Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
http://www.suzukiklub.pl/forum/

Przystosowujemy Grand Vitarę do wyjazdu w teren.
http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=267
Strona 1 z 6

Autor:  olbrycht [ 22-08-2006, 17:07 ]
Tytuł:  Przystosowujemy Grand Vitarę do wyjazdu w teren.

Mogę podzielić się doświadczeniami, bo trochę pozmieniałem japoński pierwowzór.
Osobiście poświęciłem dużo czasu, a moi warsztatowcy też mieli ból - jak z bulwarówki zrobic samochód do jazdy w też terenie - optymalnym kosztem.

Autor:  spoono [ 22-08-2006, 22:06 ]
Tytuł: 

Dawaj fotki! :P :P :P

Autor:  olbrycht [ 23-08-2006, 15:46 ]
Tytuł:  udało się !

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Autor:  olbrycht [ 24-08-2006, 13:04 ]
Tytuł: 

Niestety prowizji mi nie płącą, ale możecie zobaczyć na stronę:
www.calmini.com

na rozdział o Suzuki.
Może się komuś przyda. Jakby co, w Warszawie jest ich przedstawiciel.

Autor:  Hochmeister [ 27-10-2006, 20:44 ]
Tytuł: 

Zdaję sobie sprawę, że na zestawach calmini to jest bajecznie proste. Też chciałem podnieść sobie zawieszenie, lecz na pewny i niezawodny zestaw calmini raczej mnie nie stać (ponad 1300 euro). Czy ktoś z szanownych klubowiczów wie jak to zrobić taniej? Słyszałem, że można podłożyć podkładki pod sprężyny, wstawoić amortyzatory od poloneeza, lecz słyszałem, że przy takich zmianach niezbędne są polibusze.

Autor:  ganzen [ 02-07-2007, 20:24 ]
Tytuł:  Osłony

Po kilku wyjazdach na bezdroża i oględzinach auta od spodu utwierdziłem się w przekonaniu, że fabryczne plastikowe osłony to atrapki chroniące jedynie przed chlapaniem wody na silnik i inne podzespoły. W związku z powyższym zacząłem poprawiać nieco fabrykę.

Oto kilka fotek przedniej osłony:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Narazie to pierwsza przymiarka. Materiał - blacha stalowa 2,5mm. Po dopasowaniu planuje dać ją w ocynk ogniowy.

Proszę o opinie (najlepiej konstruktywne). A może ktoś przetarł już szlaki i ma jakieś doświadczenia w temacie?

Autor:  Kubus [ 03-07-2007, 01:24 ]
Tytuł: 

Ganzen co prawda nie widzę twoich fotek (firmowy serwer blokuje mi dostęp do niektórych serwisów) ale temat osłon chodzi mi już po głowie od jakiegoś czasu. Tylko ze mną to jest tak, że chęci są ale odwagi brak.
Czy zbadałeś już na co zezwala gwarancja - tzn na jakiego rodzaju przeróbki?

Gdzieś tu na forum był link dotyczący liftu dla nowej GV. Ta sama firma (w stanach) robi też inne rzeczy. Można podejrzeć. Np.:
Rockrails - osłona na progi i przydatny stopień. Rzecz nie "męcząca blaskiem wzroku", a przydatna.
Obrazek
Obrazek

albo chociażby osłony na dyferencjały

Obrazek

Jak wrócę do domu - spojrzę jak wyglądają twoje osłony.
Chciałem właśnie podążąć w tym kierunku - powolnego, nie rzucającego się w oczy uzbrajaniu GV.

Acha jeszcze coś takiego zamiast fabrycznego relingu.

Obrazek

Autor:  ganzen [ 03-07-2007, 21:21 ]
Tytuł: 

Kubus pisze:
Czy zbadałeś już na co zezwala gwarancja - tzn na jakiego rodzaju przeróbki?

Nie robie żadnych otworów w ramie, wszystko mocuję bezinwazyjnie więc nie sądze żeby miało to jakiś wpływ na gwarancję. Ewentualnie powinni mi ją wydłużyć ze względu na lepsze zabezpieczenie elementów podwozia :]

Kubus pisze:
Ta sama firma (w stanach) robi też inne rzeczy. Można podejrzeć. Np.:
Rockrails - osłona na progi i przydatny stopień. Rzecz nie "męcząca blaskiem wzroku", a przydatna.

