Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
http://www.suzukiklub.pl/forum/

czyszczenie przepustnicy Jimny
http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=20631
Strona 1 z 1

Autor:  witboj [ 03-08-2021, 10:40 ]
Tytuł:  czyszczenie przepustnicy Jimny

Szykuje się do tematu. Wydrukowałem instrukcję serwisową ale zastanawiam się nad odkręcaniem czujnika TP i silnika krokowego. Gdzieś wyczytałem, że była jazda pod odkręceniu korkowca od tej zdejmowalnej pokrywy. Nowe uszczelki oczywiście mam. Rozumiem, że ze spuszczaniem płynu chłodniczego to przesada w fabrycznej instrukcji - wystarczy zatkać wężyki do przepustnicy? Co z adaptacją po czyszczeniu? W instrukcji nic nie ma, że trzeba przeprowadzić. Jakieś sugestie? Ktoś już to robił w Jimnym? Bo robię to prewencyjnie - tzn. przepustnica brudna, jak to po 10 latach, ale wszystko działa OK. Więc boję się popsuć dobre. Czyściłem przepustnice wielokrotnie ale w Toyotach i w Nissanie a tam są mniej skomplikowane, chociaż w Nissanie adaptacja jest popierdzielona, jak to w Reault.

P.S.
Zna ktoś moment dokręcania nakrętek przepustnicy do kolektora? Bo instrukcja nie podaje?

Autor:  witboj [ 03-08-2021, 18:00 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie przepustnicy Jimny

No więc praca przeprowadzona. Nie odkręcałem czujników bo raz, że nie miałem od nich uszczelek, dwa że wolałem nie ryzykować, że coś jednak trzeba ustawić a nie umiem. Jest wiele informacji w necie o problemach po czyszczeniu z odkręceniem -krokowy chyba nie bez kozery na "gwiazdkach" żeby nie było za łatwo odkręcić (oczywiście nie mam takiego bita) i nie bez przyczyny sprzedają cały zawór z obudowa razem. Czyli zdjąłem zawór z przepustnicy ale nie rozkręcałem zaworu. Żeby odkręcić obudowę krokowego trzeba mieć śrubokręt JIS (japanese industrial standard) bo jest mocno dokręcone i Philips raczej tylko gniazda powyrabia (na rosyjskim forum od razu radzili nacinać na płaski śrubokręt ale JTS poradzi sobie lepiej). W internetach też dużo informacji o problemach po odkręceniu TPS-a więc po prostu czyściłem czujnikiem do góry, żeby nic się nie wlało do niego. Stara uszczelka przepustnicy to bez chemii by chyba nie zeszła - tak ją zespawało. Przewody płynu chłodzącego pozatykałem śrubami 10-tkami i wyszło OK, obyło się bez spuszczania płynu. Adaptację przeprowadziłem standardowo ale raczej nie była potrzebna bo zaraz po odpaleniu działało normalnie. Śruby przepustnicy dałem na 17Nm - bardziej chodziło mi, żeby każda była jednakowo dociśnięta i dobrze się nowa uszczelka ułożyła. Może komuś te informacje się przydadzą.

Autor:  febkov [ 01-11-2022, 17:43 ]
Tytuł:  Re: czyszczenie przepustnicy Jimny

Dzięki, miałem się za to zabierać, ale po tym co piszesz to sobie podaruję. W Jimnym to jest karkołomne zadanie, wykonalne samodzielnie ale w moim wypadku chyba nie ma sensu bo auto działa spraw nie. Ostatecznie wyczyściłem środkiem do przepustnic i szmatka, żeby dobrze się otwierała i zamykała i tyle.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/