Witam,
napalilem sie na ten samochod, przekopalem caly Internet, poszedlem na jazde probna i caly entuzjazm upadl i z zalem zrezygnowalem z zakupu. Samochod musi sie w jakis sposob podobac a Vitara dalej podoba mi sie bardzo i nie moge przezyc jak mozna bylo tak go popsuc. Jazde mialem wersja 1.6 i o ile mozna miec do niej pretensje, ze slabo przyspiesza o tyle mozna doplacic za mocniejszy silnik i problem rozwiazac. O rezygnacji z zakupu zdecydowaly dwa inne elementy, ktorych poprawa nie jest juz taka latwa lub wrecz niemozliwa:
1) halas - doktoryzujac sie nt. vitary oczywiscie trafilem na informacje o tym, ze vitara jest glosna. Mimo to staralem sie chyba wypierac ta informacje - mowilem sobie, ze "do tej pory jezdzilem starym dieselem, wiec nawet jesli jest glosna to i tak nie tak jak ten diesel". Mylilem sie... Na miejscu kierowcy nie odczuwalem poziomu halasu az tak bardzo ale zaskoczenie bylo jak probowalem wymienic uwagi nt. jazdy z zona, ktora siedziala z tylu i okazalo sie, ze w ogole mnie nie slyszy. Caly czas mialem w glowie
post z tego forum i zastanawialem sie, jak moglem wierzyc, ze jest lepiej:
Jacek_Do pisze:
Gdyby ktoś chciał zobaczyć jak wygląda fabryczne wygłuszenie, a raczej jak ono nie wygląda:
http://www.anti-shum.ru/suzuki-vitara/Wszędzie goła blacha straszy, tylko dwa kawałki wykładziny pod nogami kierowcy i pasażera.
Ruscy zrobili wygłuszenie, ale nie napisali najważniejszego ile dB wynosił poziom hałasu przed i po całej zabawie.
Obawiam się że mimo sporego nakładu pracy zmniejszył się niewiele.
2) uklad kierowniczy - w jakiejs recencji na YT ktos wspominal, ze chodzi zbyt lekko. Nie sadzilem, ze moze to byc taki problem.. Odnosilem wrazenie, jakby na osi kierownicy byla przyczepiona jakas masa powodujaca pewien opor sila bezwladnosci ale juz zadnego polaczenia z kolami tego ukladu nie bylo. Uklad jezdny nie przekazywal zadnych powrotnych odczuc - jakby to byl symulator jazdy. Jeszcze gorzej bylo przy wiekszych predkosciach. W innych samochodach mamy wrazenie, ze opor rosnie a tu mialem wrazenie jakby nieostrozny ruch kierownica mial z latwoscia wyprowadzic samochod do rowu.
Coraz wiecej widac Vitary na drogach i za kazdym ogladam sie za nimi z zalem bo nie moge zrozumiec jak mozna bylo popsuc tak fajny samochod.
Ciekaw jestem jakie jest Wasze zdanie na ten temat i pozwole sobie na zalaczenie krotkiej ankiety (niestety nie widze mozliwosci stworzenie 2ch odrebnych pytan). Zachecam tez do dyskuzji (szczegolnie jesli nie znajdziecie w przygotowanych odpowiedziach takiej, ktora by Wam pasowala).
pozdrawiam,
Pawel