzajmy z tą "wielkością samochodu", to nie jest CR-V czy Rav-4 żeby rozmiarami - a co za tym idzie - wagą samochodu usprawiedliwiać spalanie.
Ja miałem przedlifta na weekend, 1.6 z allgripem. Przyjechałem tym kilkaset kilometrów i średnie spalanie z trasy i miasta w proporcji 70/30 wyszło 5,9 - spokojna jazda, ale bez przesadego eco-drivingu. Jak trochę "szalałem" po mieście, czyli wkręcalem go na wyższe obroty to skończyło się na 6,5. Piszę to dla zobrazowania swojego stylu jazdy.
Poliftowego 1.0 na wypróbowanie miałem bez napędu na cztery koła - czyli już ma łatwiej, bo jest lżejszy o jakieś 200 kilogramów jak dobrze pamiętam.
Cykl mieszany ze spokojnej jazdy dał mi spalanie na poziomie 7,5 litra. Tym samym dla mnie bez entuzjazmu, nie do tego mnie Suzuki przyzwyczaiło. Jakby był o te dwieście kilogramów cięższy to bym to zaakceptował, ale bez nich ...
Jak ktoś mi pisze, że wszystko poniżej 10 litrów jest dobrym wynikiem to pozwalam sobie zostawić takie sformułowania bez komentarza. Suzuki mnie przekonało do wejścia do salonu po raz pierwszy właśnie deklaracjami o jak najlepszej optymalizacji spalania. Dla mnie ten aspekt jest ważny, a że przekonałem się na właśnie skórze, znalazłem potwierdzenie tych słów w rzeczywistości to i postanowiłem związać się z marką na dłużej.
Tak czy siak sprawdzę go kiedyś jeszcze raz, bo zrodził mi się sentyment do marki i chciałbym spróbować przekonać się ponownie, zanim ostatecznie stwierdze, że "najwyższy czas na hybryde"

_________________

Mały silniczek z turbiną, jak ma jeździć dynamicznie, to musi pracować w "wysokich rejestrach" mocy, czyli wysoko wkręcony. Tym samym pali dużo. Silnik o większej pojemności pracuje na np. 25% mocy i pali mniej, bo jest mniej wysilony. Miałem kiedyś Golfa II GTI 1,8 136KM i Golfa I 1,1 55KM spalanie miały na podobnym poziomie.
Bardzo dużo zależy od "ciężaru nogi" i stylu jazdy, zwłaszcza w małym uturbionym silniku. W innych zresztą też. W moim S-crossie 1,6 zazwyczaj mam spalanie ca. 7,5l a dzisiaj jazda bez pałowania mieszanymi drogami (4osoby, klima , SPORT) i policzone spalanie 6,3l

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Zrozumiałbym jakby to było takie proste, ale ja mam bardo zbliżony styl jazdy niezależnie od tego jaki silnik znajduje się pod maską kierowanego samochodu.
Zresztą nie zgodzę się też co do wkręcania na wyższe obrotu akurat jednostki downsizingowej - utrudnione jednostki dysponują większym momentem dostępnym przy znacznie niższych obrotach, tym samym dla uzyskania równie "dynamicznego" trybu jazdy to właśnie wolnossącą jednostkę będę wkręcać wyżej.
Zgodzę się jednak całkowicie co do niesamowitego uzależnienia spalania od stylu jazdy w przypadku nowoczesnych jednostek. Sprawdzałem to wielokrotnie na jednostkach różnych producentów i za każdym razem na danym odcinku testowym byłem w stanie wykręcić spalanie zarówno znośne, jak i wkręcajac je wyżej - bez wyolbrzymiania - dokładnie dwa razy większe (!).
W żadnej jednostce wolnossącej nigdy nie uzyskałem takich różnic, ale to nie powinno aż tak dziwić.

_________________

Ta sama trasa 25 km. Pierwsze 6 km to dojazd do miasta i dalej 19km przez cale miasto. Trasa do pracy.