Znam tą firmę. Osłony progów mają bardzo subtelne i też mi się takie podobają. Napewno przy własnym projekcie coś z tego wykorzystam.

Kubus pisze:
albo chociażby osłony na dyferencjały.

To akurat pasuje jedynie do gruchy z tyłu w starszej wersji GV. W nowej tego nie zabudujesz.

Autor:  maq [ 05-07-2007, 11:36 ]
Tytuł: 

@Ganzen:

Materiał dobry (stal), grubość w porządku (ja mam 4mm w mniej narażonych miejscach i 5mm w bardziej atakowanych, ale ja używam auta inaczej).

Zmień mocowania na np. śruby na klucz imbusowy, takie z łbem stożkowym, które schowają się całe w osłonie. Masz wtedy szanse na odkręcenie osłony w razie potrzeby.

Masz narażone na uszkodzenia narożniki osłon (nie są przykręcone). Oczywiście na trawniku ich nie uszkodzisz, sam najlepiej wiesz jak auta używasz - być może nie trzeba poprawiać.

Autor:  ganzen [ 05-07-2007, 20:07 ]
Tytuł: 

@maq dzięki za uwagi

maq pisze:
Zmień mocowania na np. śruby na klucz imbusowy, takie z łbem stożkowym, które schowają się całe w osłonie.

Myśle, że przy blaszce 2,5mm ciężko będzie schować cały łeb śruby.

maq pisze:
Masz narażone na uszkodzenia narożniki osłon (nie są przykręcone).Oczywiście na trawniku ich nie uszkodzisz, sam najlepiej wiesz jak auta używasz - być może nie trzeba poprawiać

Oczywiście trawniki to nie jest szczyt moich marzeń off-roadowych. Zauważyłem już sam ten mankament i oczywiście będzie to poprawione.

Autor:  Gallagher [ 20-12-2007, 12:44 ]
Tytuł:  światła do terenu

Panowie-poproszę o sugestię-co z rozwiązań oświetlenia w teren do SGV można wrzucić na dach? Linki i foty miło widziane. Mało nas z nowymi SGV w naszym kraju,chyba ok.1500szt max-widzę trochę ludzi po PL jeżdżących nówkami jak ja-lecz ani razu nie widziałem szeregu światełek na dachu.
Starsze "longi v6" za to chyba wszystkie dumnie jeżdżą nadźgane dodatkami w teren.
Dzięki z góry za poradę.

Autor:  czoboki [ 20-12-2007, 13:02 ]
Tytuł:  Re: światła do terenu

Gallagher pisze:
Panowie-poproszę o sugestię-co z rozwiązań oświetlenia w teren do SGV można wrzucić na dach? Linki i foty miło widziane. Mało nas z nowymi SGV w naszym kraju,chyba ok.1500szt max-widzę trochę ludzi po PL jeżdżących nówkami jak ja-lecz ani razu nie widziałem szeregu światełek na dachu.
Starsze "longi v6" za to chyba wszystkie dumnie jeżdżą nadźgane dodatkami w teren.


Bo nasze za młode jeszcze są :)
Chyba jedyne rozwiazanie to dodatkowa belka na samym przodzie relingów.

Autor:  maq [ 23-12-2007, 20:44 ]
Tytuł:  Re: światła do terenu

Gallagher pisze:
Panowie-poproszę o sugestię-co z rozwiązań oświetlenia w teren do SGV można wrzucić na dach?


Na legalu nie można - przepisy zabraniają.

Musiałbyś na drodze publicznej przesłaniać te lampy....

Autor:  Grand [ 24-12-2007, 10:03 ]
Tytuł: 

W jednym ze sklepów internetowych (anglia) znalazłem takie lampy na dach, przyklejane.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Cena to Ł83 (ok450 zł), ale jak pamietam to dostawa jest dośc droga - Ł70.

Autor:  czoboki [ 24-12-2007, 11:53 ]
Tytuł: 

Grand pisze:
W jednym ze sklepów internetowych (anglia) znalazłem takie lampy na dach, przyklejane.


