Kontynuując temat programowania czujników.
Dzisiaj przy okazji odbierania nowych felg aluminiowych zrobiłem testy programowania czujników TPMS.
Po lekturze forum i telefonie do odpowiedniego ASO dowiedziałem się że system powinien wykryć i zaprogramować się do nowych czujników SAM bez ingerencji komputerów do programowania itp. Oczywiście dotyczy To czujników oryginalnych Continentala które udało mi się kupić na popularnym serwisie aukcyjnym A… w cenie 99zł za sztukę.
![:]](./images/smilies/icon_mrgreen.gif "Mr. Green"){kind=icon}
Po kolei.
Na auto poszły nowe koła letnie z założonymi czujnikami. Oponiarz oczywiście rzucił się do klonowania czujników a po moim zapewnieniu że powinno zadziałać samo wyrażał bardzo duże powątpiewanie.
Przez pierwsze 10 km pomiar ciśnienia był zamrożony na ostatnim odczycie ze starych kół.
Po 10,5 km na ekranie pojawia się znany obraz:
Załącznik:
TPMS Service.jpg
Po wejściu do menu odczyt ciśnienia pokazuje ---
Jadę dalej i zaczynam wątpić czy coś z tego będzie.
Po 30 km service TPMS zniknął
Załącznik:
TPMS OK.jpg
ale po wejściu do menu odczyt ciśnienia wciąż ---
Po kolejnych 3-4 km pomiar wrócił i pokazywał prawidłowe wartości.
Ponieważ myślę że zima jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa, po testach na auto wróciły koła zimowe.
Myślałem że będzie prościej bo koła teoretycznie już wcześniej były w programie ale okazało się że sytuacja się powtórzyła. Po 13 km "service TPMS" a po 35km wszystko wróciło do normy włącznie z prawidłowym pomiarem.
Podsumowując: system potrzebuje trochę "poczytać" czujniki po każdej zmianie ale nie trzeba z tym jeździć do ASO i płacić za programowanie.
Jeżeli ktoś ma dwa fabryczne zestawy kół to prosiłbym o informację czy wygląda to podobnie. Być może zaprogramowane komputerem czujniki znajdują się szybciej?
.
