Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 26-04-2024, 06:22

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 637 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 119 20 21 22 2326 Następna
Autor Wiadomość
Post: 31-10-2016, 19:38 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20-04-2006, 16:14
Posty: 107
Lokalizacja: Rzeszów
macioo pisze:
tow_vader pisze:
Jak dobrze, że mam już swojego S-Crossa. Czytając te wasze puste i bezsensowne narzekania chyba nigdy bym się na niego nie zdecydował. A tak, patrzcie, jeżdżę i jeszcze zadowolony jestem. Normalnie jak nie Polak jakiś. :-)


No i "na zdrowie" niech ci się jeździ i masz prawo do ekstazy nad superosiągami silnika 1.0. Jednak jesteśmy na forum i każdy może wyrazić opinię i swoje zdanie i nic w tym bezsensownego, jak to określiłeś. A ze zdaniem jest jak z tyłkiem, każdy ma własny. Nie jechałem tym 3cyl. 1,0 od suzuki ale jeździłem innymi tego typu jednostkami i też uważam, że one są dobre do miasta albo dla spokojnego kierowcy poza miasto, a z pewnością nie jest to pogromca autostrad.
Dodam jeszcze, ż e wszystko zależy też od punktu odniesienia. Jak przesiadłem się z "malucha" do Golfa 1,1 to miałem wrażenie że do rakiety wsiadłem. Znam przypadek kolegi, który jeździł 300KM BMW i jak dostał zastępcze auto 190KM stwierdził, że to nie jeździ.


Po pierwsze... żadna ekstaza. Bardzo lubisz wyolbrzymiać? Przesiadałem się pomiędzy podobnymi mocą silnikami. Co do gromienia autostrad? A czy twój obecny S-Cross to pogrmca? Bo mój 1.0, jestem przekonany, będzie co najmniej tak samo się nadawał. S-Crossem 1.6 AWD też jeździłem... gdzieś na forum jest i na jego temat moja opinia.

Po drugie... owszem, wyrażać opinie można. Wypadałoby jednak znać temat choć trochę a nie "bo ja jestem najmądrzejszy i jak jest napisane 1.0 to będzie słabo bo inne 1.0 to były padaki". Przewieź się... potem Twoja opinia będzie coś znaczyła. Do tego czasu to wyssane z palca dyrdymały. :-)

Zauważ, że nie twierdzę, że Silnik 1.0 Suzuki jest przeznaczony do samochodów rajdowych (żebyś zaraz znów czegoś nie wymyślił). Sądzę jednak, że jest to bardzo solidny silnik, który nie ma się czego wstydzić w porównaniu do obecnych jeszcze na rynku silników 1.6 tegoż producenta.

_________________
hrabia
S-Cross happy rider


Na górę
Post: 31-10-2016, 21:15 
Offline

Rejestracja: 09-07-2015, 14:54
Posty: 73
Lokalizacja: Podlaskie
Suzuki: S-Cross
tow_vader pisze:

Sądzę jednak, że jest to bardzo solidny silnik, który nie ma się czego wstydzić w porównaniu do obecnych jeszcze na rynku silników 1.6 tegoż producenta.
[/quote][/quote]


Czy trwały, to się okaże, ale życzę Tobie żeby był. I tu jest ten plus, którego nie da się odebrać 1.6, ponieważ ta jednostka jest trwała i sprawdzona.


Na górę
Post: 31-10-2016, 21:52 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
tow_vader pisze:
Po pierwsze... żadna ekstaza. Bardzo lubisz wyolbrzymiać? Przesiadałem się pomiędzy podobnymi mocą silnikami. Co do gromienia autostrad? A czy twój obecny S-Cross to pogrmca? Bo mój 1.0, jestem przekonany, będzie co najmniej tak samo się nadawał. S-Crossem 1.6 AWD też jeździłem... gdzieś na forum jest i na jego temat moja opinia.

Po drugie... owszem, wyrażać opinie można. Wypadałoby jednak znać temat choć trochę a nie "bo ja jestem najmądrzejszy i jak jest napisane 1.0 to będzie słabo bo inne 1.0 to były padaki". Przewieź się... potem Twoja opinia będzie coś znaczyła. Do tego czasu to wyssane z palca dyrdymały. :-)

Zauważ, że nie twierdzę, że Silnik 1.0 Suzuki jest przeznaczony do samochodów rajdowych (żebyś zaraz znów czegoś nie wymyślił). Sądzę jednak, że jest to bardzo solidny silnik, który nie ma się czego wstydzić w porównaniu do obecnych jeszcze na rynku silników 1.6 tegoż producenta.


