Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam .
Chciałbym poddać dyskusji temat regulacji zbieżności suzuki jimny 4X4 prostej regulacji /na tzw.patyk
.Otóż w autku z tylnym napędem koła przednie winny mieć zbieżność ,w przednim -odwrotnie.O katach pochylenia i wyprzedzeniu nie wspominam.
Jimny mając most wg. aut-daty ma być ustawiany zbieżnie (w mm.3-6)Skoro teoretycznie oprócz bieżnika opony w układzie brak elementów elastycznych to winno być "0"
Dziwne to ,bo jakby był włączony jedynie tylny napęd to OK, no może z tym zastrzeżeniem że jednak z przodu jest most a nie mac-person.No ale mamy autko z przednim mostem ,w którym w 70 %przebiegu zapięty jest przód.Jak Uważacie czy w takim autku zbieżność powinna wynosić zero/O/ czy też owe "3-6mm". Praktycznie niewielka różnica lecz przy ustawieniu wg auto-daty na wąskich zakrętach gumy piszczą ,a na ustawieniu na (Omm z tendencją na 1mm)piszczą mniej .
Jak Uważacie?

Trzymałbym się parametrów określonych przez producenta i radzę wyłączyć 4x4 na asfalcie - gumy nie będa piszczeć a reduktor, mosty i przeguby dłużej pociągną, inaczej może być kiepsko Osobiście 50% jazdy mam w terenie a 4x4 załączone w znikomej części i jeszcze nie musiałem wzywać "przyjaciela" z ciągnikiem na pomoc

No dzięki za dobre rady. Nawet nie przyszło mi do głowy jezdzić w lecie po asfalcie z zapiętym przodem. Od kilkudziesięciu lat nie mając laserów ani innych dobrodziejstw do geometrii,korzystam z takiej dużej suwmiarki ,i dokonując pomiaru na obręczy koła wyregulowałem chyba setki zbieżności,a i rozbieżności też .A przy użyciu odpowiedniej poziomnicy i żyłki da sie skontrolować ,a i co trudniejsze -ustawić resztę kątów.W tym wypadku chodzi o rozbieżności w literaturze podającej dane do regulacji.W samurajach ustawiałem /minus 1mm i było dobrze.

Odniosłem się do tego zdania, jeżdżę w terenie codziennie(no prawie) i przód załaczam tylko w sporadycznych naprawdę potrzebnych momentach.
A zbieżność nie raz ustawiałem w swoich pojazdach w podobny sposób jak podajesz bo specjaliści twierdzili, że nie potrafią w "takim złomie" dojść do ładu