Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
http://www.suzukiklub.pl/forum/

nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0
http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=68&t=13999
Strona 4 z 7

Autor:  Iron [ 09-03-2017, 21:56 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Dobrze mówi, dodam jeszcze, że czasami oczekiwania są dużo większe niż rzeczywistość pokazuje. :piwo:

Autor:  Jarl [ 09-03-2017, 23:54 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Jesli po okresie rozruchu silnik, a wraz z nim samochod, fotele, kierownica i co tam jeszcze wciaz przenosza drgania, to jest to stan nieprawidlowy, zupelnie. W moim 1,6 nic nie drgalo, silnik pracowal bez zadnych zastrzezen i dyskomfortu. Proponuje zostawic na razie gwarancje i dochodzic roszczen z KC i przepisow o rekojmii. Ze serwis uprawia spychologie to nie dziwota, nie oni przeciez ten silnik konstruowali.

Autor:  czoboki [ 10-03-2017, 08:48 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Jarl,
Porównujesz silnik 4 z 3 cylindrowym :) To będzie zawsze na korzyść 4 cylindrów. :) 3 cylindry trochę bardzie trzęsą, ale nie powinny aż tak, jak w opisie.

Autor:  rapper94pl [ 11-03-2017, 11:28 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Wczoraj próbowałem się przekonać co do tego silnika ale do Baleno. Ale jako, że w testówce Baleno było 1.2 a w sCrossie 1.0 to poprosiłem o odpalenie testówki Scrossa. Po odpaleniu wystarczy rzucić okiem na fotel pasażera a dokładnie zagłówek, albo też otworzyć nieco drzwi kierowcy. Drgania są wyraźnie zauważalne w porównaniu do wolnossącego 1.2 w Baleno. Już wyobrażam sobie jakie drgania były by w Baleno 1.0. Pewnie 2x większe jak w Scrossie. Jak dla mnie o wiele bardziej przemawia lepsza kultura pracy silnika kosztem fajnego przyspieszenia :/ . Mimo wszystko trochę szkoda, że Suzuki nie oferuje większej gamy silnikowej.

Autor:  macioo [ 11-03-2017, 11:32 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Silnik 1,4 jest spoko, tylko jego cena już nie jest taka spoko. :/ Też się zastanawiam czemu to robią. Te turbo kosiarki wcale nie są bardziej ekologiczne. Jak chce się normalnie jeździć, to pali tyle co "normalne" silniki, o ile nie więcej.

Autor:  Bonny [ 11-03-2017, 13:26 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Jak się korzysta z całego zakresu obrotomierza to o lata świetlne więcej. Inna sprawa że przez turbodoładowanie teoretycznie nie trzeba tego robić.

Autor:  macioo [ 11-03-2017, 15:50 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Tylko, że wtedy z baku zasysa aż korek wciąga! Stara zasada "turbo żyje - turbo pije" działa! ;)

Autor:  Bonny [ 11-03-2017, 17:16 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Paradoksalnie, doszliśmy do czasów w których mniejsza pojemność silnika wcale nie oznacza niższego spalania... A najczęściej jest wręcz odwrotnie.
I nie mówię tutaj o takich oczywistościach jak porównywanie downsizingu do silników wolnossaccych, ale nawet do większych uturbionych - większy moment to też mniej powodów żeby silnik kręcić wyżej - a co za tym idzie - niższe spalanie.

Autor:  macioo [ 11-03-2017, 18:24 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Cały czas jestem w użytkowaniu Kadjara i uważam, że pakowanie silniczka 1,2 do tak dużego samochodu to nieporozumienie. Gdyby to był większy silnik , to zużycie pewnie byłoby mniejsze. Jeżdżę przepisowo (auto ma monitoring GPS z wypożyczalni ;) ) duuużo spokojniej niż S-crossem 1,6 na tej samej trasie i spalanie sporo większe niż w suzuki. Dla mnie te wszystkie farmazony o ekologii w downsizingu, to brednie. Skoro wolnossącym większym silnikiem, jeżdżąc agresywniej zużywam mniej paliwa... To ma taki sam sens, jak odpalanie wszystkich napinaczy pasów w czasie kolizji, kiedy jedzie sam kierowca. Wnioskuje z tego że służy to tylko producentowi samochodu! Ekologia to wygodna przykrywka wyciągających kasę działań!