Po pierwsze: wskaż, gdzie napisałem że "mój" S-cross to pogromca autostrad! Chociaż przejechanie odcinka A2-A1 W-wa Grudziądz ze średnią prędkością 150km/h nie stanowi dla niego problemu :)
Po drugie: nie napisałem, że cyt. "jestem najmądrzejszy", tylko wyraziłem swoją opinię na temat wysilonych , ze sztucznie wywindowaną mocą, silniczków. Nie znasz moich doświadczeń (nigdzie nie napisałem, że inne 1,0 to padaki). To, że moja opinia dla ciebie nic nie znaczy, mam w nosie. I twoje aroganckie określenia również.
Po trzecie: to czy ten silnik, nad którym się tak ekscytujesz, to cyt. "że jest to bardzo solidny silnik, który nie ma się czego wstydzić w porównaniu do obecnych jeszcze na rynku silników 1.6 tegoż producenta" się dopiero okaże!
Życzę ci długiej i bezawaryjnej eksploatacji twojego auta. Życzę też mniej zacietrzewienia i więcej tolerancji dla cudzych opinii. Jak ci się nie podoba, to nie musisz czytać ani się do nich odnosić.
Pozdrawiam serdecznie i dla mnie to EOT

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD


Na górę
Post: 31-10-2016, 23:04 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20-04-2006, 16:14
Posty: 107
Lokalizacja: Rzeszów
macioo pisze:
Po pierwsze: wskaż, gdzie napisałem że "mój" S-cross to pogromca autostrad! Chociaż przejechanie odcinka A2-A1 W-wa Grudziądz ze średnią prędkością 150km/h nie stanowi dla niego problemu :)
Po drugie: nie napisałem, że cyt. "jestem najmądrzejszy", tylko wyraziłem swoją opinię na temat wysilonych , ze sztucznie wywindowaną mocą, silniczków. Nie znasz moich doświadczeń (nigdzie nie napisałem, że inne 1,0 to padaki). To, że moja opinia dla ciebie nic nie znaczy, mam w nosie. I twoje aroganckie określenia również.
Po trzecie: to czy ten silnik, nad którym się tak ekscytujesz, to cyt. "że jest to bardzo solidny silnik, który nie ma się czego wstydzić w porównaniu do obecnych jeszcze na rynku silników 1.6 tegoż producenta" się dopiero okaże!
Życzę ci długiej i bezawaryjnej eksploatacji twojego auta. Życzę też mniej zacietrzewienia i więcej tolerancji dla cudzych opinii. Jak ci się nie podoba, to nie musisz czytać ani się do nich odnosić.
Pozdrawiam serdecznie i dla mnie to EOT


Oczywiście, bardzo łatwo napisać EOT i nie dać przeciwnikowi się ustosunkować do tego co się mu przeciwstawia. Mam w nosie czy to przeczytasz czy nie, odpiszę jednak, bo w Twoim tekście jest masa nieścisłości dotyczących moich słów.

Jeśli chodzi o "pogromcę autostrad" - to Ty zacząłeś. Zarzuciłeś modelowi z silnikiem 1.0, że "pogromcą autostrad nie będzie". Ja zapytałem co sądzisz o swoim 1.6 - odpisałeś, że bezproblemowo się sprawdza na autostradach przy 150 km/h. Pozwoliłem sobie wyrazić taką samą opinię o modelu 1.0, w dodatku popratą doświadczeniem. Napisałem, że S-Cross z silnikiem 1.0 wcale nie ustępuje modelowi z silnikiem 1.6 na autostradach. I tylko tyle, jeśli próbujesz się doszukać w tym zdaniu drugiego dna - Twój problem.

Kolejny raz próbujesz mi wcisnać, że się ekscytuję silnikiem. Otóż poraz kolejny powtarzam - mylisz się. Wyrażam tylko swoją opinię, popartą doświadczeniem z oboma modelami. Ty wyraziłeś opinię o silniku 1.0 niepopartą z nim doświadczeniem tylko opinią "o wysilonych silnikach" jaką posiadasz (zasłyszaną, wyczytaną... nie wiem). To też jest Twoja sprawa. Ja proponuję chętnym odbyć jazdę próbną i samemu ocenić bo wiem, że moja opinia jest subiektywna.

I jeszcze w temacie "zacietrzewienia". Nie wiem, czy mierszysz mnie według własnej miary pisząc o mnie te słowa. Jeśli tak, to chyba Tobie potrzeba ochłonięcia. Ja piszę te słowa całkowicie spokojnym... no może poza zdziwieniem, cóż to ludzie próbują wyczytywać spomiędzy linii, byle tylko podeprzeć swoje, nie bazujące na doświadczeniu, zdanie.

