Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
http://www.suzukiklub.pl/forum/

Plusy i minusy S-Crossa
http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=68&t=12048
Strona 6 z 8

Autor:  czarmar [ 01-03-2016, 08:33 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

Wszystko jest przez to że standard Bluetooth ulega ciągłem ewolucji i modernizacji, w 1997 r. mielismy wersję jeżeli dobrze pamiętam 2.1 a teraz 4.2, co powoduje, że teoretycznie urządzenia z adoptowanym wyższym standardem powinny rozpoznawac starsze urzadzenia, ale z tym bywa różnie. Urządzenia pracują z róznymi prędkościami i maksymalnymi mocami w zalezności od wersji.

Tutaj troche do poczytania: https://pl.wikipedia.org/wiki/Bluetooth

Odnośnie moich porad, na początku wspomne, że nie wiem kto tak fatalnie zaprojektował menu ale dla mnie osobiście jest beznadziejne. Dlatego spróbuj w róznych konfiguracjach:

1. wyłącz zaróno radio oraz telefon, w momencie nasłuchiwania przez radio urządzenia do parowania włączaj i wyłaczaj interfejs bluetooth w telefonie, za któryms razem może zadziała
2. zobacz czy nie ma w telefonie w opcjach bluetooth dodatkowych ustawień związanych z rozgłaszaniem i widocznoscią urządzenia na zewnątrz
3. jeżleli to nie pomogło ponownie wyłącz urządzenia i spróbuj w odwrotnej kolejności, najpierw telefon a póxniej radio
4. na zakończenie i tak Ciebie zmartwię, że jeżeli urządzenia się zobaczą zona jedynie będzie mogła rozmawiać przez blutooth, na 100% muzyki nie odtworzy.

Powodzenia,
M.

Autor:  Joozwa [ 01-03-2016, 13:03 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

goliat pisze:
możesz jeszcze też wymienić żonę, ale to już sam musisz skalkulować co się bardziej opłaca ;)

Taniej wyjdzie z nowym telefonem. Inaczej został bym bez Żony i bez auta :]

czarmar pisze:
1. wyłącz zaróno radio oraz telefon, w momencie nasłuchiwania przez radio urządzenia do parowania włączaj i wyłaczaj interfejs bluetooth w telefonie, za któryms razem może zadziała
2. zobacz czy nie ma w telefonie w opcjach bluetooth dodatkowych ustawień związanych z rozgłaszaniem i widocznoscią urządzenia na zewnątrz
3. jeżleli to nie pomogło ponownie wyłącz urządzenia i spróbuj w odwrotnej kolejności, najpierw telefon a póxniej radio
4. na zakończenie i tak Ciebie zmartwię, że jeżeli urządzenia się zobaczą zona jedynie będzie mogła rozmawiać przez blutooth, na 100% muzyki nie odtworzy.

Próbowałem już wiele sposobów i nic. W telefonie wbijam kod BT z radia, telefon zapisuje radio w pamięci i koniec.
Sprawdzę jeszcze opcje z wyłączaniem telefonu przy parowaniu ale skończy się chyba jednak na wymianie na nowszy model.

Autor:  alex77 [ 09-03-2016, 20:45 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

Ja swój telefon do BT wbiłem bez kodu, wszystko poszło ok...

A na marginesie...przejechałem swój pierwszy tysiąc S-crossem i jestem bardzo zadowolony z samochodu...jedzie się wygodnie a jedynym minusem póki co, na który nie zwracam uwagi jest obsługa kompa przy pomocy tych pałeczek... :D
Wszystko chodzi jak należy, jestem też po pierwszym serwisie... :)

Autor:  Avalanche [ 09-03-2016, 21:51 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

Ile za pierwszy serwis (po 1000 km)?

Autor:  macioo [ 10-03-2016, 12:06 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

alex77 pisze:
a jedynym minusem póki co, na który nie zwracam uwagi jest obsługa kompa przy pomocy tych pałeczek... :D

Jeśli cię to odrobinę pocieszy, to w najbogatszej wersji Forestera za 37k ojro też jest patyczek i przełączniki na drzwiach i pod kierownicą niemal identyczne jak nasze. :))

Autor:  MiPr [ 10-03-2016, 12:53 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

macioo pisze:
alex77 pisze:
a jedynym minusem póki co, na który nie zwracam uwagi jest obsługa kompa przy pomocy tych pałeczek... :D

Jeśli cię to odrobinę pocieszy, to w najbogatszej wersji Forestera za 37k ojro też jest patyczek i przełączniki na drzwiach i pod kierownicą niemal identyczne jak nasze. :))

