Witam,
Od kilku tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem GVI 2.0b LPG. Na początek udało mi się nieźle odchamić samochód jeśli chodzi o różne stuki i rezonanse w kabinie, także mogę lepiej wsłuchać się w układ napędowy.
Tutaj pojawia się pytanie - jaka jest normalna głośność manualnej skrzyni biegów w Grandach? Jest to moja pierwsza terenówka i jestem doskonale przygotowany, że może być głośniej niż w osobówce, ale chcę być świadomym użytkownikiem, dlatego chciałbym porównać czy macie u siebie tak samo. Moja skrzynia na biegach 1, 2, 3 przy wyższych obrotach, powiedzmy 2500rpm w górę, wydaje dźwięk porównywalny do szumiącego nawiewu. Szumi tym głośniej/dźwięk jest tym wyższy, im wyższe obroty. Szum występuje tylko przy przekazywaniu momentu przez skrzynię, czyli przy przyspieszaniu i przy hamowaniu silnikiem. Przy delikatnej jeździe - utrzymywaniu stałej prędkości - szum znika.
Zaznaczam, że szum nie jest głośny, nie jest to też wycie typowe dla zużytego łożyska. Jest to głosność powiedzmy I/II bieg nawiewu. Prawdę mówiąc jeździłem Subaru Forester i tam napęd był dużo głośniejszy, ale nie chcę w ten sposób się pocieszać, bo w Vitarze mamy jednak stały napęd tylko na tył.
Czy wasze skrzynie w ogóle słychać? Może przy jeździe po czarnym napędy nie powinny być w ogóle słyszalne? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.
Pozdrawiam!
|