Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
http://www.suzukiklub.pl/forum/

nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0
http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=68&t=13999
Strona 6 z 7

Autor:  Bonny [ 15-06-2017, 12:24 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

MS pisze:
macioo pisze:
Lakier się rysuje od patrzenia na niego.
bez przesady tak mają tylko w Maździe :szalony: , lakier nie jest nic gorszy niż np w Skodzie 2008


Nie wiem jaką Skodę miałeś, ale sam mogę porównać Swifta 2016 do Octavii 2009 (odpowiednio lakiery: Galactic Gray i Beż Cappuccino) łapię się za głowę zastanawiając się co będzie za kolejne kilka lat :roll:

Autor:  Seba-Vstrom [ 29-10-2017, 22:44 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Moje krótkie spostrzeżenia, możliwe że przyszłego nabywcy S-crossa. Miałem dwa dni i około 400km do przejechania modelem testowym, który miał przejechane 1000km. Silnik 1.O 2WD wersja premium. Jako posiadacz od 10 lat renault scenic 1.9 DCI jestem mile zaskoczony modelem suzuki. Jest cicho, układ kierowniczy szybciej reaguje niż w scenicu. Silnik taki gumowaty, jednak 1.9 dci i tylko 10KM więcej daje z siebie lepsze przyspieszenie o elastyczności nie mówię, ale to diesel. Niej jest to silnik dla mających sportowe zacięcie lub wojowników szosy. Podpowiedzi do zmiany biegów wzięte z kapelusza, fajnie by był to wywalić z wyświetlacza. Jednak po przejechaniu ledwie tych 400km polubiłem ten silnik, myślałem, że jazda po górkach zniechęci mnie do niego, a tu miłe zaskoczenie bardzo przyjemnie się wspina, co prawda bez bagażu i tylko dwie osoby, ale dawał radę bez problemu. Mój van bardzo się bujał na zakrętach tutaj trzymanie w zakrętach bardzo dobre, nie jak ford focus, ale jest dobrze. Wchodząc do nowego samochodu oceniam wykończenie wnętrza auta wartego ponad 70 tys. i porównując do mojego staruszka jako tandetne. Plastiki twarde, dobrze, że solidnie spasowane, szpara przy hamulcu ręcznym to jak wejście do piwnicy ;) Zestaw audio wydaje dźwięki, ale jakość mizerna, trzeba będzie zmienić głośniki. Czworoboczne miejsce na napoje, nieporęczne, brak wycięcia na kabelek z podłokietnika, duperele, jednak można było to lepiej przemyśleć. Wielkość bagażnika i jego podwójna podłoga w tym segmencie bardzo przypadła mojej żonie do gustu. Kierunkowskaz nie zawsze się wyłączał po wyprostowaniu toru jazdy. Duży plus za światła ledowe. Była jazda po leśnych i polnych dróżkach, tu bomba mimo napędu 2WD, ten prześwit i zawieszenie, kąt natarcia to coś co często, a raczej od urodzenia brakowało scenicowi. Jeżeli kupiłbym S-crossa to tylko z napędem z 4WD bo autko ma potencjał na auto do wszelakiej turystyki, oczywiście bez katowania go bo ciężkich bezdrożach. Jutro się rozstanę z S-crossem, może zawrzemy dłuższą znajomość, zobaczymy co zaproponuje sprzedawca. Suzuki jakiś upustów na koniec roku nie jest chętna dawać, a doposażenie to mogę sobie później sam kupić.

Autor:  DS [ 30-10-2017, 10:54 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Seba-Vstrom pisze:
brak wycięcia na kabelek z podłokietnika
Drobne sprostowanie - Wycięcia nie ma, jest niewidoczna szpara z przodu podłokietnika, przez którą można wypuścić kable. Trzeba po prostu zamknąć podłokietnik w przekonaniu, że przytrzaśniemy kabel, co wcale nie nastąpi ;)

Autor:  Bonny [ 30-10-2017, 15:34 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Cytuj:
doposażenie to mogę sobie później sam kupić.


