Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Również gratuluję. Rav4 rozważałem kiedyś podobnie jak Kumkwata (Kaszkaja), ale oba nie przeszły testu mojej żony. W obu było jej niedobrze już po paru kilometrach jazdy próbnej:-)

Dzięki.
Aby nie ciągnąć osobistego wątku bo tu jest inny temat a Adminy też mają swoje granice cierpliwości na koniec napiszę tylko, że zamówiłem Toyotę bez jazdy próbnej mimo, że mi taką oferowano. Ryzyk fizyk. Teraz są takie czasy, że gdyby mi samochód nie przypasował to np po roku mogę go sprzedać i dużo nie stracę finansowo o ile coś stracę.
Jak na razie jeszcze przez zimę będę jeździć Suzuki i po przez aplikację patrzeć będę na jakim etapie montażu jest moja Ravka, potem czy już płynie statkiem, do jakiego portu dopłynęła aż kiedy znajdzie się u krakowskiego dilera.

_________________
Vitara 1.6 Premium 2WD

JanuszKrakus, ja jeszcze pozwolę sobie jednak pociągnąć trochę Twój osobisty wątek. Co zdecydowało, że przesiadasz się z 2WD na 4WD?

A mi się bardzo podoba ten nowy S-Cross. Nie spodziewałem się rewolucji, jest bardzo solidna ewolucja. Suzuki raczej nie słynie z zaskakiwania rynku innowacjami - to raczej solidna marka, na której można polegać. Robi samochody, którymi się jeździ a nie przechwala co to one w sobie nie mają. Tak zawsze tę markę postrzegałem i to mi zawsze pasowało. Począwszy od topornego stareńkiego Swifta w 1998 przez paskudną jak noc październikowa Lianę po obecnie drugiego już S-Crossa. Na obecną chwilę kolejnym moim samochodem będzie też S-Cross, tym razem ten nowy. Ale jeszcze trochę czasu przede mną więc może się coś zmienić do tego czasu. Na pewno nie rozpatruję marek koreańskich, z definicji nie biorę pod uwagę samochodów na "F" wliczając w to Dacię - ta część rynku motoryzacyjnego dla mnie po prostu nie istnieje. I patrząc po znajomych i ich przygodach - jestem coraz bardziej przekonany, że dobrze robię. :-)

Na koniec, żeby nie było, że tylko słodzę... są też i minusy Nowego S-Crossa. Pierwsze, co mi się rzuciło w oczy to ZWYKŁE lusterko wsteczne w wersji Premium, jaka byłą dostępna w salonie. Pogrzebałem na stronie suzuki.pl i wygląda na to, że nie zobaczymy w S-Crossie tego ustrojstwa w żadnej wersji wyposażenia. Nie rozumiem tego posunięcia - może faktycznie chodziło o obniżenie kosztów, bo przez przepisy unijne musieli dodać do podstawowego wyposażenia sporo innych podzespołów?

Ktoś z Was również zarzucił Suzuki ubogość wersji kolorystycznych - tak, ma rację. Ale tutaj też od lat się nic nie zmieniło. Obawiam się, że jeśli firma poszłaby w kolory to znalazłby się kolejny maruda, który narzekałby, że kolory są do dupy i w ogóle nie pasują do tych samochodów. Ja się cieszę, że Suzuki wydaje się powolutku iść do przodu nie rezygnując jednak ze stabilności marki. Mi się też nie podobają wszystkie kolory z obecnej palety - dlatego nie kupuję samochodów w tych kolorach. A jest ich na tyle sporo, że jestem w stanie wybrać jeden, który mi pasuje. Żonie nie musi - to ja jestem szofer. Jak jej nie pasuje - zawsze ma Ubera/Bolta i inne tego typu wynalazki, gdzie nawet markę sobie może wybrać.

Jednego tylko tej firmie nie wybaczę. Po prezentacji Kizashi concept 3, który był nieziemski, niesamowity i przecudowny zdecydowali się wypuścić na rynek do seryjnej produkcji coś, co wyglądało jak Baleno z lat 90-tych - wtedy straciłem wiarę w to, że ta firma potrafi wejść z pie*dolnięciem z modelem, który był zarówno przyszłościowy i wyprzedzał konkurencję pod względem designu o lata świetlne. Ale to było dawno temu... :-)

_________________
hrabia
S-Cross happy rider

Ja mam podobne podejście jat tow_vader. Ale z taką wtopą jak to lusterko to trudno przejść do porządku dziennego i próbować nawet usprawiedliwiać. Ile to kosztuje - 100, 150 zł więcej niż zwykłe? To jakaś masakra. To może niech zrezygnują też z kieszeni na napoje, albo z podłokietnika, gniazda USB. Przecież to też zbędne...
To prędzej wybaczę te nieszczęsne patyczki - zwłaszcza, że jest wyświetlacz centralny, na którym w zasadzie wszystko to co na patyczkach można sprawdzić...

