Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
http://www.suzukiklub.pl/forum/

DEKALOG dla dżimnastyków
http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=586
Strona 2 z 2

Autor:  blizzard [ 11-04-2007, 06:12 ]
Tytuł: 

koziou pisze:
Po drogach piaskowo-szutrowych wystarczy tylny napęd nawet :]


Wielbiciel driftu :]

koziou pisze:
A najlepiej to samemu wszystko przetestować - jechać w teren i stopniowo uczyć się auta - trening czyni mistrza ;)


Samemu :szok: , jak nic kilka godzin spędzonych wklejonym w błocie powoduje wściekłość rodziny (bo teściowa przyszła na obiad), rozładowanie telefonu i spacerek po kolegę lub rolnika z Zetorem jakieś kilka kilosów. Ale spacery podobno są zdrowe. :]

Minimum 2 auta. ;)

Autor:  maq [ 11-04-2007, 09:14 ]
Tytuł:  Re: DEKALOG dla dżimnastyków

Vigo pisze:
blizzard pisze:
Dla początkujących właścicieli Jimników postanowiłem przygotować dziesięć przykazań zapewniających bez stresowe i komfortowe korzystanie z auta....

Powodzenia

Czy GV analogicznie?

Nie obowiązuje Cię pkt.3.

Autor:  lider [ 17-02-2009, 14:00 ]
Tytuł: 

Według tego co można tu i ówdzie wyczytać, nowe jimniaki mają centralny dyfer z blokadą. Zapewne innowacja ta została wprowadzona wraz z liftingem auta (bodajże 2005 r. albo coś koło tego - m.in. nowa deska rozdzielcza, napędy włączane przyciskami itd.).

Czy ktoś się może orientuje jakie inne zmiany konstrukcyjne nastąpiły przy tej okazji?

Autor:  zu-tec [ 17-02-2009, 17:01 ]
Tytuł: 

lider pisze:
Według tego co można tu i ówdzie wyczytać, nowe jimniaki mają centralny dyfer z blokadą...


Niestety nie.:?
Skrzynia rozdzielcza "na guziki" ma wolniejsze przełożenie reduktora (przełożenie względne 2:1, przedtem 1,6:1), i to jest właśnie największa zaleta Jimny'ego po face-liftingu :brawo:

Autor:  lider [ 17-02-2009, 17:29 ]
Tytuł: 

a tak swoja drogą to czym się włącza blokadę?

Autor:  oskar [ 17-02-2009, 19:13 ]
Tytuł: 

lider pisze:
a tak swoja drogą to czym się włącza blokadę?


Nie ma blokad - czytanie ze zrozumieniem.
Sztywno dolaczany napęd. I przed i po 2005 roku. Wcześniek lewarkiem, później przyciski.

Autor:  lider [ 18-02-2009, 15:36 ]
Tytuł: 

zu-tec pisze:
Niestety nie.:?


no dobra, odebrałem to jako bezpośrednią odpowiedź na moje pytanie o inne modyfikacje, a nie zaprzeczenie na temat dyferencjału ;]

wobec tego wygląda na to, że niektórzy nie wiedzą co sprzedają albo wciskaję ciemnotę: http://www.maszynybud.kupsprzedaj.pl/mo ... 08007.html

Autor:  Cherman [ 04-02-2010, 17:06 ]
Tytuł: 

Co do AD 8: Jimny może brodzić prawie po dach. udowadnia to Trasek na rajdzie BRESLAU

http://www.trasek.com.pl/polecamy.html

film: Day 8 04-07-2009 Żagań.

Akcja około 5minuta filmu

Bardzo ciekawy materiał>

Autor:  Avalanche [ 25-05-2010, 07:38 ]
Tytuł: 

Specjalna nalepka dla właścicieli Jimny'ego ;)

Obrazek

Autor:  zjelon [ 29-05-2010, 15:52 ]
Tytuł: 

lider pisze:
Według tego co można tu i ówdzie wyczytać, nowe jimniaki mają centralny dyfer z blokadą. ?


właśnie czy ktoś to;
http://www.sklep4x4.pl/sklep/produkt/97/5245.html
już montował?

Autor:  Avalanche [ 26-02-2011, 18:24 ]
Tytuł: 

Historia dżima:
http://www.youtube.com/watch?v=YoFNgrLsDiM

Autor:  Cordoba_2004 [ 03-11-2011, 20:33 ]
Tytuł: 

Dopowiem coś oczywiście że jimnym można jechać na 4h wszelakich drogach pośrednich tych półpiasek, półtrawa, półbłoto ,tylko PO CO ? Żeby więcej spalić ?

Autor:  jackob93 [ 02-12-2012, 18:46 ]
Tytuł: 

Blizzard Wielkie dzięki za przydatne informacje ;]

Autor:  Sulaco [ 04-01-2017, 11:15 ]
Tytuł:  Re: DEKALOG dla dżimnastyków

Odświeżam temat ;)

Pytanie lajkonika - jak jeździć Jamnikiem przy zmiennych warunkach nawierzchni w zimie ?

Jestem świeży w tej kwestii - teorię ( chyba ) znam bo trochę poczytałem ale nadal mam wątpliwości czy mogę jeździć z włączonym 4WD w warunkach zmiennej przyczepności nawierzchni w zimie. Wiadomo na suchym tylko 2WD ale co w przypadku kiedy na mieście miejscami jest czarno ( po prostu odśnieżony, mokry asfalt ), miejscami leży rozjechane błoto pośniegowe a miejscami jest biało lub lekko przymarznięte ? Trzeba żonglować przyciskami przewidując z wyprzedzeniem przyczepność, czy można ciągle na 4WD ? I co z jazdą np. po rondzie, kiedy też może być kawałek ostrego bo akurat przejechał pług i połowa jest odśnieżona a połowa biała ( a 4WD jak wiadomo nie lubi zakrętów na ostro ) ?