Swift 1.2 2015 : 5,7 l
Vitara 1.6 2015 : 7,4 l
Scross 1.0 2016 : 6,7 l

Dane wg komputera. 2wd. Najprzyjemniejsza jazda 1.0.
Normalna jazda. Moja zona prowadziła w kazdym przypadku.
Temperatury podobne, jesien. (Swift i Vitka rok temu)

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

... Nie wiem jak brutalnie trzeba traktować pedał gazu w Swifcie i jak delikatnie obchodzić się z tym w poliftowym s-crossie żeby uzyskać takie wyniki spalań
Żeby doprecyzować układ odniesienia mojego stylu jazdy, na tej samej trasie gdzie przedliftowym s-crossem miałem spalanie 5,9 w Swifcie wychodzi mi mniej więcej 4,6-4,7 (w każdym przypadku dane z komputera). W Swifcie, dopóki nie wyjeżdżam na autostrady, bardzo trudno mi przekroczyć pięć litrów - taki mam styl jazdy.
Nie chce mi się wierzysz, że na konkretnym, testowym fragmencie na którym Swift pali komuś 5,7 litra (dla mnie ogromny szok!) s-cross 1.0 pali mniej niż 7 przy zachowaniu tej samej dynamiki jazdy. Niemożliwe.
Jeśli wyniki są prawdziwe to daje sobie obie ręce uciąć że s-cross był sprawdzany, jak to często, szczególnie właśnie w przypadku kobiet bywa, wyjątkowo delikatnie. Fakt, że jeździmy niemal całkowicie nowym samochodem testowym na wielu osobach wywołuje spory stres, a on z kolei wpływa na nasz styl jazdy. Ja zbyt często mam okazję jeździć nowymi samochodami. Mam też dobre relacje z wieloma sprzedawcami nowych samochodów, więc w ogóle mnie to nie rusza - jeżdżę nimi tak jak każdym innym samochodem.
Sam gdzieś tam jeszcze z tyłu głowy zastanawiam się nad zakupem w przyszłości s-crossa z silnikiem 1.0, więc nie mam powodu żeby przedstawiać go w negatywnym świetle. Mówię jednak o faktach, a te (jeśli mówimy o spalaniu) nie są sprzyjające dla downsizingowych jednostek.

_________________

Duracell - takie spalanie Swift ma praktycznie cały czas (zona jezdzi nim na codzien)
Nie wiem do konca jak zona jezdzi jak prowadzi sama. Raczej srednio dynamicznie.
Ponizej 5l w Swifcie to dla niej wynik nieosiagalny w miescie.

Poprzedni Suzuki Splash (1.2 86KM) spalal ok 8l LPG na tej samej trasie.
Miasto: Poznań.

Jesli ty jezdzisz bardzo ecodrivingowo to mozesz odjac 1l od jej wyników ale to raczej meczaca jazda...

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Skąd, ja po prostu jeżdżę przewidywanie. Jak wiedzę w oddali czerwone światło to zdejmuje nogę z gazu, staram się unikać gwałtownego wytracania prędkości kiedy wiem, że za chwilę znowu będę do niej wracać. Płynność jazdy, przewidywalność i nie ciągnięcie obrotów do czerwonego pola kiedy nie ma takiej potrzeby - może dwa pierwsze rzeczywiście są filtrami eco-drivingu, ale daleko mi do przeszkadzania stylem jazdy innym uczestnikom ruchu drogowego czy korzystania z ultra niskich obrotów - daleko mi do skrajnego eco-drivingu.

Spalanie może jeszcze zależeć od zagęszczania ruchu, jeśli żona często stoi w korkach, gdzie co chwile musi się ruszyć z miejsca i zatrzymać to spalanie rzeczywiście może być trochę wyższe - to jestem w stanie zrozumieć.

Nie zrozumiem jednak jak przy takim traktowaniu samochodu s-cross z 1.0 spalił mniej niż 7 litrów. Widzisz sam, że jeżdżę wyjątkowo spokojnie, a mi ta konfiguracja spaliła 7,5 - kiedy nie stałem w korkach i nie sprawdzałem specjalnie jego możliwości. Jak w zatłoczonej metropolii miał on spalić poniżej 7 litrów to nie mam pojęcia. Prędzej bym obstawiał błąd przy wpisywaniu danych - w 7,7 jak najbardziej bym mógł uwierzyć

_________________

Im wiecej stoisz w korkach tym wiecej zyskujesz na mniejszej pojemnosci silnika.

Moja zona jezdzi w szczycie komunikacyjnym czyli wyjezdza rano na 8:00.
Wszystkie 3 samochody były testowane w tych samych godzinach, tyle ze w odstepie roku.
Rok temu Vitka i Swift (kupilismy finalnie Swifta), a ostatnio S-Cross, bo Swifta chce odkupic od nas siostra, ktora zmieniła pracę i musi dojezdzac codziennie 43 km do pracy.