A ja tam nawet się przyzwyczaiłem do tych patyczków. I tak podobno mamy lepiej niż w innych modelach Suzuki gdzie patyczek był w innym położeniu i trudno (czy może - jeszcze trudniej) było sięgnąć. W porównaniu do do mojej starej Zafiry czy Thalii żony jednak wygody brakuje - tam przełącznik kompa jest zintegrowany z wajchą od wycieraczek. To co mi się podoba to fakt, że kompa nie można obsługiwać w czasie jazdy - nie kusi ;)

Autor:  Jarl [ 10-03-2016, 13:39 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

W ostatniej edycji Avensisa takze (przynajmniej przed niedawnym FL) i nikt tam tego nie krytykowal, za to S-Cross obrywa w kazdym tescie:).

Autor:  josez [ 10-03-2016, 15:16 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

Subaru za 2x większe pieniądze, "patyczki" przy desce wierne :) I raz na jakiś czas dla jakiegoś redaktora przyzwyczajonego do VAG te owe patyczki bardzo przeszkadzają.

Autor:  alex77 [ 10-03-2016, 21:41 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

Avalanche pisze:
Ile za pierwszy serwis (po 1000 km)?

Pierwszy przegląd miałem gratis, podobnie jak drugi będę miał po 20 tys. km lub za rok...
We Wrocławiu w JM Auto pierwszy przegląd 375 zł.
macioo pisze:
Jeśli cię to odrobinę pocieszy, to w najbogatszej wersji Forestera za 37k ojro też jest patyczek i przełączniki na drzwiach i pod kierownicą niemal identyczne jak nasze. :))

Pocieszy ale jak napisałem, nie przejmuje się tym... ;)
To pierdoła a plusów jest znacznie więcej...

Jak jednak mogę sprawdzić stan ciśnienia w oponach bo chyba też tymi pałeczkami się sprawdza ? :))

Autor:  MiPr [ 10-03-2016, 21:59 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

Stan ciśnienia w oponach to prawy patyczek trzeba przytrzymać - wejście do menu (tylko wtedy gdy auto stoi). I potem (o ile pamietam ;) ) w lewo, w lewo, wcisnąć, w prawo, wcisnąć :) Aha, trzeba przejechac trochę aby ciśnienie zostało zaczytane z czujników, tj. rano w garażu ciśnienia nie sprawdzisz ;)

Autor:  alex77 [ 10-03-2016, 22:10 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

Dzięki, nie mogę jeszcze tego wszystkiego załapać bo w poprzednim samochodzie nawet tego nie miałem...naturalnie, kompa nie obsługiwało się patyczkami ale nie taki straszny diabeł... ;)

Autor:  MiPr [ 10-03-2016, 22:31 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

Niestety, fakt, że menu jest po angielsku niekoniecznie pomaga (mi nie przeszkadza, ale skoro auto sprzedają w Polsce to mogliby się postarać ;)). Opcja menu nazywa się TPMS (przedostatnia pozycja, dlatego dwa razy w lewo trzeba patyczek przekręcić) i potem druga pozycja - "Tyre pressure". Aha, aby wejść do menu przytrzymaj patyczek aż się menu pojawi - inaczej możesz wyzerować sobie różne liczniki (np. średnie spalanie). No i auto musi stać i drzwi chyba też musza być zamknięte. No i na koniec - jesli auto nie było "przejechane" to zamiast ciśnienia będą tylko myślniki - kawałek (może kilkaset metrów?) trzeba przejechać aby czujniki przesłały dane.

Z innych przydatnych funkcji: przekręcając prawy patyczek w prawo/lewo możesz zmienić intensywność podświetlenia zegarów.

Lewy patyczek jest za to ubogi - wszystko co nim można to zmieniać licznik przebiegu dziennego A na B (bo są dwa) i tak w kółko. No, mozna jeszcze zresetować te liczniki wciskając ten patyczek nieco dłużej.

Autor:  ken-wawa [ 11-03-2016, 21:40 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

MiPr pisze:
Niestety, fakt, że menu jest po angielsku niekoniecznie pomaga (mi nie przeszkadza, ale skoro auto sprzedają w Polsce to mogliby się postarać ;)).


Swoja droga czy polskie przepisy nie nakladaja polskiego menu w sprzecie sprzedawanym w Polsce. Jest wiele przepisow, ktore pozostaja martwe, az trafi sie jakis Kowalski, ktory zrobi awanture i zaraz sprawy wygladaja inaczej....

Autor:  MiPr [ 12-03-2016, 10:43 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

ken-wawa pisze:
MiPr pisze:
Niestety, fakt, że menu jest po angielsku niekoniecznie pomaga (mi nie przeszkadza, ale skoro auto sprzedają w Polsce to mogliby się postarać ;)).