Wycięliście, zarówno ty jak i Josez, mój cytat dotyczący "solidności silnika" z kontekstu jazdy autostradą i od razu "zaatakowaliście" bezawaryjnością. Nie wiem dlaczego też wszyscy tak się zasłaniacie bezawaryjnością silnika 1.6. Czasem brzmi to jakby to była jedyna zaleta przedliftowych S-Crossów (może faktycznie tak jest, bo w sumie poliftowe wersje są lepiej wyposażone patrząc na analogiczny przedział cenowy - tak mi się wydaje, ale nie porównywałem co do grosza - żeby się nikt nie przyczepił :-) ). Oczywiście, że nikt nie zaprzecza, że są to jednostki sprawdzone i bardzo trwałe. Czego zapewne nie można było powiedzieć o nich w kilka miesięcy po ich rynkowej premierze - po prostu nikt nie miał takich danych i trzeba było poczekać kilka ładnych lat, żeby ta opinia o tych silnikach się "utrwaliła". Ale gdybyśmy nie szli z postępem, to zapewne do tej pory siedzielibyśmy w jaskiniach. :-)

Nie wiem ile pojeżdżę moim obecnym samochodem. Poprzednimi jeździłem minimum 8 lat każdym. Nie zwracałem uwagi jaki silnik jest pod maską - po prostu jeździłem. W identyczny sposób mam zamiar traktować mój obecny samochód. Ludzie, w końcu samochód służy do jeżdżenia a nie do porównywania tabelek z cyferkami.

Wyluzujcie i tak jak ja czerpcie przyjemność z jazdy. No i uważajcie, zwłaszcza w tych dniach - masa niedzielnych kierowców na cmentarz się wybiera - dosłownie i niestety w przenośni.

_________________
hrabia
S-Cross happy rider


Na górę
Post: 01-11-2016, 08:26 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13-06-2012, 20:19
Posty: 1508
Suzuki: TM3 LR Highland
Ja jezdziłem wszystkimi dostepnymi silnikami.
Oczywiscie 1.4T najlepszy ale cena wysoka, 1.0T to taki złoty środek.

1.6 i autostrada ? Dramat. Powyzej 120 km/h zero elastycznosci, wycie silnika - brakuje momentu obrotowego. To jest fajny silnik jaknsie kupuje uzywanego SCrossa z przebiegiem powyzej 100tys km. Wtedy dominuje jego jedyna zaleta czyli trwalosc.
Przy zakupie nowego auta silnik 1.6 nie ma zalet na tle konkurencji.

Gdybym dzis kupował to chyba najlepszy wydaje sie 1.0T plus automat. Niskie spalanie, akceptowalna ilosc nm w srednim zakresie obrotow, niskie obroty na autostradzie.

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009


Na górę
Post: 01-11-2016, 09:25 
Offline

Rejestracja: 21-06-2015, 12:31
Posty: 1819
Suzuki: SuziQuattro
Remote pisze:
1.6 i autostrada ? Dramat. Powyzej 120 km/h zero elastycznosci, wycie silnika - brakuje momentu obrotowego.

zależy do czego się porównuje. Znasz inne auta o zbliżonych parametrach, spisujące się zdecydowanie lepiej na autostradzie ?
nie często zmieniam samochody ( nie stać mnie na zmianę nowego auta co 3 lata) , ale widzę różnicę na "+" w porównaniu do poprzednich mniejszych samochodów. Prędkośc autostradowa to 140/h i w tym zakresie s-cross 1,6 nie jest zawalidrogą, że trochę głośno....poprzednie były głośniejsz :lol:
Mierz siły na zamiary i....zasobność kieszeni ;/


Na górę
Post: 01-11-2016, 09:55 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13-06-2012, 20:19
Posty: 1508
Suzuki: TM3 LR Highland
Oczywiscie ze znam:

S-cross 1.0T
Juke 1.2T
Duster 1.2T
CX3 2.0
Ateca 1.4T
Captur 1.2T
500x 1.4T
Mokka 1.4T

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009


Na górę
Post: 01-11-2016, 10:27 
Offline

Rejestracja: 09-07-2015, 14:54
Posty: 73
Lokalizacja: Podlaskie
Suzuki: S-Cross
tow_vader pisze:
macioo pisze:
Po pierwsze: wskaż, gdzie napisałem że "mój" S-cross to pogromca autostrad! Chociaż przejechanie odcinka A2-A1 W-wa Grudziądz ze średnią prędkością 150km/h nie stanowi dla niego problemu :)
Po drugie: nie napisałem, że cyt. "jestem najmądrzejszy", tylko wyraziłem swoją opinię na temat wysilonych , ze sztucznie wywindowaną mocą, silniczków. Nie znasz moich doświadczeń (nigdzie nie napisałem, że inne 1,0 to padaki). To, że moja opinia dla ciebie nic nie znaczy, mam w nosie. I twoje aroganckie określenia również.
Po trzecie: to czy ten silnik, nad którym się tak ekscytujesz, to cyt. "że jest to bardzo solidny silnik, który nie ma się czego wstydzić w porównaniu do obecnych jeszcze na rynku silników 1.6 tegoż producenta" się dopiero okaże!
Życzę ci długiej i bezawaryjnej eksploatacji twojego auta. Życzę też mniej zacietrzewienia i więcej tolerancji dla cudzych opinii. Jak ci się nie podoba, to nie musisz czytać ani się do nich odnosić.
Pozdrawiam serdecznie i dla mnie to EOT