No jeszcze pytanie o co Ty go tam chcesz doposażać? :)

Autor:  quadalcanal [ 11-01-2018, 18:15 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

napiszę od siebie o silniku 1.0. Miałem poprzednia wersję swifta 1.2 oraz mam nową z silnikiem boosterjet 1.0. Spalanie w swift 1,2 (kręciłem go na maksa aby wykrzesać moc) średnio palił mi 5-5,4 l/100km. obecnie ta sama trasa /do pracy cykl miejski/ pali mi... 4,6 l/100km. po prostu szybko uzyskuję żądaną prędkosc i potem spokojnie się toczę ok 1800 obr - cisza i spalanie fenomenalne...frajda z jazdy w silniku 1.0 jest znacznie większa, ponadto warto pamietać ze turbina włącza sie od ok 2100 obr a powyzej 4700 obr włączają sie zmienne fazy rorzadu - drugi kop mocy...czy turbina jest awaryjna? europejska zapewne zwłaszcza od niemieckich fabryk. Suzuki kupiło licencję od mitshubishi heavy industrial licencję na PODWÓJNIE chłodzoną turbinę wiec jak sie o nią dba to tak szybko ją nie trafi szlag. poza tym nawet niech po 200 000 km trzeba bedzie ją regenerować/wymienić - ale jest jedno życie i warto się nim cieszyć w kazdej chwili, nawet z jazdy autem...szkoda czasu na ciągłe i pozorne oszczednosci. reasumując to pomimo wysilonego silniczka mam mniejsze spalanie podczas przepisowej jazdy. druga strona medalu: katowałem silnik na górskich drogach i spalanie owszem wrosło ale tylko do ok 6 l/100km. i to kolejny dla mnie dowód ze czasy 6 cylindrówek się skończył. mi 1.0 pali 4,5 na spokojnej jezdzie i ok 6l przy katowaniu a w bmw 3.0 przy spokojnej jezdzie ok 10 l a przy katowaniu ok 15l, i nawet mnie nie wyprzedził bo nie miał jak /karkonoskie drogi/ wiec po co mi i wielu ludziom silnik np 3.0? dla "przyjemnego" dzwieku? dla kultowej pozornej mocy? na koniec dodam że po ok 10 000 km drgania mi prawie całkowicie znikly z trzycylindrówki. w pracy mam toyoty yaris tez trzycylindrowe i drgania tylko się pogłebiają... a mam ich 6 szt i wiem co piszę. dlatego suzui zrobiło swietne auto i nie chce innego.

Autor:  euro_tuned [ 11-01-2018, 20:36 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Spkojnie, czas pokaże co te silniki są warte. 3.0 ani wyższych bym nie lekceważył tylko szanował bo to prawdziwe silniki a nie szlifierki.

Autor:  quadalcanal [ 12-01-2018, 09:51 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

ecoboosty mają już po 200 000 km i nic. to raz. mi przy 140 000 zacząl brać olej /1l na 4 tys/ a potem wymiany które pochłonęły majątek /e90 3.0/. za zaoszczędzone paliwo zbiorę kasę na drugi silnik, to dwa.

Autor:  Jarl [ 12-01-2018, 14:32 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

quadalcanal pisze:
jest jedno życie i warto się nim cieszyć w kazdej chwili, nawet z jazdy autem...szkoda czasu na ciągłe i pozorne oszczednosci.



Być może czegos nie rozumiem, ale można odnieść wrażenie, ze strzelasz samobója do bramki swojej własnej argumentacji. Otóż silniki typu 1.0 3-cyl turbo powstały właśnie z oszczędności, nie z żadnej potrzeby szczęścia czy radości z jazdy. Mają być bardziej oszczędne, mniej palic, mniej emitować CO2, który jest prawdziwą obsesją ustalającej normy motoryzacyjne w UE Brukseli (KE).

W czasach, gdy silniki projektowali (w sensie pierwotnym) inżynierowie, a nie urzędnicy, taka konstrukcja nie miałaby raczej racji bytu (pomijając samochody typowo miejskie). Dziś urzędnik wyznacza normę : ma być np. 95 mg CO2, nie więcej. Nawet w samochodzie do przewozu 5 osób. A jakim kosztem to zostanie osiągnięte, nadmiernego komplikowania konstrukcji, zwiększenia awaryjności, skrócenia cyklu życia czy dodatkowego zatruwania środowiska (szkodliwe współspalanie oleju np.; w TSI czy w TCe), to już nie ma znaczenia.

Więc jeśli producent ma wybór: podporządkować się regułom w UE i nadal zarabiać pieniądze, albo zwinąć interes, wybór będzie zapewne oczywisty. Przykład Suzuki czy Hondy to dowód, ze przekaz został właściwie zrozumiany.