Autor:  czoboki [ 11-03-2017, 18:56 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Bonny pisze:
Paradoksalnie, doszliśmy do czasów w których mniejsza pojemność silnika wcale nie oznacza niższego spalania... A najczęściej jest wręcz odwrotnie.

To się sprawdza w mieście, to znaczy w mieście auta z małym silnikiem palą mniej, gorzej w trasie. Oczywiście mówię tu o dużych autach np. Passat z silnikiem 1,4 :D

Autor:  Bonny [ 11-03-2017, 19:21 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Ja bym jeszcze to "miasto" ograniczył słowami "mocno zakorkowane", bo czy przy normalnym śmiganiu od świateł do świateł to nie wiem czy różnica będzie aż tak korzystna dla downsizingowych jednostek. Sam mam raczej odmienne doświadczenia, ale to w sumie też wszystko zależy od stylu jazdy kierowcy ;)
Jednostki downsizingowe są strasznie na to wrażliwe

Autor:  macioo [ 11-03-2017, 20:24 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Po mieście średniozakorkowanym ok. 10l dla silnika 1,2 to masakra jakaś. Też sporo więcej niż S-cross1,6 :/

Autor:  Jarl [ 15-03-2017, 16:40 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

czoboki pisze:
Jarl,
Porównujesz silnik 4 z 3 cylindrowym :) To będzie zawsze na korzyść 4 cylindrów. :) 3 cylindry trochę bardzie trzęsą, ale nie powinny aż tak, jak w opisie.




Po prostu chciałem pominąć sprawę różnic technicznych i skupić się na czysto użytkowych aspektach porównania tych silników. Jak czytam, 1.0 pali średnio 6,7 litra, a wiec 0,5 litra więcej niż palił mój stary 1.6. Jeśli do tego R3 przenosi drgania, i z powodu większej komplikacji konstrukcji nie daje rękojmi tak długiego resursu jak 1.6 M16A, to powstaje pytanie: jaka jest realna przewaga silnika R3 nad "przestarzałym" (rzekomo) 1.6 M16A.

I czy w ogóle jakakolwiek przewaga istnieje. Bo póki co mam wrażenie, ze pomimo dość intensywnej, żeby nie powiedzieć momentami nachalnej, kampanii promocyjnej w TV, i to w kontekście ogólnego boomu na crossovery, sprzedaż S-Crossa idzie chyba, być może się mylę, jak po grudzie. W W-wie i regionie Mazowsza, w którym się poruszam, spotkałem jak na razie jedynie ze 2-3 sztuki "polifta".

Autor:  Bonny [ 15-03-2017, 20:17 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

W tym mas z rację nowe s-crossy sprzedają się mega mozolnie. Wszyscy w salonie podają ten dam argument - w przedlifcie największą zaletą był "przestarzały" Silnik.

Co do downsizingowego motoru to taki silnik emituje do atmosfery trochę mniej tlenków azotu i siarki. Tyle z zalet.
Aaa. No i ma moment obrotowy, jeśli dla kogoś to obowiązkowy parametr w samochodzie.

Autor:  Kasia [ 20-03-2017, 22:31 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Witam,

miesiąc temu przesiadłam się z prawie "sportowego" Signum do SCross'a 1.0, nie rozumiem o czym tutaj piszecie, moje auto zachowuje się bardzo dobrze, żadnych drgań, na kierownicy nic nie czuję. Jakieś takie wielkie drgania, które opisuje Kessy to wyglądają na uszkodzony amortyzator silnika (poduszka pod silnikiem).
Zarówno mój diesel 1.9 opla i męża dwuletni 2.0 VW bardziej drżą niż SCross.
W kwestii osiągów porównywać moje Suzuki do Signum jest ciężko, o ile do 100km/h to mniej więcej to samo to jednak Signum jechało 220 (szybciej się już bałam) a to 1.0 na autostradzie to jakieś 180-190 tylko daje rade (mam 6-ścio biegowy automat).
Co do rozstrząsania wyższości 1.0 nad 1.6 zwróćcie uwage, że 1.0 ma już 170Nm przy około 2000 obrotów podczas gdy 1.6 ma 150Nm przy 4000. A małego silnika nie należy się bać, postęp w materiałach jest ogromny, nowe stopy metali mogą wytrzymać większe naprężenia etc ...

