Witam.
Od dawna mam problem z obrotami w swoim suzuki. W warsztacie stwierdzili że nie pali na jeden tłoczek, naprawili (przyczyną było fałszywe powietrze) i obroty jak przed naprawą nieraz na jałowym biegu kiedy się przegazowało potrafiły utrzymywać przez 10 sekund 1500 obrotów po czym spadały do 1000/1100 leciutko falując, tak teraz niby jest lepiej, auto chodzi o wiele lepiej, ale dalej jest problem, ponieważ przy prze gazowaniu obroty schodzą płynnie do około 1200obrotów, potem wolno spadają do 1100, na chwilkę się zatrzymują, po czym spadają raz na 1000, raz na 900. Trochę mnie to martwi.
Chciałem się zapytać posiadaczy Suzuki Swifta Mk4/Mk5 jak u was jest z obrotami, bo może po prostu ten typ tak ma... chociaż wątpię. Zamieszam filmik:
http://youtu.be/Udzrmcw7FxE
Myślicie że obroty są ok? Bo mi się wydaje że nie bardzo i przyczyną może być silnik krokowy który jest jak szukałem przez neta nie łatwym obiektem do znalezienia...
Proszę o pomoc.
Dzięki