W sumie czekamy na Ignisa, Liczę ze pojawi sie z 1.0T, bo wolnossacy 1.2 jest dla mojej żony za mało dynamiczny. Szczegolnie po jezdzie probnej Fiestą 1.0T i S-Crossem 1.0T (ten jednak przekracza nasz budzet i jest nam w sumie niepotrzebny tak duzy drugi samochod, bo ja jezdze kompaktem kombi)

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

W korkach tym autem nie jeździłem, więc tutaj się wypowiadać nie mogę. Jeśli rzeczywiście aż tyle można zyskać w takich warunkach to zwracam honor, jednak nadal jestem tym bardzo zaskoczony.
Niemniej zaciekawiło mnie to, będę musiał kiedyś wyrwać s-crossa do Katowic w godzinach szczytu
Ja miałem podobne dylematy szukając niedawno auta na miasto i oprócz Swifta również bardzo poważnie brałem pod uwagę Fieste (w pierwowzorze wręcz z góry zakładałem zakup właśnie tego samochodu, choćby przez wzgląd na wygląd zewnętrzny tego samochodu - po prostu mi się podoba). Jeździłem 100 konnym 1.0 ecoboost i akurat na mnie ten silnik wywołał mieszane odczucia - głównie przez wrażliwość wartości spalania na styl jazdy.

No i dźwięk - w fordzie trzy cylindry brzmią dokładnie tak jak człowiek się tego spodziewa. W S-crossie jest pod tym względem o niebo lepiej.

_________________

Witam,świeżo zakupiony Suzuki sx 4 s-cross.Silnik 1.0.Ja narazie jeżdżę 2 miesiące.Trudno jak narazie o pełną opinie.Co do spalania w mieście, koło 7.Na trasie koło 6.To co mi się udało osiągnąć minimum,autostrada.Szybkosc koło 90-100 km.Bez osób i bagażu. Muszę przyznać jak narazie nic nie skrzypi i trzeszczy.Silniczek daje rade,nie ma co wrzucać 5 poniżej 85 km/h,męczy się. Lubi obroty koło 3 tysi,wtedy budzi się do życia.

Witam
Przebieg 500km, średnie według komputera 5.2 - jazda mieszana

Przez pierwszy 1000km chyba nie ma sensu patrzeć bo silnik nie jest użytkowany w pełnym zakresie obrotów. U mnie do zmiany oleju po 1300 km średnie miałem 4,9 ale głownie trasa i trzymałem tak 90-100km/h. Teraz przebieg prawie 2000 i srednie 5,1. Ale jeżdze spokojnie a że mieszkam w małym miasteczku to w klimacie miejskich używam bardzo sporadycznie. Pozdrawiam

Jeżdżę normalnie tak jak poprzednim samochodem. Staram się trzymać przy jeździe ze stałą prędkością w okolicach 2tys. Przy przyspieszeniu wyżej zależy od sytuacji

Zawsze, gdy kupię nowe auto, to przez kilkanaście pierwszych tankowań porównuję wyniki spalania pokazywane przez komputer z tymi, jakie wyliczam dzieląc spalone litry paliwa przez pokonaną trasę. W ten sposób upewniam się o ile oszukuje wskazanie widoczne w samochodzie, wyliczone przez komputer. Nikogo chyba już nie zdziwi, że zawsze komputer pokazuje mniej, niż spalanie wynosi w rzeczywistości. Aha - w czasie tych pomiarów "kalibracyjnych" korzystam z tej samej stacji i dystrybutora, bo tankuję do pierwszego "odbicia" pistoletu i chcę minimalizować błąd wynikający z różnej regulacji tych "odbijaczy" (a pewnie i wskazania dystrybutorów mogą mieć większe lub mniejsze błędy). Dlatego tak ważne jest tutaj korzystanie z tego samego dystrybutora.
Wiedząc już o ile oszukuje wskazanie komputera - mogę sobie odjąć poprawkę i znać rzeczywiste spalanie. W przypadku obecnego S-cross'a ten błąd komputera wynosi u mnie dokładnie 0,5 litra (teraz np. wskazanie komputera mam 7,3l/100km, ale podzieliłem sobie ostatnio spalone paliwo przez przejechane kilometry i wyszło mi 7,78l/100km). Poniżej podaję wartości prawdziwe, a nie z komputera.
Czwarty rok jeżdżę wersją 1.6Pb AllGrip, przy czym 2/3 tras to korki w drodze do pracy po Warszawie. Czasami przez 2-3 tankowania mam tylko trasy w Warszawskich korkach, więc jestem pewien spalania w tych warunkach - u mnie jest to obecnie 7,8l/100km (ostatnie dwa tygodnie dość często jazda non-stop z klimatyzacją w drodze powrotnej z pracy; zimą, gdy klimatyzacja nie włącza się często, spalanie miałem 7,6l/100km).
Zrobiłem też dwa razy eksperyment na długich, kilkuset kilometrowych trasach pokonywanych dla odmiany w stylu emeryckim (prawie cały czas 90-100km/h) - i tu spalanie wyniosło tylko 6.5l/100km.
A na autostradzie mam 8,5-9l/100km przy stałej prędkości 120km - tak było przed miesiącem.
Tak więc wygląda u mnie spalanie samochodu z silnikiem wolnossącym 1.6.