Dla mnie ani 'stary' ani 'nowy' nie wyglądają jakoś specjalnie ładnie. Natomiast 'stary' przynajmniej przód się wyróżniał na tle innych aut co dla mnie jest plusem. Z kolei nowy tak na prawdę wygląda jak wszystkie inne auta na drodze. Nie powiem, że jest brzydki ale ładny też nie. Stał się po prostu strasznie nijaki. Na plus wydają mi się zmiany we wnętrzu - tablet na górze jest wygodniejszy, bo nie trzeba tak w dół zjeżdżać wzrokiem żeby spojrzeć na nawigacje.

Nowy model na żywo https://youtu.be/znhiOmlYmdE

Dla mnie konkurentem S-crossa - przy tych nowych cenach - stała się Toyota Yaris Cross. Ma wymiary zewnętrzne podobne do pierwszej RAV4 i sławę niezawodności. Na razie nie planuję zakupu, ale obserwuję rynek i ze smutkiem stwierdzam, że Suzuki straciło na atrakcyjności ze względu na zbyt wysoką wycenę S-crossa.

Naprawdę?
Zrobiłem symulację wersji 4x4 AT, hybryda, wyszło ok. 128k
No i w tym 11.8s do setki gratis, bagażnik 320l no bo ta bateria gdzieś musi być upchnięta

Widziałem Yarisa Cross , siedziałem w nim i odniosłem wrażenie , że jest mniejszy od Vitary a do tego ma mały bagażnik. Nie dla mnie.

_________________
Vitara 1.6 Premium 2WD

@peterx20: Naprawdę Tylko, że ja nie myślę o hybrydzie. Z hybrydy wyleczyłem się mając poprzednio Priusa. Prius był świetny, wygodny, wyciszony. Wszystko pięknie, aż skończyła się gwarancja. Wtedy, przy przebiegu chyba ok. 70 tys. km nagle zaczął dziwnie skrzypieć i odbijać pedał hamulca, w czasie normalnego hamowania. Przyczyna została wskazana, jako błąd chipa w module sterowania hamowaniem, podobno w jakiś sposób współpracujący z napędem hybrydowym. Rozpisuję się, ale najważniejsze na koniec - koszt naprawy... 15 tys. zł. I nie ma zamienników, nikt nie naprawia, tylko ASO Toyota mógł to wykonać. A więc w przypadku awarii hybryda okazała się baaardzo drogą zabawką. Oszczędności na paliwie w ciągu tych 4 lat korzystania zostały pochłonięte przez jedną naprawę.
A Yaris Cross bez hybrydy jest już tańszy. I na pewno bardziej niezawodny, bo mniej skompliowany.

Też myślę że s cross za drogi. Prawie tyle co c5 aircross z rabatami. Tyle że wymiarami mu bliżej... c3 aircross, bliżej mu do opla crosslanda niż grandlanda czy bliżej do pumy niż kugi.
Wszystkie te auta które wymieniłem mają pewną wspólną cechę - duży bagażnik.
No i s cross jest drożej od np. xceeda.
Za taką cenę to już mogli np. koła 18'' dać + większy wyświetlacz + parę dodatków. Małe auta mają wyświetlacz 8 czy 9 cali w tej chwili.

Wchodzi Toyota Corolla Cross.
Hybryda 2.0 + elektryk 5tej generacji = 197KM
Będzie 4WD.







https://antyweb.pl/toyota-corolla-cross ... a-kierowcy

Trochę podobna do S-Crossa

_________________
Ex Vitara Premium 1.0T FWD 2019
Ex Vitara S 1.4T FWD 2018
Ex Swift Comfort 1.2 94 KM 2015
Ex Splash Comfort 1.2 86 KM LPG 2009

Ale w toyocie przod z tyłem i bokiem jest badz co bądź bardziej zgrany niż w s cross.

Tu nawet spekulują co do ceny:
https://auto.dziennik.pl/premiery/artyk ... wideo.html
Ciekawe, czy to między 140.900,- a 150.900,- dotyczy najbiedniejszej, czy najbogatszej wersji?
Jednak Corollą Cross jest sporo większa od S-Crossa.
No ale napęd, za pomocą dołączanych silniczków elektrycznych z tyłu to chyba zupełnie nie to co w Suzuki...

No i ten 12,3" wyświetlacz - jak się ma do tego 7" w S-Crossie?

Jeżeli chodzi o rozmiar wyświetlacza to uważam, że co nie którym osobom to i 32" będzie mało
Telefonów nie wolno używać w czasie jazdy z uwagi na bezpieczeństwo, ale te przyklejone tablety już tak i gdzie tu logika skoro grzebiąc w tym tablecie tak samo odrywamy wzrok od drogi i stwarzamy niebezpieczeństwo dla innych.
Już w tej chwili spotykam na drogach coraz więcej osób, które właśnie coś tam ustawiają na tych wyświetlaczach i widać, że dłuższy czas kierowca w ogóle nie patrzy przed siebie.
W Suzuki chociaż został normalny panel do sterowania klimą, ale widziałem już auta, że aby zmienić temperaturę lub prędkość czy kierunek nawiewu też trzeba to "wyklikać" w tablecie i to moim zdaniem jest porażka projektantów.
Czasami odnoszę wrażenie, że niektórym osobom prowadzenie samochodu pomyliło się z grą komputerową pod tytułem "Jadę samochodem".