Autor:  Avalanche [ 21-03-2017, 07:33 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Głos rozsądku jak powiew wiosny :)
:ok:

Autor:  Jarl [ 21-03-2017, 14:21 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Można potraktować sprawę szerzej. Skoro downsizing jest taki dobry, to powstaje pytanie, dlaczego tak marną popularnością cieszy się w USA? Rynek amerykański wymaga odporności na duże przebiegi, a i prawa konsumenta są tam odpowiednio chronione, warto przypomnieć sobie jak (na poważnie) zostali potraktowani nabywcy VW z lewym oprogramowaniem tam, a jak potraktowano ich w UE i w Polsce; na marginesie gdyby nie badania amerykańskie, szwindel z lewym oprogramowaniem tdi do tej pory pewnie nie wyszedłby na światło dzienne a managerowie z VAG paradowaliby w glorii dobroczyńców środowiska z ich "eco" technologiami, "blue efficiency" i innymi opowiastkami dla naiwnych.

Co do tego, ze nie należy się bać małych jednostek, pełna zgoda. Martwic trzeba byłoby się dopiero wtedy, gdyby w sprzedaży miały pozostać tylko takie silniki. Osobiście obstawiam silniki skonstruowane zgodnie z zasadami fizyki i mechaniki a nie dyrektywami urzędników :) .

Autor:  czoboki [ 21-03-2017, 15:03 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Jarl pisze:
Osobiście obstawiam silniki skonstruowane zgodnie z zasadami fizyki i mechaniki a nie dyrektywami urzędników :) .

Ja bym do listy dodał jeszcze księgowych :)

Autor:  sipap248 [ 21-03-2017, 16:45 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Przejechałem się dziś s-crossem z silnikiem 1.0. Jechało się całkiem przyjemnie, przyśpieszenie 60-120 lepsze od modelu z silnikiem 1.6. Jest równiez od niego cichszy.
Czytając o kłopotach Koleżanki z nadmiernymi drganiami,to jestem pewien że to jakaś usterka( obluzowana poduszka pod silnikiem), bo w kabinie praktycznie nie odczuwa się drgań. Przed światłami na wolnych obrotach , zastanawiamy się czy silnik pracuje. nie widac drgan ani na kierownicy ani na fotelach. Krótko mówiąc jakbym nie wiedział, to nigdy bym nie uwierzył,że ten samochód jest napędzany jednostka 1.0.
Według mnie kultura pracy zdecydowanie lepsza od 1.0 ecoboost forda. Nie ma tej dziwnej konieczności wrzucania jedynki,kiedy toczymy się powoli np. przed czerwonym światłem, światełko nam się zmienia i chcemy ruszyć dalej. W fordzie musimy zredukować na jedynkę,bo jak wrzucimy na dwójkę(tak jak chyba wszyscy robią) to ciśniemy pedał gazu a auto nie chce jechać. W 1.0 Suzuki wszystko działa normalnie,wrzucamy 2 i samochód żwawo reaguje. Jak tak jeździ s-cross z silnikiem 1.0 , to ten z 1.4 to musi być petarda. Ogromnie żałuje,że nie jest nieco tańszy.

Autor:  Bonny [ 21-03-2017, 17:16 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

sipap248 pisze:
[...] to ten z 1.4 to musi być petarda. Ogromnie żałuje,że nie jest nieco tańszy.


To fakt, scross jest stosunkowo lekki (szczególnie jak na swoje rozmiary), więc z silnikiem 1.4 można na światłach niejedną osobę naprawdę zaskoczyć :)

Autor:  macioo [ 21-03-2017, 19:37 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Jarl pisze:
Co do tego, ze nie należy się bać małych jednostek, pełna zgoda. Martwic trzeba byłoby się dopiero wtedy, gdyby w sprzedaży miały pozostać tylko takie silniki. Osobiście obstawiam silniki skonstruowane zgodnie z zasadami fizyki i mechaniki a nie dyrektywami urzędników :) .


