Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
http://www.suzukiklub.pl/forum/

[Jimny] Nierówna praca silnika
http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=1906
Strona 1 z 2

Autor:  marta [ 24-09-2007, 19:52 ]
Tytuł:  [Jimny] Nierówna praca silnika

Witam!
Szukam pomocy w sprawie mojego jimnika. Kupiłam go trzy tygodnie i początkowo jezdził bez zarzutu, ale ostatnio kilka razy zdarzyło się coś takiego: w trakcie jazdy, znienacka zaczyna się dławić, trząść i skakać, migaja mu wszystkie kontrolki i wariuje obrotomierz. zaczyna hamować i gasnąć.
To może byc zarówno kiedy jade z prędkością 80 km/h ale również kiedy jade na dwójce. Zawsze juz po kilkudziesięciu minutach jazdy. Wtedy nie pomaga ani wyrzucanie na luz ani zmiana biegu, po prostu muszę stanąć, poczekać kilka minut i ruszyć jeszcze raz.
On ma gaz ale to się dzieje też wtedy kiedy przełączam na benzynę.
Oleju ma dużo, wymianę mam zrobic gdzieś za 2-3 tysiące. Nie wiem kiedy były wymieniane wszystkie filtry.
Co to może być?

Autor:  blizzard [ 24-09-2007, 20:35 ]
Tytuł: 

Elektronicznie sterowany wtrysk i wszystkie bajery czasem tak robią.
Ja stawiam na moduł lub spięcie na przewodach.

Autor:  marta [ 24-09-2007, 20:46 ]
Tytuł: 

A to jest grozne i drogie?

Autor:  blizzard [ 24-09-2007, 20:50 ]
Tytuł: 

Hmmm, nowy moduł to tani nie jest. Ale trzeba zbadać sprawę kompleksowo.

Autor:  marta [ 24-09-2007, 21:28 ]
Tytuł: 

Dzięki. Okropnie sie martwie że coś jest nie tak. Mój mechanik mówi, że może nie jest tak żle, że może jakiś filtr jest do wymiany...
Pozdrawiam

Autor:  Dr.Bunsen [ 25-09-2007, 08:31 ]
Tytuł: 

marta pisze:
CUT
Mój mechanik mówi, że może nie jest tak żle, że może jakiœ filtr jest do wymiany...
Pozdrawiam

Ja obstawiam raczej diagnoze postawiona przez *Blizzard'a* - objawy usterek Twojego jimniora, *marta* sa nazbyt rozbudowane jak na zwykly, zapchany filtr... :|

Autor:  marta [ 25-09-2007, 14:27 ]
Tytuł: 

Okazalo sie, po badaniu komputerowym, ze na benzynie moj Jimny dziala idealnie. Wszystkie parametry w normie. I wszystko wskazuje na to, ze to chyba instalacja gazowa nawala...

Autor:  blizzard [ 25-09-2007, 14:31 ]
Tytuł: 

Przewody wysokiego napięcia???

Autor:  marta [ 25-09-2007, 14:46 ]
Tytuł: 

moze zatankowalam kiepski gaz, na Orlenie - podobno tam nie jest najlepszy, a moze ma zapchane filtry. Nie wiem kiedy ta instalacja miala jakikolwiek przeglad, wiec zrobie, tylko nie wiem gdzie.

Autor:  marta [ 28-09-2007, 21:22 ]
Tytuł: 

Witam wszystkich!
Pomocy!
Znowu to samo :(
Po badaniu komputerowym okazalo sie że z moim jimnym jest wszystko super. U mechanika wymieniłam jeszcze wszystkie możliwe filtry i płyny, zmieniono mu olej. Filtr powietrza byl niesamowicie zapchany i mechanik uznał że to pewnie przez to auto tak się dławiło na gazie. Tak więc postanowiłam, że dokąd nie pojadę na przegląd instalacji gazowej, będę jeżdzić tylko na benzynie. Jeden dzień było wszystko super i tak sie cieszyłam, że już mam po problemie, a pod koniec drugiego dnia znowu to zrobił. Po prostu się dławi, warczy i hamuje. Na zmiane zapalają się kontrolki od silnika i taka kłódka. Musze zjechac na bok, poczekać chwile i ruszyć jeszcze raz. Co to może być??
Czy ktos miał podobny przypadek?
Czy to może mieć związek np. z radiem? Albo z klimą?
Help!!...

