Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Czy ktoś mógłby mi odpowiedzieć na pytanie,
czy rozrząd w moim autku jest "bezkolizyjny", czy "kolizyjny"?
Konkretnie chodzi o to, czy w wypadku zerwania paska rozrządu
w czasie jazdy może dojść do uszkodzenia silnika, czy nie?
Samochodem jeżdżę co prawda już 11 lat, ale zrobiłem niecałe 50tys.km.
W internecie znalazłem kilka wypowiedzi posiadaczy tego samego modelu
i oni twierdzili, że właśnie ten model ma "bezkolizyjny rozrząd".
Zadzwoniłem do 2 autoryzowanych serwisów w Łodzi -
w jednym powiedziano mi że jest "raczej bezkolizyjny",
a w drugim że "jest kolizyjny".
Trochę boję się tej wymiany paska,
bo wydaje mi się, że ten oryginalny mógł być lepszy jakościowo
niż ten który by mi teraz założyli.
Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź,
pozdrawiam wszystkich,
Andrzej z Łodzi

Generalnie przy pasku rozrządu zalecana jest jego wymiana po 5 latach przy małym przebiegu - pasek parcieje i pomimo małej ilości przejechanych kilometrów może w każdej chwili się zerwać.
Co do szkód spowodowanych zerwaniem się paska to grozi to uszkodzeniem silnika - co innego z paskiem klinowym /jego zerwanie nie jest groźne dla samochodu/.
Jak do tej pory nie spotkałem się z opinią, że zerwany pasek rozrządu nie powoduje szkód w silniku.

Dziękuję okoelk,

jesteś jedynym, który zareagował na moje pytanie,
ale nie odpowiedziałeś mi na nie,
napisałeś mi coś "ogólnego",
ja to wiem - lepiej być pięknym, bogatym i młodym niż "odwrotnie",


moje pytanie było BARDZO konkretne,
dotyczyło konkretnego modelu - Suzuki Swift , pojemność 1,0
wyprodukowany na Węgrzech w 2001 roku,
Twoja odpowiedź była bardziej "ogólna",
dotyczyła jakby wszystkich samochodów,
ale i tak dziękuję za zainteresowanie,
pozdrawiam,


Niech Cię Bóg ma w opiece - bracie...

G10A = jednostka "bezkolizyjna"

Nie przekonuje mnie taki sposob "oszczedzania".
Zakladajac nawet, ze nowy pasek wytrzyma "tylko" 8-9 lat, jak dlugo wytrzyma reszta samochodu?
A zerwanie aktualnego "dobrego" 11-letniego paska gdzies w drodze, nie powinno wprawdzie doprowadzic do uszkodzenia silnika, ale wiaze sie
z innymi problemami, np. kosztownym powrotem na lawecie.

Dziękuję za radę,
jeśli chodzi o kosztowne holowanie na lawecie
to mnie to akurat nie dotyczy, bo jestem ubezpieczony.
Pewnie jednak zmienię ten pasek w najbliższym czasie,
bo zamierzam jeździć tym autkiem "do końca",
na nowe mnie już nie stać...
pozdrawiam,
A.