Proszę nie bić - dopiero się uczę :D

Autor:  oldboy [ 17-01-2017, 23:14 ]
Tytuł:  Re: DEKALOG dla dżimnastyków

W grudniu ub. roku jadąc nocą w deszczu na przycisku "2WD" nie zauważyłem, że na górce "przymarzło" od wiatru (marznąca mżawka!).
Choć jechałem pod górę tylko ok. 55 km/h i prosto, i gdy mój jimnik "załapał" lód, to w ułamku sekundy obróciło mnie o 180 st. i wyłożyłem się na prawy bok w (na szczęście) płytkim rowie. Koszty, to "tylko" 850 zł za wyklepanie obu prawych błotników i lakier oraz koszt nowego prawego tylnego szkła (wyjątkowo tanio, bo w innym warsztacie chcieli 1500 PLN!).
Teraz mam nauczkę, żeby jadąc PROSTO (bez skrętów) i w warunkach złej widoczności jechać jednak na "4WD" i dopiero przed skrętami włączać "2WD".
Uwaga!
Nie wolno przełączać z 2WD na 4WD (i odwrotnie) PODCZAS SKRĘTU, tylko podczas jazdy na wprost!!!

Autor:  Sulaco [ 23-01-2017, 09:16 ]
Tytuł:  Re: DEKALOG dla dżimnastyków

Ostro :szok:
To była jakaś zamarznięta woda lejąca się na drogę czyli niespodzianka czy po prostu oblodzenie na całości ? Jakie opony ?
Na razie nie miałem żadnej dramatycznej akcji ale staram się delikatnie operować pedałami choć wiem po "testach" na parkingu, że Jima stawia bokiem błyskawicznie i jest praktycznie nie do opanowania.

Autor:  oldboy [ 23-01-2017, 20:29 ]
Tytuł:  Re: DEKALOG dla dżimnastyków

To była mżawka, która marzła tylko na szczycie wzniesienia pod wpływem silnego wiatru. Wcześniej był tylko mokry asfalt, co mnie "uśpiło".
Opony, to używane BFGoodrich Winter Slalom (ok. 4,5 mm bieżnika).
Okolicznością niekorzystną była nocna pora - brak widoczności tego charakterystycznego połysku, jaki daje oblodzona nawierzchnia oraz brak włączonego napędu 4x4, co z resztą pewnie niewiele by pomogło, bo na oblodzoną nawierzchnię i silny wiatr - nie ma mocnych!
Niestety, mogę tylko potwierdzić przestrogi kolegów, którzy przed zakupem jamnika przestrzegali, że bardzo łatwo tańczy "oberka".
Inne, większe auta, "przelatywały" przez ten lód bez najmniejszego problemu.
Teraz wiem, że po prostu trzeba być czujnym i w taką pogodę - JECHAĆ WOLNO mając włączony napęd 4x4!

Autor:  Sulaco [ 23-01-2017, 21:03 ]
Tytuł:  Re: DEKALOG dla dżimnastyków

Trzeba mi było Pandę kupić ... tfu ... żartowałem :P
Ale przynajmniej upewniłem się że ślubnej za kółko wpuszczać raczej w zimie nie należy, niech sobie plaskaczem z elektroniką popyla.
Tak swoją drogą to przed zakupem wszystkie te opowieści o skłonnościach Jamnika do kładzenia się na boku traktowałem trochę z przymrużeniem oka bo wiadomo, że zawsze znajdzie się miszcz kierowcy co przegnie w zakręcie, ale widzę że ogarniętych też spotykają przygody.
Muszę koniecznie zainwestować w termometr zewnętrzny.

Autor:  oldboy [ 24-01-2017, 22:44 ]
Tytuł:  Re: DEKALOG dla dżimnastyków

Termometr zewnętrzny też może przekłamać (albo przedwcześnie wystraszy, albo powie zbyt późno)
Moje opony (po sprawdzeniu cech na nowych w Internecie) okazują się być dość śliskimi. To taka moja mała pociecha :?
Po tej wywrotce chcę zainwestować w nowe zimówki (myślę kupić latem - z rabatem ;)) i solennie sobie przyrzekłem, że nie będę już oszczędzać na paliwie jeżdżąc na przycisku 4WD w czasie zimy (jaka by ona nie była).

Autor:  Sulaco [ 25-01-2017, 11:37 ]
Tytuł:  Re: DEKALOG dla dżimnastyków

Termometr lepiej chyba mieć niż nie mieć - czasem nawierzchnia wygląda na pierwszy rzut oka spoko a później okazuję się, że to już 0 albo -1 i lodowisko. Wiadomo, że na wiaduktach i w szczerym polu jak zawieje, warunki mogą się zmienić diametralnie i wtedy trzeba być przygotowanym na niespodzianki. Czujnik termometru planuję wyciągnąć gdzieś w okolice zderzaka więc zależnie od zastosowanej elektroniki powinien być wiarygodny i w miarę szybko reagować na zmiany temperatury.

Co do opon, to myślę że na lodzie nawet najlepsza guma sobie nie poradzi w takiej sytuacji jak miałeś.

Autor:  oldboy [ 26-01-2017, 20:20 ]
Tytuł:  Re: DEKALOG dla dżimnastyków

Sulaco pisze:
Co do opon, to myślę że na lodzie nawet najlepsza guma sobie nie poradzi w takiej sytuacji jak miałeś.

Pełna zgoda (i usprawiedliwienie dla mnie :] ).
Innych wniosków, poza jazdą na "czterech" i zmniejszeniu szybkości - nie widzę ;)

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/