@Bonny - wspomniałeś o hybrydzie... Tam jest znacznie, znacznie lepiej! Poprzednio cztery lata jeździłem Priusem, z silnikiem 1.8. Prius jest ciężki, ponad 1600kg. A jednak w warszawskich korkach spalanie miałem od 5l/100km do 5,5l/100km. Ta wyższa wartość dotyczyła... zimy. Normalnie silnik spalinowy w korku jest wyłączony, ale zimą włączał się wielokrotnie, aby dogrzewać kabinę. Latem klimatyzacja nie powodowała zwiększenia spalania, co mnie dziwiło, ale tak było (klimatyzacja w Priusie miała silnik sprężarki elektryczny).
Mój Prius w trasie przy spokojnej, emeryckiej jeździe spalał obiecywane przez Toyotę 4,5l/100km, ale na autostradzie hybryda nie zachwycała - nawet przy stałej prędkości 140km/h spalanie nie spadało poniżej 9,5l/100km.

Witam
Moje SX4 S-CROSS 1.0 BOOSTERJET 4WD 6AT oddalem firmie lesiasngowej
Auta w dniu oddania mialo 78 tys.km .
Spalanie od nowści 8,6L w miescie auto paliło po 11L w centruk aglomeracji GOP na tarsie do chorawacji 6,2L
Czy jstem zadowolony z tego silnika tak ale nie z spalania benzyny .
Czy jestem zadowolony z samohodu tak i to bardzo za wyjatekim bardzo drogich serwisow

Mam od 3 tygodni Kia Niro L Hybrid niema napedu 4x4 ale ma dsg skrzynie biegow 1.6 normalny silnik . Zrobiłem nim juz 4300km
Spalanie w Miescie 4,5L na tarsie do 90km czyli Opole - Kraków przez olkusz 3,6l
Jazda do Chorwacj 3 osoby dosrsołe plus trumna 6,2L przy 140km a przy 120-130km 5,9L
Silnik spalinowy wylacza sie sam już przy 120km i jedzie na elektryku.

To jest właśnie downsizing.
1.0 3cyl spalanie 8,6litra
1.4 4cyl od nowości mam poniżej 8litrów.
Co zaoszczędzisz w konfiguratorze oddajesz przy dystrybutorze.

_________________
SX4 S-Cross 1.4 Boosterjet 6AT AllGrip ’18

Dziwne trochę.
Mi w dużym mieście Vitara 1.0T spalała 0,6-0,8l mniej od 1.4T.
Wersje 2WD i manualne skrzynie biegów. Podobny styl jazdy, codzienne dojazdy do i z pracy.

Inna sprawa, że po chiptuningu spalanie mojej 1.4T jest niższe niż przed modyfikacją.

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Bardzo dziwne.
I to, że silnik spalinowy wyłącza się przy 120 km/h.
Jakaś herezja

Testowałem niedawno Niro hybryd w wersji L
Jedzie tak sobie. Nie ma na co narzekać ale odwłoka nie urywa (1,4 BJ jedzie lepiej). Spalanie nieco lepsze ale sam handlowiec powiedział, że trzeba dużo samozaparcia trzeba żeby zobaczyć 3 z przodu. Aczkolwiek pomiędzy 5 a 6 jest realnym wynikiem. Mnie przy trasie 15km hamując i przyspieszając na przemian, wyszło 6,2. Wnętrze moim zdaniem lepiej zrobione niż w Suzuki. Wygłuszenie i komfort na średnim poziomie. Dla mnie ma dwa minusy: brak nawet w opcji AWD i cena zdecydowanie zbyt wysoka, bo za wspomnianą wersję L ponad 100kpln za samochód 2WD to za dużo. za podobna cenę znajdę kilka innych lepszych pozycji.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Chyba jednak nie zawsze tak jest. W moim egzemplarzu pomiary pokrywają się z tym co pokazuje komputer a nawet mile zaskakują. Ostatnie przejechane 1120 km, zatankowane 53l. Średnie spalanie na komputerze 4,8 a rzeczywiste 4,7. Drogi lokalne do 100km/h i często tylko 3 góra 4 bieg, obroty silnika pomiędzy 2000 a 2500.