Swoja droga czy polskie przepisy nie nakladaja polskiego menu w sprzecie sprzedawanym w Polsce. Jest wiele przepisow, ktore pozostaja martwe, az trafi sie jakis Kowalski, ktory zrobi awanture i zaraz sprawy wygladaja inaczej....

Tego nie wiem, ale wydaje się, że jedynie wymagana jest polska instrukcja.

Autor:  alex77 [ 16-04-2016, 16:12 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

Tak tylko zapytam Panowie bo to mnie nurtuje...
1) co z tą rezerwą ? Wczoraj miałem wskaźnik pomiędzy pierwsza a druga kreska a żadna rezerwa się nie zapaliła, miałem lekkiego stresa :szok:
2) czy to normalne, że autko domaga się wrzucenia piątego biegu przy prędkości 60km/h ? :szok: :zly:
Jeszcze ani razu nie spełniłem woli swojego s-crossa mimo, że bardzo go lubię...piątkę standardowo wrzucam przy 80 na godzinę :D

Poza tym wszystko ok a przebieg 2 500 km ;)

Autor:  MiPr [ 16-04-2016, 18:30 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

1) U mnie rezerwa zapala się jak zużyję jakieś 42 litry paliwa - zostaje 5l na dojazd do stacji.
2) Tak rzeczywiście jest - taka uroda :) Czy to normalne - zapytaj speców z UE, którzy to narzucili ;)

Autor:  macioo [ 16-04-2016, 19:30 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

Piątkę wrzucam czasem jak hamuję silnikiem, tzn. źle się wyraziłem: hamując silnikiem jadę aż prędkość spadnie do ok. 60km/h.
Jeśli idzie o pojemność zbiornika to są rozbieżności. W książce piszą 47l. a jak wyjechałem z salonu to zatankowałem 48,5l , a zakładam, że pewnie 2-3litry w zbiorniku były. Tankowałem na dużej stacji Orlen i do pierwszego odbicia. Nie wydaje mi się żeby na tej stacji były "kombinowane" dystrybutory. :niewiem:

Autor:  sebano79 [ 04-05-2016, 12:09 ]
Tytuł:  Re:

Avalanche pisze:
Bo te silniki się ożywiają powyżej 4000 obrotów ;)

Bo chłopaki w japońcach kręcą do końca ;-)
sorry za off-top... :spam:

Autor:  MS [ 15-05-2018, 14:08 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

Ponad miesiąc mój s-cross był w naprawie. Jako auto zastępcze dostałem wypasionego nissana "kaszkaja". 170KM, kilka kamer, wielkie felgi i........po naprawie poczułem się tak , jak każdy z nas wracając do domu po wymarzonych wakacjach. Wszędzie dobrze, ale mój dom, znaczy s-cross, jest naprawdę fajny i nic mu nie brakuje :]

Autor:  nieproszonygosc [ 15-05-2018, 23:31 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

Wielkim minusem tego auta są drzwi przednie i tylne, psikam raz na jakiś czas wd40 i nie znam dnia ani godziny jak się odezwie pisk. Denerwuje mnie to jak się drzwi do końca i jest przeraźliwy dźwięk. Poradźcie co robić. W serwisie kazali psikać często. Samochodowi za ponad 70 k nie przystoi to skrzypienie przy otwarciu drzwi do końca.

Autor:  bzado [ 16-05-2018, 07:02 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

nieproszonygosc pisze:
psikam raz na jakiś czas wd40


Spróbuj tzw. białego smaru w spray-u. Wg mnie (też psikam) raz na rok wystarczy.

Autor:  MS [ 16-05-2018, 09:37 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

Ja nie psikam wogóle, prawie 80 tys i cicho. WD40 nie jest zresztą smarem, może to jest powód?

Autor:  airbuss [ 16-05-2018, 10:02 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

Dokładnie WD40 daje bardzo krótkotrwały efekt, idź do sklepu rowerowego kup olejek do łańcucha na zimowe, mokre warunki pogodowe i będzie ok.

Autor:  doOh [ 16-05-2018, 10:17 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

WD-40 to "rozpuszczalnik" wiec nie sluzy do smarowania :D ...

Autor:  Mirmur4 [ 17-05-2018, 14:53 ]
Tytuł:  Re: Plusy i minusy S-Crossa

Mi brakuje bardzo gniazda aux bo po bluetooth strasznie wycina dzwięk. Niby w opcjach radia jest aktywacja gniazda aux ale nie jest zamontowane, ciekawe czy można zamontować dodatkowo?

Strona 6 z 8 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/