Oczywiście, bardzo łatwo napisać EOT i nie dać przeciwnikowi się ustosunkować do tego co się mu przeciwstawia. Mam w nosie czy to przeczytasz czy nie, odpiszę jednak, bo w Twoim tekście jest masa nieścisłości dotyczących moich słów.

Jeśli chodzi o "pogromcę autostrad" - to Ty zacząłeś. Zarzuciłeś modelowi z silnikiem 1.0, że "pogromcą autostrad nie będzie". Ja zapytałem co sądzisz o swoim 1.6 - odpisałeś, że bezproblemowo się sprawdza na autostradach przy 150 km/h. Pozwoliłem sobie wyrazić taką samą opinię o modelu 1.0, w dodatku popratą doświadczeniem. Napisałem, że S-Cross z silnikiem 1.0 wcale nie ustępuje modelowi z silnikiem 1.6 na autostradach. I tylko tyle, jeśli próbujesz się doszukać w tym zdaniu drugiego dna - Twój problem.

Kolejny raz próbujesz mi wcisnać, że się ekscytuję silnikiem. Otóż poraz kolejny powtarzam - mylisz się. Wyrażam tylko swoją opinię, popartą doświadczeniem z oboma modelami. Ty wyraziłeś opinię o silniku 1.0 niepopartą z nim doświadczeniem tylko opinią "o wysilonych silnikach" jaką posiadasz (zasłyszaną, wyczytaną... nie wiem). To też jest Twoja sprawa. Ja proponuję chętnym odbyć jazdę próbną i samemu ocenić bo wiem, że moja opinia jest subiektywna.

I jeszcze w temacie "zacietrzewienia". Nie wiem, czy mierszysz mnie według własnej miary pisząc o mnie te słowa. Jeśli tak, to chyba Tobie potrzeba ochłonięcia. Ja piszę te słowa całkowicie spokojnym... no może poza zdziwieniem, cóż to ludzie próbują wyczytywać spomiędzy linii, byle tylko podeprzeć swoje, nie bazujące na doświadczeniu, zdanie.

Wycięliście, zarówno ty jak i Josez, mój cytat dotyczący "solidności silnika" z kontekstu jazdy autostradą i od razu "zaatakowaliście" bezawaryjnością. Nie wiem dlaczego też wszyscy tak się zasłaniacie bezawaryjnością silnika 1.6. Czasem brzmi to jakby to była jedyna zaleta przedliftowych S-Crossów (może faktycznie tak jest, bo w sumie poliftowe wersje są lepiej wyposażone patrząc na analogiczny przedział cenowy - tak mi się wydaje, ale nie porównywałem co do grosza - żeby się nikt nie przyczepił :-) ). Oczywiście, że nikt nie zaprzecza, że są to jednostki sprawdzone i bardzo trwałe. Czego zapewne nie można było powiedzieć o nich w kilka miesięcy po ich rynkowej premierze - po prostu nikt nie miał takich danych i trzeba było poczekać kilka ładnych lat, żeby ta opinia o tych silnikach się "utrwaliła". Ale gdybyśmy nie szli z postępem, to zapewne do tej pory siedzielibyśmy w jaskiniach. :-)

Nie wiem ile pojeżdżę moim obecnym samochodem. Poprzednimi jeździłem minimum 8 lat każdym. Nie zwracałem uwagi jaki silnik jest pod maską - po prostu jeździłem. W identyczny sposób mam zamiar traktować mój obecny samochód. Ludzie, w końcu samochód służy do jeżdżenia a nie do porównywania tabelek z cyferkami.

Wyluzujcie i tak jak ja czerpcie przyjemność z jazdy. No i uważajcie, zwłaszcza w tych dniach - masa niedzielnych kierowców na cmentarz się wybiera - dosłownie i niestety w przenośni.


Zaatakowałem ciebie? Wyciąłem z kontekstu? Delikatny jesteś.


