Zdejmuje się łatwo. Jeszcze łatwiej jeśli wyposażysz się plastikowe łyżki do tapicerki. (Ja kupiłem za ok. 20-25pln w dawnej "Omedze" teraz ten sklep narzędziowy inaczej się nazywa. I siedzibę zmienił z Dworcowej na ul. Rapackiego koło PKS tylko za mostkiem po lewej) Wracając do tematu to musisz odkręcić dwa wkręty uchwycie do zamykania i za klamką. Tam jest taka zaślepka, którą trzeba podważyć delikatnie ale zdecydowanie (ma ząbki u góry i na dole). Po tym już "z górki"
Kołki wychodzą sprawnie i raczej nic się nie urywa. Zdejmowałem w Sedici wiele razy a w s-crossie dwa i nic nie urwałem. Pewien problem stanowią dość mocno siedzące wtyczki "elektryki" (mocniej niż w Sedici) ale w sumie nie trzeba wypinać. Ja podwiesiłem bez wypinania boczek na drzwiach na kawałku izolowanego drutu, tak, że był dostęp do głośnika.
PS 1
Jesteś pewny, że charczenie, to wina uszkodzonego głośnika? Może to problem z jakąś wtyczką po drodze albo w radiu. Ja bym najpierw uderzył do ASO. Głośniki zawsze możesz zmienić, a jak to nie będzie wina głośnika, to ci powiedzą że sam zepsułeś montując niefabryczne głośniki.
PS 2
Tam są głośniki 165mm i muszą być dość płaskie. Już nie pamiętam ile (bo ja wymieniałem z tyłu tylko) Zdaje się że około 50mm jeżeli będziesz kombinował bez dystansów. Najlepiej użyć dystansów z mdf. W sumie zapytaj w PUM-ie na Bema po prawej, bo może skórka nie warta wyprawki , bo ni mają dystanse i wszelkie wtyczki (fabryczne są inne niż przy głośnikach i żeby nie ciąć instalacji trzeba wyrzeźbić przejściówkę).
PS 3
Mały offtop
Jaki masz kolor? Bo w Grudziądzu widuję dwa takie jak mój (brown) i jeden szary na Lotnisku.