Szkoda, ze przyklejane, ale gdyby to mieć w ręku to może udało by sie przymocowac do relingów? A najlepeij na zasadzie dokładania jak potrzeba bo jeździć z tym cały czas to tak troche bez sensu. I tak opory powietrza GV sa duże a to jeszcze je podniesie. Podniesie tez poziom hałasu.
W sumie fajne sa, tylko ja bym nie montował tak blisko przedniej szyby bo obawiałbym się, że będą za bardzo na szybę świecić

Autor:  maq [ 26-12-2007, 13:14 ]
Tytuł: 

Wiem, że się czepiam ale:
- lampy na dachu są w Polsce nielegalne,
- lampy na dachu montuje się w autach brodzących w wodzie, po to żeby fabryczne reflektory w takim przypadku wyłączyć i ich nie zniszczyć,
- lampy na dachu wymagają oprócz przyklejenia (!?) jeszcze zasilania - będziecie te błyszczące lakiery kaleczyć wiertarką?
- takie lampy są średnio ładne, ale to już moja subiektywna opinia.

Autor:  czoboki [ 26-12-2007, 15:40 ]
Tytuł: 

maq pisze:
Wiem, że się czepiam ale:
- lampy na dachu są w Polsce nielegalne,

Zgoda, ale jeśli da się to zrobić tak, aby były zdejmowane, to można je zakładac tylko w terenie.

maq pisze:
- lampy na dachu montuje się w autach brodzących w wodzie, po to żeby fabryczne reflektory w takim przypadku wyłączyć i ich nie zniszczyć,

I aby dodatkowo oświetlić przestrzeń przed sobą i na boki :)

maq pisze:
- lampy na dachu wymagają oprócz przyklejenia (!?) jeszcze zasilania - będziecie te błyszczące lakiery kaleczyć wiertarką?

Niekoniecznie. Relingi w nowej GV dochodza prawie do przedniej szyby, czyli spokojnie można by je tam zamontować. Co do zasilania, to mozna wyprowadzić dodatkowe kable zasilające ze złączką. Jak? Nie patrzyłem, może przy mocowaniu relingów do dachu? Może jest tam możliwość wyprowadzanie przewodow bez wiercenia? Może dodatkowym kablem wyprowadzanym przez drzwi?

Jak pisałem, trzeba by to dokładnie obejrzeć :)

maq pisze:
- takie lampy są średnio ładne, ale to już moja subiektywna opinia.


Mnie się podobaja :)

Autor:  Leboobel [ 31-12-2007, 11:24 ]
Tytuł:  Osłony cd.

Witam
Chciałbym wrócić do kwestii osłon silnika. W piątek po raz pierwszy hmm... wszedłem pod moją GV (jakkolwiek to brzmi..) i prawie się rozpłakałem. Jako że kierowca off-roadowy ze mnie żaden <zakopałem się w 30 cm błocie :( bo za wolno jechałem, a potem zgasł mi silnik... i musiałem nazbierać gałęzi, żeby wyjechać...wiem, wiem, wstyd> wiedziałem, że chyba nadwyrężyłem ostatnio te osłony i postanowiłem to sprawdzić. No i niestety - powyginały się niemiłosiernie, zwłaszcza te przednie. Nawet prostowanie ich na ciepło nie pomogło za bardzo. Poza tym powypadało 60% tych plastikowych zaślepek mocujących.
Dzisiaj podzwoniłem po "salonach" i ceny - szok!!!: 239, 239 i 502 zł za kawałki plastiku, który i tak niedługo będzie do wymiany.
Dzięki za ten link do Trasek off road - wprawdzie cena też niezła: nieco ponad 1000 za sztukę, a sztuk jest 2 a w zasadzie 3, ale liczą jak za 2.
Na stronie są zdjęcia:
http://www.trasek.com.pl/realizacje1.html,

a tak wygląda to w prospekcie:
http://www.asfir.com/FileServer/d29cdfc ... 1c8e17.pdf

Teraz już nie mają, ale po 10 stycznia będzie nowa dostawa, więc jeżeli ktoś jest zainteresowany to trzeba się chyba zaanonsować, bo towar raczej dobrze schodzi...

No i mam dylemat: plastiki na ok. 2 lata czy za dwa razy tyle coś mocniejszego na nie wiadomo jaki czas (a nuż się zgniecie, albo oberwą łby śrub....).

Pozdrawiam

Autor:  czoboki [ 31-12-2007, 11:37 ]
Tytuł:  Re: Osłony cd.