Na górę
Post: 01-11-2016, 10:59 
Offline

Rejestracja: 19-05-2016, 06:56
Posty: 406
Suzuki: S-cross
Ludziska - Tranquillo!!!;-)
Po pierwsze - do Remote:
- co do m.in. jazdy autostradowej padały opisy oparte na subiektywnej ocenie jazdy własnym samochodem. Jak rozumiem chyba raczej nie jeździłeś tymi wszystkimi samochodami, które wymieniłeś, żeby przedstawić równie subiektywne odczucia? A dane na papierze to nie to samo...
Po drugie - do Tow_vader:
- oczywiście, że może się całkiem sympatycznie jeździć tym silniczkiem (od razu się przyznam: NIE jeździłem). Problem w ocenie tych silników jest jednak szerszy i dotyczy w zasadzie wszystkich ofiar "dałnsajzingu". Nic z przyrodzie nie ginie i jest oczywistym, że coś odbywa się kosztem czegoś. Efekty tego już widać. I to nieważne jest to, czy zamierza się jeździć tym samochodem przez wiele lat (wtedy trzeba borykać się z problemami samemu), czy też sprzedać po kilku latach (wówczas można albo mieć problem sprzedać, albo trzeba się liczyć, że sprzeda się za cenę odpowiadającą tym problemom). Już teraz samochody takie zalewają szroty (przepraszam: Autokomisy), i gdyby nie ofiary z kasą z 500+ to ciężko byłoby im znaleźć nowego pana;-).
Może w tym przypadku będzie inaczej - ja oczywiście nie chcę krakać, dajmy temu silnikowi szansę, ale dane eksploatacyjne + doświadczenia z eksploatacji podobnych ofiar "dałnsajzingu" raczej są nieubłagane.
Nie na darmo widać już obecnie, że koncerny połapały się chyba, że nie tędy droga, że jednak nie da się ludziom wciskać samochodów "jednorazówek", żeby po 3-5 latach kupowali nowe, a te do kasacji i o ile nie możemy jeszcze mówić o "apsajzingu", o tyle w nowych zapowiedziach coraz częściej nie widać już silników od kosiarek...
Jakiś czas temu spece od cyferek w koncernach zorientowali się, że nie opłaca się już małych samochodów (przeznaczonych głównie na floty) robić na wieczność, a ich realna żywotność to 200-300 tys. km. Więc po co ładować do nich silniki, które wytrzymają bez problemu pół miliona km? Stąd "dałnsajzing". Ale że spece od cyferek znowu usiedli nad stołem okazało się, że nie do końca się to sprawdza i są kraje z coraz większymi rynkami zbytu, gdzie oczekuje się wciąż nieco dłuższej trwałości. A przede wszystkim chodzi o to, że jak już ktoś wyżyłuje się na kupno samochodu i ciuła comiesięczne raty (choćby nawet uzupełniane przez 500+), to już nie ma kasy na kosztowne remonty silnika...
"Dałnsajzing" jest całkiem fajną metodą na sprzedaż samochodu od razu z dwoma silnikami, przy czym ten drugi sprzeda się oczywiście za dużo większą cenę i na tym nieźle zarobi (to oczywiście duże uproszczenie, ale mniej więcej o to chodzi: masz wybór, albo dajesz do kasacji i kupujesz nowy, albo remont silnika, ze który zapłacisz tak, że firmie wystarczy;-).
Trzeba to przeczekać, ale powtarzam - życzę szczęśliwym posiadaczom S-Crossa z silnikiem 1.0 długiej i bezproblemowej eksploatacji. Niech mają powód, żeby np. za 5 lat wypomnieć takim jak ja ich sceptycyzm i nieuzasadnioną być może krytykę.
Ja jednak pozbieram nieco dłużej i dołożę do 1.4...;-)


Na górę
Post: 01-11-2016, 17:17 
Offline

Rejestracja: 30-10-2016, 14:40
Posty: 11
Suzuki: Swift
tow_vader pisze:
wujekcybul pisze:
Oj to kiepsko wyglada ten 1.0 jeśli chodzi o jazdę autristada. 1.4 jest bardzo drogi.


Najlepiej to się wydaje opinie na podstawie cyferek, bez kontaktu z opiniowanym przedmiotem. Takie to typowe...

Jechałem modelem 1.0 2WD MT po autostradzie. Wielokrotnie powtarzałem, że nowy S-Cross jest jest dobrze wyciszony. Przy prędkości w okolicach 150 (na pewno ponad 140) można było komfortowo rozmawiać bez podnoszenia głosu. Porównywałem to do Liany 1.6, która przy prędkości 130 km/h nie pozwalała na rozmowę inaczej niż krzycząc. Dodatkowo przy tej prędkości, naciskając mocniej pedał przyspieszenia, czuć było, że silnik jeszcze bez problemu potrafi z siebie coś wycisnąć. Liana poddawała w wątpliwość fakt, że przy 130 chciałem ją jeszcze bardziej rozpędzić.

