Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 28-03-2024, 19:42

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2 ] 
Autor Wiadomość
Post: 12-04-2019, 08:01 
Offline

Rejestracja: 14-06-2018, 20:41
Posty: 17
Suzuki: GVI
Mam pytanko odnośnie odporności naszych pojazdów (nie tylko GVI) na brodzenie. Ostatnio udało mi się zaliczyć 'nieco' głębszą kałużę niż przypuszczałem... W rezultacie podlałem trochę środek, koła przednie zniknęły pod wodą... Ale jak się okazało to nie było moje najmniejsze zmartwienie.

Po wyjęciu ze środka foteli i dywanika osuszyłem wszystko ładnie, dywanik wyprałem dokładnie, ucierpiała tylko filcowa wygłuszka pod nogami kierowcy. Przy okazji odkryłem, że jednak z korozją nie jest tak dobrze jak myślałem, ale to inna bajka... Zastanawia mnie tylko, czy jeśli mata bitumiczna pod nogami kierowcy odpadła, bo trzymała się tylko na rdzy, to leje mi się do środka woda, czy poprzedni właściciel lubił po prostu wsiadać w mokrych butach? Dziur nie ma, korozja powierzchniowa, ale dziwi mnie dość mocno... No i dziury na wylot w podłodze przy słupkach B, tam gdzie przykręca się fotel... Totalne próchno. Czy to standard?

No ale przejdźmy do rzeczy. W trakcie walki ze środkiem przyszło do odpalenia silnika... Zanim to uczyniłem kontrola oleju - delikatne masełko na bagnecie. Wymiana oleju - poszło trochę wody z miski. Sprawdzam dolot - dosłownie kropelka w puszce filtra, filtr delikatnie wilgotny, ale bez tragedii. Wykręcone świece dla spokoju sumienia, pokręcony silnik, brak wody w cylindrach. Dwie świece odrobinę rudawe.

Po skończeniu walki ze środkiem (stała około tydzień) próba generalna czy to jeszcze jeździ. Wsiadam, przekręcam... Rozrusznik nie kręci. Dostał kilka mocniejszych młotkiem i ruszył. Po odpaleniu stwierdziłem zweryfikowanie następujących podzespołów:
- rolka napinacza i prowadząca paska osprzętu wyją jak oszalałe,
- po wciśnięciu sprzęgła pisk, wycie, katastrofa,
- leje się olej z łączenia skrzyni z silnikiem,

Samochód na podnośnik, skrzynia w dół - uszczelniacz wału korbowego leje, puszcza też wałka wejściowego skrzyni. Łożysko noskowe w kole zamachowym właściwie stoi. Wyciskowe też słabo. Tutaj czas na wisienkę na torcie - okazało się, że ATkami i piaskowymi górkami zabiłem aluminiowy most przedni... ładne pęknięcie w obudowie naokoło dyfra. Oczywiście ze środka leje się mieszanina olejowo-wodna... Most w dół, okazało się, że oba krzyżaki w przednim wale stoją...

Wymienione zostało sprzęgło i wszystko naokoło, rolki osprzętu, krzyżaki przedniego wału i wszystkie oleje mosty/skrzynia/reduktor. Most wejdzie stalowy ze wzmocnionymi flakami. Tutaj moje pytanie - czy ja mam się spodziewać, że po każdym brodzeniu będę robił generalny serwis? Most oczywiście odrębna sprawa, ale zastanawiam się nad łożyskami i uszczelniaczami. Czy one po prostu były dobite, i woda już tylko dokończyła ich żywota, czy mogę się spodziewać, że nowe też polecą przy kontakcie z wodą? Co zrobić ze sprzęgłem - czy warto uszczelniać jego komorę, czy lepiej żeby woda tam po prostu wlatywała i wylatywała kiedy tylko będzie mogła?

Co jeszcze sprawdzić? Przy takim ogromie walki zastanawiam się, czy zaglądać do przegubów, maglownicy, czy rozbierać rozrusznik? Alternator niedawno regenerowany, na razie cichy. Rozbierać go i czyścić?

Żeby było jasne, Granda nie będzie tak używana na co dzień, ale wiadomo, czasem pojedyncza wtopa się może zdarzyć... Jednocześnie chcę, żeby samochód pozostał tak niezawodny jak był do tej pory - śmigam sporo i nie mogę sobie pozwolić na przystanki. Co zrobić, żeby przejść ewentualną wtopę bez bólu? Podzielcie się proszę patentami rodem ze zmot, bo nie wierzę że tam przy każdym topieniu robią się takie cuda z mechaniką...


Na górę
Post: 16-04-2019, 07:54 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01-11-2010, 19:08
Posty: 639
Lokalizacja: Wisła
Gusek pisze:
, to leje mi się do środka woda, .

U mnie podobnie,wyczaiłem,że w czasie deszczu,woda leje się gdzieś przez dach,chyba koło relingów,przez słupki a (za tymi plastikami) i po ściance na podłogę.

Cytuj:
No i dziury na wylot w podłodze przy słupkach B, tam gdzie przykręca się fotel... Totalne próchno. Czy to standard?

To standard, robiłem to ostatnio u mnie,oba mocowania fotelów przegnite. Ogólnie blacha kiepska w suzuki,jak chyba w każdym japońcu.

Co do awarii po topieniu,to więcej informacji uzyskasz na forum 4x4 w dziale suzuki... :reggae:

_________________
GV I 04 2,5 V6 A/T-była i znowu jest, wielki powrót :takjest:


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2 ] 

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]