_________________
Suzuki SX4 S-CROSS 1,4T FWD AT (2019)

Na pewno Corolla Cross będzie popularnym samochodem, bo jest idealna dla kogoś kto nie chciał RAV4, bo jest za duża lub za droga, a C-HR zbytnio kontrowersyjny. Czy to jednak rzeczywiście samochód znacznie lepszy niż S-Cross to mam wątpliwości:
Wygląd - jeżeli ktoś narzekał, że S-Cross ma stary wygląd, to ta Toyota tym bardziej jest bardzo nijaka, chociaż moim zdaniem bardziej spójna z przodu i z tyłu. Na plust większy bagażnik w Toyocie.
W środku podobnie, raczej klasyka, co też nie jest minusem, bo widzę zostało sporo przycisków
Silnik - niby prawie 200km, a przyspieszenie jedynie niewiele lepsze niż silnik Suzuki (mówię o rzeczywistym Suzuki, ciekawe jak będzie wyglądało katalogowe i rzeczywiste Toyoty). Na pewno będzie lepiej ze spalaniem, bo to jednak pełna hybryda
Systemy bezpieczeństwa i nowoczesne wyposażenie - z tego co zapowiada Toyota będzie tego więcej, chociaż S-Cross wcale nie jest źle wyposażony i to od podstawy.
Napęd na 4 koła - o ile coś się mocno nie zmieniło to na pewno Suzuki lepsze
Cena - jestem dosyć pewien, że Toyota będzie zauważalnie droższa od Suzuki.

Także na pewno zapowiada się bardzo ciekawy samochód, na pewno w kilku elementach lepszy od Suzuki, ale za to za wyższą cenę i dużo rozbije się o to o ile większą.
Szkoda, że Mitsubishi nie planuje nowego ASX, bo byłby jeszcze jeden samochód z podobnego przedziału.

Też jestem przeciwnikiem coraz większych tabletów na desce - właśnie głównie z tych powodów.
Chodzi o to, że bezsensowny jest ten 7" wyświetlacz w S-Crossie, skoro jest w tej samej obudowie co 9". Wygląda to beznadziejnie.
Ale Suzuki właśnie jest mistrzem niekonsekwencji - patrz patyczki, lusterko wsteczne...
Co do panelu klimatyzacji to akurat Corollą Cross też ma tradycyjny.
Odnośnie wyświetlaczy to wczoraj stał chwilę koło mnie w korku mercedes, w którym na ogromnym wyświetlaczu leciał p[okaz slajdów. Pasażera nie było...

Podejrzewam, że Corolla Cross będzie skalkulowana na poziomie tych konkurentów, o których pisaliśmy w tym wątku, albo raczej nieco wyżej, tj. Tucson, Sportage i inne o podobnej wielkości, tj. długości niecałe 4,50 m.

12,3" to wirtualne zegary, inforozrywki ma 9-10" w topowej wersji, wersje uboższe tak jak w scrossie lub też yaris cross gorszy system multimedialny o przekątnej 7-8". Tak robi Toyota, pokazuje najwyższą specyfikacje, gdzie są wodotryski itp, a o niższych nawet nie wspominają.

_________________
Był: S-cross FL 1.0, Vitara shvs
Jest: S-cross 1.5hybrid

Fakt. Ten centralny podają też, że ma 10,5". Ale nie o to mi chodzi. Chodzi o to, że jak przewidują różne rozmiary, to powinny im też odpowiadać dostosowane do tego różne obudowy, bo tak wychodzi paskudnie, jeśli mamy sterczący z deski tablet, który w znacznej części wypełniony jest ramką. Tak robi np. BMW (inny rozmiar wyświetlacza - inny rozmiar obudowy), no ale oni na koszty aż tak widać nie patrzą;-)

W Corolli Cross też pewnie nawet lepiej wyglądałby mniejszy tablet, ale z jakąś ładniejszą, bardziej zaokrągloną obudową a nie taki kanciok...

Dzisiaj byłem po odbiór mojego S-Crossa po naprawie gwarancyjnej (przejchane mam 2500 km i awaria silnika )...
W każdym razie zrobilem trochę zdjęć nowego S-Crossa.
Atrapa chłodnicy jest z cienkiego plastiku i skrzypi jak się ją dociska palcem. Tylne światła są bardzo zaakcentowane swoją wielkością i srebrnym wnętrzem. Środek z gumowej atrapy skóry z imitacją przeszycia nicią w formie odlewu wygląda tandetnie.
Reszta identyczna.

Może się okazać że będzie niszowym autem w Europie, w tym w Polsce. Choc jest i inny czynnik - z musu lud będzie wybierał jeśli będzie czekał 3 mce, a na inne 8 mcy.