Jak dobrze, że mam już swojego S-Crossa. Czytając te wasze puste i bezsensowne narzekania chyba nigdy bym się na niego nie zdecydował. A tak, patrzcie, jeżdżę i jeszcze zadowolony jestem. Normalnie jak nie Polak jakiś. :-)


Ciesze sie z Twojego szczescia. Jechalem wersja 1.6 i byl dramat jak w swifcie nazeczonej. Wczoraj bylem w salonie ale do autostrady daleko zeby sie przejechac i nie byli zainteresowani. W Warszawie jeste salon przy S8 wiec sie wybiore i ocenie. Jednak oborty i tak sa wysokie wiec jestem ciekaw jak wypadnie test.


Na górę
Post: 01-11-2016, 19:20 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
No więc, ja mogłem przed zakupem pojeździć gdzie chciałem, bo dostałem testówkę na weekend. Wszystko zależy od punktu odniesienia i oczekiwań. Gdybym pokonywał często długie odcinki autostradą, to nie kupiłbym crossovera tylko coś bardziej "płaskiego" i z mocniejszym dieslem. Jako, że większość moich przejazdów to trasy podmiejskie i trochę miejskiej dżungli, czasem leśne mazurskie drogi, to dla mnie silnik 1,6 jest wystarczającym (jak pisałem wielokrotnie, nie zaszkodziłoby mu 20-30KM więcej ale nie jest źle). Według mnie (podkreślam, że w mojej ocenie i niczyjej innej) małe 3cyl silniczki nadają się do małych miejskich aut. Może się ktoś z tym zgadzać albo nie. Dla jednego 1,6 w S-cross to dramat a dla mnie 1,2 w "Kaszance" to dramat.
Pewnie, wolałbym jeździć jakimś fajnym autem z V8, ale stać mnie na Suzuki i w przypadku wyboru 1,0 vs. 1,6 wolę ten drugi. Jedyny silnik 3 cyl. który w mojej ocenie pracuje przyzwoicie to 1,2 od Citroena.
Ogólnie spoglądając w moją motoryzacyjną przyszłość, biorąc pod uwagę, że na samochód będę chciał wydać ca. 100kpln to poszukam raczej jakiejś wyprzedaży Volvo V40 lub Audi Q3 Q2 nawet jeśli będę musiał z zakupem poczekać rok dłużej. Jedno jest pewne, że nie kupię silnika mniejszego niż 4 cylindry i raczej nie mniejszy niż 1,6. Tak już mam i już.
Pozdrawiam wszystkich i tych od 1,6 i tych zadowolonych z 1,0. Niech wam będzie szeroko i przyczepnie! :)

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD


Na górę
Post: 01-11-2016, 19:26 
Offline

Rejestracja: 21-06-2015, 12:31
Posty: 1819
Suzuki: SuziQuattro
zapytałem .
Cytuj:
....inne auta o zbliżonych parametrach

to te auta
Cytuj:
Juke 1.2T
Duster 1.2T
CX3 2.0
Ateca 1.4T
Captur 1.2T
500x 1.4T
Mokka 1.4T

może za wyjątkiem Dustera ciężko porównać, dwie podstawowe rozbieżności albo wielkość albo cena 4x4 w zbliżonej specyfikacji, choć i Duster 2 rząd + bagażnik - odpada. (oprócz Seata, przerobiłem wszystkie)
Równie dobrze można by porównać z Audi Q3 :sciana:

resztę dopisał macioo :brawo:


Na górę
Post: 01-11-2016, 21:33 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13-06-2012, 20:19
Posty: 1508
Suzuki: TM3 LR Highland
Ciekawy filmik Zachara na temat litrowego 3 cylindrowca:
https://youtu.be/Cskhx_u2jKs

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009


Na górę
Post: 02-11-2016, 10:40 
Offline

Rejestracja: 11-02-2015, 22:46
Posty: 332
Lokalizacja: Wawer
Suzuki: (dawniej) S-Cross
W wymianie opinii rosną jak widać emocje i polaryzacja. Jest to w pewnym stopniu nieuniknione i odpowiadają za to nie użytkownicy, ale producent. Przypomnijmy, ze Suzuki oferowało i reklamowało, przynajmniej na poziomie sprzedawców, z którymi się zetknąłem, S-Crossa jako model z wyłącznie tradycyjnymi, sprawdzonymi rozwiązaniami technicznymi, odporny na downsizing, bez systemu start&Stop, turbo, dwumasy, bezpośredniego wtrysku i innych tych objawień nowoczesności. Podejrzewam, ze jakaś część nabywców S-Crossa to właśnie przekonało, bo raczej nie stylistyka. I nagle, w połowie życia modelu, Suzuki rzuca się na te wszystkie nowinki jak szczerbaty na suchary, i mamy i start&stop, i bezpośredni wtrysk, i turbo, i silnik 3-cylindrowy o tak znikomej pojemności (< 1.0) do tak dużej fury (chyba swego rodzaju "rekord" wśród producentów crossoverów). Czy jest dwumasa, nie ustalono zdaje się. To już nie jest downsizing, tylko chyba "extreme downsizing".