Autor:  Jaczek [ 12-01-2018, 17:19 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

jeżdziłem na jeżdzie testowej s-crosem 1.0 4WD szału nie było a spalenie średnie pokazywało 10.5 (normalna jazda) nie wiem z kąt wam się bierze 4.5 ???

Autor:  Bonny [ 12-01-2018, 18:30 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Fakt faktem w S-crossie spalanie też na mnie nie robiło jakiegoś przesadnego wrażenia, w Swifcie odczucia są znacząco lepsze. Trzy grosze dorzucają tu masa, aerodynamika...

Inna sprawa że wszystko zależy od obrotów do jakich ciągnie się silnik. Przy utrzymywaniu go poniżej 2.000 rzeczywiście jedzie się z bananem na twarzy, ale jak downsizingową jednostkę traktuje się jak wolnossącą to nie ma bata - zgodnie z zasadą turbo żyje turbo pije.
Mi nawet Fiesta 1.0 Ecoboost 100 koni przy ciągnięciu pod czerwone pole paliła z komputera dychę, a to jednak autko miejskie. No ale kto tak normalnie eksploatuje samochód, tym bardziej turbodoładowany :roll:

Autor:  macioo [ 12-01-2018, 20:14 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Dokładnie tak! 1,2 tce w Kadjar przy normalnym jeżdżeniu (dokładnie tak samo jak w S-cross 1,6) spalanie o litr, półtora więcej. Dało się jechać oszczędnie ale to było porównywalne z uzyskiwaniem spalania poniżej 6l w 1,6. Czyli totalna maaassssakra... i test na wytrzymałość nerwową ;) Gdybym miał kupić małą turbo benzynę , to tylko ze względu na przyjemną jazdę w mieście (prędkości poniżej 90-100km/h) , a nie dla małego zużycia paliwa. I raczej w małym, miejskim samochodzie.

Autor:  quadalcanal [ 13-01-2018, 10:46 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

trasa Jelenia Góra,Złotoryja, autostradą aż za Zieloną Górę. w sumie 210 km, na autostradzie ciągnąłem 150-170 km/h. spalanie realne 6,1 po zatankowaniu. teraz kiedy jeżdżę po mieście spala mi 4,7 l. i tyle. i niech szlag trafi ten silnik w rękach myślącego kierowcy po 200 000 km to sobie kupie nowy /samochód albo silnik/. bmw jest lepsze tylko dlatego ze ma rozkład masy 50:50 i lepiej trzyma się w zakrętach przy większej prędkości. bezawaryjność, ekonomia napraw znacznie gorsza niż w suzuki swift. i jak ktoś chce dyskutować to tylko ten co miał i to i to, podobnie jak ja, inni niech milczą z komentarzami jak Jarl.

Autor:  MS [ 14-01-2018, 08:51 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Dobrze że w stopce masz model wpisany, bo inni właściciele s-crossie mogli by się rozchorować.

Autor:  quadalcanal [ 14-01-2018, 10:56 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

chyba trza bedzie zrobic zlot i pokaze jak zejsc z konsumpcją paliwa i nie byc zawalidroga..na powaznie to znajomy jezdzi capturem 0,9 TCE i jemu pali, te sama droge jak moja do pracy, 7l - tragedia, renualt chyba nigdy nie byl oszczedny i bezawaryjny jak Suzuki...

Autor:  Bonny [ 14-01-2018, 13:57 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

No te silniki TCE to są żałosne pod względem spalania. Bezawaryjnością też nie grzeszą, jednak to spalanie według mnie zasługuje na szczególną uwagę. W Renault zastanawianie się nad klekotem ma naprawdę spory sens :?

Autor:  Remote [ 14-01-2018, 14:52 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

W Renault diesle sa calkiem sensowne - szczegolnie te po 2013 r z poprawionymi panewkami (1.5dci).

Benzynowe 1.2 TCE 120KM to dobry silnik ale w Clio.
Kadjar jest duzy i ciezki i tam ten silnik po prostu za duzo pali, bo musi duzo kg dzwigać.
Kadjar jest o 150 kg ciezszy niz S-Cross i pali 1,5l wiecej.