Autor:  Sinus [ 28-09-2007, 22:02 ]
Tytuł: 

Napisz czy Twoja instalacja jest sekwencyjna i czy wymiana filtrów obejmowała też filtr gazu. Znajomek miał podobne problemy, podpytam go w czym był temat. Tak czy siak dla mnie wygląda to na problem z instalacją gazową.

Autor:  marta [ 29-09-2007, 07:48 ]
Tytuł: 

Tak, to jest sekwencja LandiRenzo. Filtr w tym jeszcze nie był zmieniany, chce na przegląd iść w tym tygodniu. Tylko, że teraz jeździłam na benzynie od kilku dni i tak się stało. Nie na gazie.A może to jakieś spięcie?

Autor:  Sinus [ 29-09-2007, 21:11 ]
Tytuł: 

No to piszę co się wywiedziałem. Na początek kontrola przewodów doprowadzających powietrze do silnika(niedokręcony lub przetarty przewód), następnie wtyczki czujników - któraś może czasami nie kontaktować. Jeśli to nie pomaga (to w końcu tylko pobieżne oględziny) to laptop do auta i w drogę aż się zacznie dławić, wtedy wyjdzie szydło z worka. Gorzej jak mu się na czas kontroli poprawi, bo wtedy się niczego nie dowiesz ;)

Autor:  Luke [ 29-09-2007, 21:15 ]
Tytuł: 

Alternator ??? :roll:

Autor:  Sinus [ 29-09-2007, 21:27 ]
Tytuł: 

Alternator chyba nie, bo gdy daje mało prądu to zwiększone zapotrzebowanie pokrywa aku. Jak aku padnie to to auto nie odpali, a na kontrolkach będzie choinka. A Marty jamnik pali bez problemu.

Autor:  Luke [ 30-09-2007, 06:54 ]
Tytuł: 

Po prostu, spotkałem się z przypadkiem padającego alternatora, który właśnie dawał choinkę na kontrolkach (świeciły się przypadkowe, wskazówki obracały się prawie o 360 stopni ;)

Autor:  blizzard [ 30-09-2007, 18:20 ]
Tytuł: 

Jeszcze sonda lambda może robić takie numery.

Autor:  marta [ 01-10-2007, 09:34 ]
Tytuł: 

Bardzo wam dziiekuje za zainteresowanie i pomoc. Spisze sobie Wasze sugestie i w tym tygodniu wybiore sie do poleconego mi ostatnio warsztatu. Natychmiast dam znac o efektach!
P.S.
Myslalam ze to radio robi spiecie i dzis przyjechalam do pracy nie wlaczajac go. I znowu jamink zrobil mi ten numer. Mozna odniesc wrazenie, ze on dlawi sie jak sie meczy :) Bo nigdy nie zrobi tego na zimnym silniku, kiedy jezdze po Pruszkowie, Piastowie, co chwile sie zatrzymujac. Dopiero kiedy dojade juz do Warszawy, auto pracuje juz z pol godziny, wjezdzam na trase Lazienkowska gdzie trzeba jechac dosc szybko i wtedy on jakby juz nie wytrzymywal i sie zaczyna. "Smieszny" przypadek: dwa razy stalam na awaryjnych w jednym z tuneli na Lazienkowskiej, dokladnie na tej samej wysepce!
Ehh...