Czyli podsumowując, cala ta wcześniejsza odporność na nowinki czy pseudo-nowinki to nie była żadna "filozofia Suzuki", tylko skutek ich zapóźnienia technologicznego. Po prostu nie opanowali na czas całej tej technologii. Opiniami klientów przejmują się tyle, co zeszłorocznym śniegiem, bo przecież wiele osób było zainteresowanych 1.6 i mógł on być oferowany równolegle, jaki problem?
Wiec jasne staje się, ze nabywcy S-Crossa I oraz S-Crossa FL to raczej dwie odrębne grupy klientów, a tarcia są zapewne nieuchronne. Może lepiej byłoby podzielić watek S-Crossa na dwa odrębne?


Na górę
Post: 02-11-2016, 11:34 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12230
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Jarl pisze:
silnik 3-cylindrowy o tak znikomej pojemności (< 1.0) do tak dużej fury (chyba swego rodzaju "rekord" wśród producentów crossoverów). Czy jest dwumasa, nie ustalono zdaje się.

Moje 0,03 PLN ;)

Pojemność 1.0 występuje np. w Mondeo (masa ok. 1400 kg), Octavii, czy nowym SUVie Seata - Ateca (masa ok. 1300 kg).
Dwumasy w Suzuki nie ma.


Na górę
Post: 02-11-2016, 12:03 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19-01-2013, 14:09
Posty: 1365
Suzuki: Vitara S 4WD AT
Mniejszy, choć o zbliżonej masie Renault Captur ma 0.9 ;)

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet


Na górę
Post: 02-11-2016, 18:54 
Offline

Rejestracja: 19-05-2016, 06:56
Posty: 406
Suzuki: S-cross
Jarl pisze:
Czyli podsumowując, cala ta wcześniejsza odporność na nowinki czy pseudo-nowinki to nie była żadna "filozofia Suzuki", tylko skutek ich zapóźnienia technologicznego.

W 100% się z Tobą zgadzam.
Sam - podobnie jak i inni moi znajomi - trafiłem do salonu Suzuki (już wcześniej kupując poprzedni samochód) z przekonaniem, że oto mam do czynienia z jakimś dinozaurem, który hołduje starym dobrym zasadom i kupuję nie błyskotkę, która się chwilę błyszczy, tylko solidny, sprawdzony samochód. Dotyczy to głównie układu napędowego.
Tymczasem nowym S-Crossem (czy w zasadzie już wcześniej - nową Vitarą), Suzuki pokazało dotychczasowym klientom, że to efekt zacofania, które teraz naprędce naprawiają...
Trochę żałosne, ale jak za 2-3 lata 1.4 będzie miał dobrą opinię to całkiem możliwe, że się ugnę, bo te wszystkie kaszkaje i inne kije i hujdaje to jeden ch... już teraz;-)


Na górę
Post: 02-11-2016, 18:58 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Jarl pisze:
S-Crossa jako model z wyłącznie tradycyjnymi, sprawdzonymi rozwiązaniami technicznymi, odporny na downsizing, bez systemu start&Stop, turbo, dwumasy, bezpośredniego wtrysku i innych tych objawień nowoczesności. Podejrzewam, ze jakaś część nabywców S-Crossa to właśnie przekonało, bo raczej nie stylistyka.


To był właśnie, poza niezłym 4x4, mój główny argument za S-crossem (dodam jeszcze normalny "ręczny") :)
Osobiście nie traktowałem tego jako zapóźnienie technologiczne. I dla tego, jak pisałem, kiedy będę zmieniał auto, i powyższe zalety (dla mnie) odejdą w niebyt, Suzuki robi wypad z kręgu zainteresowania. :ostrzezenie1:

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD


Na górę
Post: 02-11-2016, 19:45 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12230
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
zulos pisze:
Jarl pisze:
Czyli podsumowując, cala ta wcześniejsza odporność na nowinki czy pseudo-nowinki to nie była żadna "filozofia Suzuki", tylko skutek ich zapóźnienia technologicznego.

W 100% się z Tobą zgadzam.
Tymczasem nowym S-Crossem (czy w zasadzie już wcześniej - nową Vitarą), Suzuki pokazało dotychczasowym klientom, że to efekt zacofania, które teraz naprędce naprawiają...


Nie. Klienci w tzw. rozwiniętych krajach wolą "nowoczesne" rozwiązania, które ma konkurencja.
Suzuki dostosowało się do popytu.
Coraz mniej klientów w Europie interesował SUV na ramie, nawet w mniej bezkompromisowej wersji (Grand Vitara), sedan z wolnossącym silnikiem benzynowym o dość dużej pojemności (Kizashi), a Swift Sport 1.6 chwalony był głównie za właściwości jezdne.
Gdy miała pojawić się nowa Vitara wielu "znawców" krzyczało, że tego nikt nie kupi. Wyniki sprzedaży mówią same za siebie.
Jestem na 100% przekonany, że nowy Swift Sport z 1.4 turbo będzie się lepiej sprzedawał niż dotychczasowy z wolnossącym 1.6.