Dokładnie tak! Chcę mieć wybór! Jeżeli komuś nie przeszkadza jazda 3 cylindrowym mini silniczkiem, to na zdrowie. :) Ja wolę charakterystykę większego, wolnossącego silnika. Nie miałbym nic na przeciw, gdyby w S-crossie był dostępny jakiś 2.0 albo więcej 150-170KM :milosc: Aktualnie mam najechane 1,2kkm silniczkiem uturbionym w renuarze. I pomimo 205Nm (niby jeździ spoko) jakoś nie mogę się przekonać. I tęsknię za moim 1,6 :placze: i to nic, że trochę mniej zrywny, trochę głośniejszy! No i pali zdecydowanie mniej. Tu mnie nurtuje po kiego jest ten downsizing? Silnik bardziej skomplikowany (droższy w produkcji i naprawach), a do tego mniej ekonomiczny. Nie wnikam tu już w to, kto jest producentem silnika ale o ogólną ideę. :niewiem:

Autor:  doOh [ 22-03-2017, 09:26 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

macioo pisze:
Tu mnie nurtuje po kiego jest ten downsizing? Silnik bardziej skomplikowany (droższy w produkcji i naprawach), a do tego mniej ekonomiczny. Nie wnikam tu już w to, kto jest producentem silnika ale o ogólną ideę. :niewiem:


bo w testach laboratoryjnych wychodzą świetne wyniki emisji spalin i spalania :) a ciemna masa potem łyka te spalanie na papierku i kupuje gnioty :) te wszystkie 1.2t, 1.0t to porażki ... Chociaż jak nie cierpię niemieckich marek to 1.4tsi 150km od VW w Octavii mnie zaskoczył :)

Autor:  macioo [ 22-03-2017, 18:00 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

OK zgadzam się, że możliwości mogą zaskakiwać. Dzięki turbinie można bardziej wpływać na krzywą mocy i momentu. Miałem okazję niedawno jechać Octavią z tym właśnie silnikiem i zgadzam się, że jeździ fajnie ale, żeby "jeździł fajnie", to niestety ale spalanie w mieście jest dwucyfrowe. Przynajmniej takie było jak ja jeździłem (10,5l/100km). Pewnie, że da się zejść do 8l ale wtedy trzeba jechać jak "emeryt na działkę w sobotnie popołudnie". ;)

Autor:  bielux [ 22-03-2017, 19:16 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Dzień Dobry.
Jeździłem dziś s-crossem z tym silnikiem. I jestem bliski kupienia tego samochodu. Potrzebuje argumentów na nie ;).
Wibracje odczuwalne przez kilka chwil po zimnym rozruchu. Po rozgrzaniu akceptowalnie.
Spalanie miałem 7l przy spokojnej jeździe w mieście. Silnik dosyć dobrze wyciszony. Układ kierowniczy zdecydowanie lepszy niż w baleno, jednak ciągle jest co nieco do poprawienia. Generalnie nie najgorszy samochód.
Chwilę później jechałem vitarą 1.6.Dynamika podobna, jednak jest zdecydowanie głośniej. Zużycie też 7 litrów, jednak na nieco innej trasie, więcej drogi poza terenem zabudowanym. Bezpośrednio porównując s-cross wydaję się bardziej komfortowy. Jest lepiej wyposażony (droższy o około 4000), oba w wersji premium. Do jazdy poza miastem chyba s-cross byłby lepszy. W mieści vitara da sobie radę równie dobrze lub lepiej. Gdyby s-cross miał silnik 1.6 to nie byłoby dylematu. A tak niestety mam zagwozdkę.
Jeżeli ktoś posiada s-crossa 1.0 i może się podzielić uwagami z eksploatacji (zużycie paliwa, uwagi do silnika itp) to będę wdzięczny.

Autor:  Kasia [ 22-03-2017, 21:34 ]
Tytuł:  Re: nowy s-cross - silnik boosterjet 1.0

Z argumentów na nie to może tylko jeden, pomimo silnika 1.0 spala tyle co większe jednostki czyli około 7,0 na sto w cyklu mieszanym (25km codziennie w każdą stronę do i z pracy).

Samochód kupiłam w związku z wyprowadzką na wieś, wyjazd z domu to ładnych parędziesiąt metrów kosmicznego błota (zdarzało się, że samochód sąsiadów został w błocie) zwłaszcza po deszczu etc, i allgrip świetnie się tu sprawdza !!!! Sprawdzony też przez znajomego mechanika w trudnym terenie i 4x4 świetny.
Znajomy mechanik był też pod wrażeniem samego silnika i tego, że nie ma się do czego przyczepić :)

Automat ładnie, szybko zmienia biegi, w trakcie wyprzedzania sensownie redukuje etc. na autostradzie tempomat bez problemu utrzymuje 180km/h (czyli więcej niż podaje producent jako max)

aha, jeszcze jedno, radio, nie wiem dlaczego "carplay" zbyt często zrywa połączenie z telefonem, ale to raczej wina kabli z pod znaku jabłuszka.

Strona 4 z 7 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/