Spalanie:
Kadjar 1.2 = 7,92l
Scross 1.0T = 6,38l

Za Spiritmonitor.de

Autor:  macioo [ 14-01-2018, 20:11 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Dobre! A Korea Pn. wygrała cała Olimpiadę! :D Chciałbym zobaczyć samochód, który przy 170km/h spala realnie6 litrów!
Co do 1,5dci, to miałem ten z "awaryjnymi" panewkami i przejechałem nim w Clio 170kkm bezawaryjnie. Cały dowcip polegał na wymianie oleju co 15kkm a nie co 30 jak zalecał producent. :)

Autor:  euro_tuned [ 14-01-2018, 20:19 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Myślę, że w każdym aucie gdzie producent zaleca co 30tyś km wymianę skrócenie interwału o połowę wyjdzie na dobre :)

Autor:  Jacek Wo. [ 14-01-2018, 21:47 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

macioo pisze:
Dobre! A Korea Pn. wygrała cała Olimpiadę! :D Chciałbym zobaczyć samochód, który przy 170km/h spala realnie6 litrów!
Co do 1,5dci, to miałem ten z "awaryjnymi" panewkami i przejechałem nim w Clio 170kkm bezawaryjnie. Cały dowcip polegał na wymianie oleju co 15kkm a nie co 30 jak zalecał producent. :)


No, to jest właśnie piękny przykład manipulacji,
quadalcanal pisze:
trasa Jelenia Góra,Złotoryja, autostradą aż za Zieloną Górę. w sumie 210 km, na autostradzie ciągnąłem 150-170 km/h. spalanie realne 6,1 po zatankowaniu

czytam - 210 km, wchodzę w google i tej autostrady to jest całe 60 km, czyli 150 km już nie autostrada.
Mi też z ostatniego wyjazdu Toruń-Włocławek-Toruń wyszło około 7,5/100 w paliwożernym Capturze 1.2, choć na A1 przy 140 bierze około 10 l/100, ale A1 jechałem tylko od Ciechocinka i tylko w jedną stronę :-).

Autor:  quadalcanal [ 15-01-2018, 09:37 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

odbiegnę nieco od tematu ale własnie napisalem jelenia góra, zlotoryja po to aby zaznaczyc ze nie 210km autostradą. jak mi ktoś nie wierzy co do spalania, trudno...nie jestem dealerem suzuki wiec mi to lotto co kto, ja wiem swoje.

Autor:  MS [ 15-01-2018, 09:47 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Ale też piszesz w temacie s-cross a jeździsz swiftem :zly:

Autor:  MS [ 15-01-2018, 09:48 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Ale też piszesz w temacie s-cross a jeździsz swiftem :zly:

Autor:  Jacek Wo. [ 15-01-2018, 13:23 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

quadalcanal pisze:
odbiegnę nieco od tematu ale własnie napisalem jelenia góra, zlotoryja po to aby zaznaczyc ze nie 210km autostradą. jak mi ktoś nie wierzy co do spalania, trudno...nie jestem dealerem suzuki wiec mi to lotto co kto, ja wiem swoje.

To nie jest kwestia wiary ...

Mam SX4 1,6 4WD od 2011 roku, spalanie wg komputera jest zawsze zaniżone o ok 1.2 litra. Autko eksploatowane "koło komina" - 5-6 km na wsi i wyjazdy do miasta 15-25 km w jedna stronę. Średnie spalanie wg. kompa prawie zawsze 7.3, rzeczywiste z tankowania 8.5.
SX4 waży około 1200 kg, tyle samo mój nowy Captur, który też pali ponad 8 litrów w mieście, 6.5-7 w trasie, ale na autostradzie przy 140 na tempomacie to jednak około 9.5-10 bierze i cudów nie ma.
Swift jest 200 kg lżejszy ...

Autor:  macioo [ 15-01-2018, 17:02 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Fiatem 500 (1,2) mojej żony, który wazy ok 900kg na autostradzie nie jestem w stanie zejść poniżej 8 litrów. 6-6,5 litra to mi spalał megaoszczędny 1,5dci w Clio, a i to kiedy ruchu nie było, bez hamowania i przyspieszania.

Autor:  Bonny [ 15-01-2018, 17:20 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

macioo pisze:
Fiatem 500 (1,2) mojej żony, który wazy ok 900kg na autostradzie nie jestem w stanie zejść poniżej 8 litrów. [...].


Dla porównania poprzedniej generacji Swift, 1.2 benz 94 konie, przy 140 pali 7,2 litra :)
... a waży w papierach 960 kg.

Strona 6 z 7 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/