Suzuki produkuje niezawodne małe silniki z turbo od kilkudziesięciu już lat. Skoro teraz klienci w coraz większej liczbie krajów chcą czegoś w tym stylu, a ustawodawcy popierają lub nawet promują takie pomysły, to co mają robić?


Na górę
Post: 02-11-2016, 19:59 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Niby masz rację z jednej strony. Ale stwierdzenie, że "Klienci w tzw. rozwiniętych krajach wolą "nowoczesne" rozwiązania" do mnie nie przemawia tak na 100% Według mnie takie postępowanie klientów wynika w przeważającej części z braku możliwości wyboru. Nawet na przykładzie S-crossa. Wycofanie 1,6 i zastąpienie go 3cyl 1,0 (o 1,4 nie wspominam bo to duża różnica w kasie) odbiera możliwość wyboru klientom, a tym samym możliwość przekonania się jakie są gusta klientów. Ludzie kupują 1,0 w przeważającej większości, nie dla jego fantastycznych nowinek technicznych , a dla tego, że to jedyny dostępny silnik bez dużej dopłaty.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD


Na górę
Post: 02-11-2016, 20:11 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12230
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Zgadzam się. Po prostu za nas decyduje większość.
Jeżeli np. 20% kupiłoby 1.6, to producentowi bardziej opłaca się zarobić na tych 80%, a przy okazji może nakłoni część z tych 20% do zakupu.

Duży producent jak VW czy GM może sobie jeszcze pozwolić na utrzymywanie różnych opcji, ale dla mniejszych to być albo nie być na rynku... .


Na górę
Post: 02-11-2016, 20:45 
Offline

Rejestracja: 19-05-2016, 06:56
Posty: 406
Suzuki: S-cross
Może i pocieszą się chwilowo dobrymi wynikami, ale robiąc kolejnego klona tego samego typu auta co konkurencja bez żadnego wyróżnika, "tego czegoś", innego od innych (w dodatku wciąż kontrowersyjnego stylistycznie), skazują się na wybór tylko przez tych, co trafią w danej chwili na promocję i wydadzą np. S-Crossa 79.990,- zł a nie 80.090,- zł na Kaszkaja...
Jestem pewien, że (prawie)nikt z premedytacją nie wybiera silnika 1.0 bo jest lepszy, a jedynie dlatego, że jego cena odpowiada poniekąd cenie "starego" 1,6 (czyli konkurencyjnej do kaszkajów i innych), a w przypadku 1,4 to już tak oczywiste nie jest i cena tego silnika zniechęca.


Na górę
Post: 02-11-2016, 20:51 
Offline

Rejestracja: 19-05-2016, 06:56
Posty: 406
Suzuki: S-cross
A Kizashi to musiało polec przede wszystkim ceną - nie wiem w jaki segment oni celowali, ale trafili chyba tak jak VW z Phaetonem. Jak ktoś miał kasę na prestiżową limuzynę to kupował Merca, BMkę, Audi, Volvo czy Dżaga, a nie samochód dla ludu...
Kizashi wprawdzie celowało co najmniej segment niżej, ale i tak za tą cenę można było wybierać w znacznie bardziej prestiżowych, sprawdzonych i ugruntowanych na rynku markach i modelach.


Na górę
Post: 02-11-2016, 21:04 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Kizashi mi się podobał ale kurna nie zatem kasę. Jakby zjechali istotnie z ceną i utrzymali auto w sprzedaży, to klienci by byli. Auto spore, wygodne, nieźle wyposażone, AWD z mocnym silnikiem. Niepotrzebnie udawali, że to klasa premium.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD


Na górę
Post: 02-11-2016, 21:12 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13-06-2012, 20:19
Posty: 1508
Suzuki: TM3 LR Highland
Dla mnie oczywiste jest ze od co najmniej 10 lat Suzuki kupuje sie glownie dlatego ze sa tanie i niezawodne.
Sa gorzej wykonane, gorzej wyciszone, ze starymi skrzyniami 5 biegowymi, niemodernizowanymi silnikami, archaicznymi rozwiazaniami funkcjonalnymi, brakiem sensownych multimediow....mozna by długo wymieniac.

Sprzedaje sie to tak jak sie sprzedaje i tyle.
Moze brak jest kasy na R&D, moze brakuje na dobrych stylistow. (Choc Vitka moim zdaniem wyszla super)

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 637 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 119 20 21 22 2326 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]