Leboobel pisze:
No i mam dylemat: plastiki na ok. 2 lata czy za dwa razy tyle coś mocniejszego na nie wiadomo jaki czas (a nuż się zgniecie, albo oberwą łby śrub....).


Jeśli możesz to zakładaj te ASFIR-a. Tak łatwo ich nie pognieciesz. To jest zdaje się 6mm i dobrze dopasowane. Nie wiem co bys musiał robić abył łby śrub pourywać (no chyba, że masz zamiar się bawić w solidny offroad , to wtedy jeszcze dużo do zrobienia masz :) ). Pamiętaj tylko, że one obniżą Ci prześwit o kilka centymetrów. Ja będe chciał założyć te osłony w przyszłym roku i opony AT zakupić.

I jeszcze jedno: w teren zawsze przynjamniej we dwa auta i kawałek solidnej liny do wyciągnięcia. :)
No i gumowce się przydają. ja mam je cały czas w bagażniku tak na wszelki wypadek ;)

Autor:  Leboobel [ 31-12-2007, 12:23 ]
Tytuł: 

Dzięki za radę. Co do prześwitu - wydawało mi się, że są wyprofilowane jak te plastikowe, więc nie powinien się zmniejszyć. Może wypowie się ktoś, kto takowe ma już założone...

Pozdrawiam

P.S. Wówczas byłem w tzw. tenisówkach :). Bosko.

Autor:  Scor [ 31-12-2007, 13:28 ]
Tytuł: 

Po przeczytaniu tego tematu rozumiem że oryginalne osłony są plastikowe i łatwe do uszkodzenia. Ale zastanawiam się co nowa GV ma takiego delikatnego że koniecznie musi być chronione pancernymi osłonami??
Może ktoś by się podzielił tą informacją lub zamieścił fotki??

Moja Vitara Long nie ma żadnych osłon.
Oglądałem ją dość dokładnie i nie znalazłem niczego co by wymagało zamontowania osłony.
Szczególnie że w poważnym terenie nie będzie jeździła.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam.

Autor:  ergie [ 31-12-2007, 13:44 ]
Tytuł: 

Z tego co wiem przednia osłona Asfiru nie zmniejsza prześwitu. Prześwit maleje o 2 cm po założeniu tylnych osłon.

Autor:  czoboki [ 31-12-2007, 13:49 ]
Tytuł: 

Scor pisze:
Ale zastanawiam się co nowa GV ma takiego delikatnego że koniecznie musi być chronione pancernymi osłonami??

Pancernymi nie pancernymi, bardzie jchodzi o trwałość. A co zabezpieczyć? Moim zdaniem wszystko co się da, wystrczy leżąca gałąź, czy kamień, którego w błocie nie zauwazysz lub sie na niego zsuniesz i może być problem.

Autor:  Leboobel [ 31-12-2007, 14:20 ]
Tytuł: 

Z mechanicznych rzeczy to być może niewiele da się tam uszkodzić przy w miarę kulturalnej jeździe. Nie mam zdjęć, ale szczególnie zdziwił mnie sposób prowadzenia przewodów (jestem elektrykiem:), dokładnie w miejscu czołowego zderzenia z kępami trawy i błotem, wiec chociaż (a może przede wszystkim )okablowanie można by ochronić.

Pozdrawiam

Autor:  Danio BB [ 31-12-2007, 17:12 ]
Tytuł: 

Witam! W vitarach (tych pierwszych i GV1) bardzo łatwo uszkodzić przedni dyfer, pogiąć belkę łączącą tylne mocowania przednich wahaczy i belkę na której podparta jest skrzynia biegów. Szczególnie ważna jest osłona chroniąca dyfer i belkę zawieszenia.Wystarczy większy kamień lub pniak pomiędzy koleinami(czasami niewidoczny bo zabłocony lub zalany wodą) żeby narobić sobie kosztów. Przy "ostrzejszym off-roadzie" potrzebna jest płyta łącząca belkę zawieszenia z belką skrzyni.(w szczególnych przypadkach trzeba wymienić belkę skrzyni z fabrycznej blaszanej na solidną wykonaną z rur. [potem lift zawieszenia, karoserii,snorkel,zderzaki które wytrzymają cokolwiek więcej od oryginalnych plasticzków .....i już mamy prawdziwą terenówkę :]]

Strona 1 z 6 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/