Ciąg dalszy sprawy mojego Jimniego. Dziś dławił się tak intensywnie, że pojechałam z nim do kolejnego warsztatu. Z mechanikiem jeździliśmy tak długo aż wywołaliśmy ten efekt. I pan powiedział, że skoro zapala się kłódka i silnik, ale zwłaszcza chodzi o te kłódkę, to znaczy że to system ochrony auta przed kradzieżą nawala. I że to alarm lub immobilajzer. I jesli to alarm, to sobie poradzą, a jesli immob. to będzie gorzej, bo będą musieli dostac od suzuki jakies kody, a to może długo trwac i dużo kosztować :(

Autor:  blizzard [ 01-10-2007, 20:05 ]
Tytuł: 

Jeśli się pali kłódka to faktycznie jest to imobilaiser, ale chyba paliło się więcej lampek??? :?

Zawsze można zrezygnować z imobilaisera. ;)

Autor:  marta [ 01-10-2007, 21:19 ]
Tytuł: 

No głównie paliły się te dwie. kłódka i silnik. Moge nie miec immobilajzera, tylko że chyba własnie po to potrzebne sa kody temu mechanikowi, nie? Swoja droga niedługo będę się całkiem dobrze znała na matoryzacji, choć wolałabym nie...

Autor:  gizmo [ 02-10-2007, 23:03 ]
Tytuł: 

sorki, pojedź do warsztatu, któru robi UAZy i sprawa się wyjaśni :D ewentualnie, pod podwoziem jest taka mała złączka, lubi się rozpiąc i wtedy wsztstko świeci... sama podepniesz bez problemu, wizyta w warsztacie min. 3 tys "za naprawę"

Autor:  GRAF [ 03-10-2007, 07:38 ]
Tytuł: 

wywal instalacje gazowa i doprowadz auto do serii w porzadnym warsztacie to bedzie nie zawodne ;)

Autor:  marta [ 03-10-2007, 09:19 ]
Tytuł: 

A wiec pan powiedzial ze to imobilajzer. Powiedzial ze najlepiej bedzie zeby z niego zrezygnowac i zalozyc takie cos, ze tylko ja bede wiedziala jak urichomic auto. (nie wiem jak to sie nazywa, tu trzeba wlaczyc swiatlo, albo obejsc samochod z prawej strony itd.) Wynalal przy okazji cieknacy most i klocki do zrobienia. Ale to z innej bajki. Inny mechanik mowil wczesniej ze wszystko jest dobrze. Sama nie wiem, czy jeden olewa, czy drugi jest nadgorliwy...

I na razie mam jeździç na drugich kluczykach, bo podobno one nie powoduja tego dlawienia. Dzis dojechalam do pracy bez zadnych przygod, ale to jeszcze nic nie musi znaczyc.

Autor:  pitpaw [ 03-10-2007, 09:46 ]
Tytuł: 

Jeżeli na drugim komplecie kluczy jest ok to nie imobilajzer jest uszkodzony tylko transponder w tym pierwszym komplecie kluczy Przetestuj to i jeżeli na drugim komplecie będzie ok to zostaw imobilajzer w spokoju. Rozwiązanie to wywalenie uszkodzonego transpondera który teoretycznie nie powinien się uszkodzić kupno nowego i wprogramowanie go do imobilajzera ale jest to czynność dość magiczna i dość kosztowna. Ja bym zostawił to tak jak jest a ten klucz który wadliwie poracuje traktował jako żelazny zapas schowany głęboko w szufladzie.
Powodzenia

Autor:  mrquad [ 06-10-2007, 05:57 ]
Tytuł:  naprawa jimny

Kody kluczy powinien zalatwic serwis na Chelmzynskiej. Programowanie calosci,ewentualnie dorobienie klucza z kodami plus zaprogramowanie imobilajzera warsztat na grochowskiej przy wiatracznej(pawilony na przeciwko uniwersamu).Mialem dokladnie taki sam przypadek z samochodem dostawczym .W czasie jazdy samochod wariowal a nastepnie gasl.Odpalal po kilku minutach.niestety mialem tylko jeden klucz.Po zdobyciu kodu pojechalem do tego warsztatu ,gdzie dorobiono klucz i wszystko przeprogramowano.jest teraz wszystko ok mr quad

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/