Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam. Jestem tu poraz pierwszy. Mam starego swifta 1,3 sedan. Przez te nascie lat jak nim jezdze sprawuje sie super ale wczraj mi zgasly swiatla mijania. Sprawdzalem bezpieczniki i sa ok. Nie wiem co jest przyczyna. Na dlugich mi swieci. Szukalem jakiegos przekaznika co by je zalaczal ale tez jakos nie umiem znalezc. Jak znalezc co jest przyczyna. Pozdrawiam

Można spróbować przeczyścić przełącznik zespolony, dużo jest o tym jak to zrobić na forum swifta na Złośniku.

dzieki, poszukam:)

sprawdź napięcie w kostce po przełączeniu na mijania, jak nie przekaźnik to przełącznik tak jak to Unn stwierdził w starych nissanach to jest bolączka tak wiec nie jesteś sam he

_________________
Darek

Witam. Rozebrałem i przeczyściłem przelącznik, żarówki ok, bezpieczniki ok, wg schematu żadnych przekażników na światłach nie ma, długie są krótkich nie ma Narazie żeby jeździc po mieście zamieniłem prowizorycznie przewody na gniazdku żarówkowym długie z krótkimi ale to nie jest metoda. Pozycyjne świecąl. Już zgłupiałem bo nie wiem co jest grane. napięcia na przewodzie z krótkich świateł nie ma

po przełączeniu na światła mijania napięcia nie ma tak?? to masz walnięty przełącznik zespolony, to oczywiste bo jak przełączysz na drogowe a to idzie tym samym kablem to nawet nie ma co sie zastanawiać. A jak styki wyglądają?? nie są czasami wypalone?? właśnie na mijania pamiętaj że na tych światłach jeździmy cały czas i jak twierdzisz że nie ma przekaźnika to cały prąd idzie przez przełącznik

_________________
Darek

Witam. Jak wczesniej napisalem, przelacznik rozkrecilem, wyczyscilem, zadne styki nie byly wypalone, ale dzisiaj przegladalem schemat elektryczny i musze sprawdzic czy kabel ktory idzie od przelacznika na wlokno swiatel mijania nie ma gdzies przerwy

jeżeli idzie bezpośrednio kabel z przełącznika na żarówkę to sprawdź przejściomierzem i będziesz wiedział czy jest walnięty czy nie

_________________
Darek

Swift nie ma przekaźnika świateł (przynajmniej te starsze).

Zwróć uwagę na sposób zasilania świateł. Samurai i vitara np. ma plus przez bezpiecznik bezpośrednio do żarówki a załączanie/sterowanie jest masą (minusem) przez wyłącznik. Mimo wszystko stawiam na uszkodzony wyłącznik zespolony. Na kilkanaście takich awarii tylko jedna spowodowana była uszkodzeniem przewodu.

_________________
Daniel

Plus mam wlasnie przez bezpiecznik a mase przez wylacznik. Sprawdzalem dzisiaj probnikem. diodowym. Po podlaczeniu do przewodu swiatel mijania i masy napiecie bylo i dioda sie swiecila. jak podlaczylem zarowke, napiecie sie tracilo i zarowka nie swiecila. Po wyciagnieciu zarowki i podlaczeniu probnika napiecia nie bylo. Dopiero po jakims czasie napiecie znowu wracalo i tak w kolko. nawet nie wiem z jakiego powodu wracalo. Czy po poruszaniu przewodami czy p[o przelaczeniu kilka razy wlacznikiem. Zglupialem raz jest napiecie a po podlaczeniu zarowki przez jakis czas nie ma:(. Dlugie swieca bez problemow

he dziwna sprawa kolego, ewidentnie masz coś luźnego lub za oksydowanego, sprawdź jeszcze gniazdo tego bezpiecznika i wszystkie kable powiem Ci szczerze że nie spotkałem się z taką sytuacja

_________________
Darek

Rozumiem że próbnik podłączyłeś do przewodu zasilania świateł a masę na karoserię, jeżeli tak to przyczyną może być brudny zaoksydowany styk np. na konektorze przewodu zasilania świateł w skrzynce bezpieczników albo na którejś z kostek łączących wiązki kabli.
Sprawdzanie próbnikiem diodowym może wprowadzać w błąd bo dioda potrzebuje tylko napięcie a żarówka jeszcze natężenie przepływu prądu.
Znajdź w skrzynce bezpieczników przewód zasilający światła i prześledź jego przebieg. Rozepnij wszystkie złączki po drodze(jedna lub dwie) i spryskaj jakimś kontaktsprajem.

_________________
Daniel

To ewidentnie przełącznik zespolony! W moim świstaku też tak mam. Koszt używanego przełącznika to około 100 pln. Ja wszystko rozebrałem, poczyściłem ale to nic nie daje. Raz światła mijania są, raz nie. Lada dzień przestaną światła działać w ogóle. Tylko problem obok kosztów jest taki, że trudno na oko kupić przełącznik w dobrym stanie...

To nie musi być przełącznik zespolony. Też tak myślałem, ale przeczyszczenie nic nie dało. Niestety wypalają się styki na płytce z bezpiecznikami i przekaźnikami.