Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 28-03-2024, 21:32

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 196 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 14 5 6 7 8
Autor Wiadomość
Post: 03-06-2017, 19:14 
Offline

Rejestracja: 26-05-2015, 20:22
Posty: 12
Po zapaleniu się "check engine" i błędzie P0420 postanowiłem kupić zregenerowany katalizator na popularnym serwisie aukcyjnym od firmy z Poznania. Przez 2 lata przejechałem ok. 30 tys.km był spokój. Do dzisiaj. Zmora wróciła...Check engine, błąd P0420. Może ktoś wie gdzie kupić lepszej jakości zamiennik.


Na górę
Post: 03-06-2017, 22:39 
Offline

Rejestracja: 30-06-2014, 11:49
Posty: 1
Wyskakujący błąd P0420 nie świadczy o tym że katalizator nadaje się na złom. Najlepszym (i najtańszym) wyjściem jest kasowanie błędu . U mnie zapala się check średnio 2 razy w roku od około 4 lat. Wystarczy kupić odpowiedni interfejs za kilkadziesiąt zł., podłączyć do laptopa/tableta/smartfona i wykasować 8) . Zajmuje to minutkę a wystarcza na wiele miesięcy :D


Na górę
Post: 04-06-2017, 08:25 
Offline

Rejestracja: 26-05-2015, 20:22
Posty: 12
Tom_Ash pisze:
Wyskakujący błąd P0420 nie świadczy o tym że katalizator nadaje się na złom. Najlepszym (i najtańszym) wyjściem jest kasowanie błędu . U mnie zapala się check średnio 2 razy w roku od około 4 lat. Wystarczy kupić odpowiedni interfejs za kilkadziesiąt zł., podłączyć do laptopa/tableta/smartfona i wykasować 8) . Zajmuje to minutkę a wystarcza na wiele miesięcy :D

:) Umiem wykasować błąd tylko, że po przejechaniu 300 km z powrotem świeci. Kasowanie błędu nie rozwiązuje problemu. Równie dobrze mógłbyym wyjąć żarówkę podświetlającą kontrolkę i problem nie pojawi się nigdy. Chyba nie o to chodzi.


Na górę
Post: 04-06-2017, 22:00 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20-04-2007, 19:23
Posty: 959
Lokalizacja: Górny Śląsk
Zgadzam się, że kasowanie nie rozwiązuje w pełni problemu (choć może zaistnieć jakiś fałszywy odczyt), jednak pomaga w powrocie do właściwego sterowania przez komp., więc porównanie do wyjęcia żarówki nie jest w moim przekonaniu w pełni właściwe.


Na górę
Post: 05-06-2017, 06:55 
Offline

Rejestracja: 22-02-2017, 08:01
Posty: 45
Lokalizacja: Sochaczew
Suzuki: SX4 4X4
Tom_Ash pisze:
Wyskakujący błąd P0420 nie świadczy o tym że katalizator nadaje się na złom. Najlepszym (i najtańszym) wyjściem jest kasowanie błędu . U mnie zapala się check średnio 2 razy w roku od około 4 lat. Wystarczy kupić odpowiedni interfejs za kilkadziesiąt zł., podłączyć do laptopa/tableta/smartfona i wykasować 8) . Zajmuje to minutkę a wystarcza na wiele miesięcy :D

Witam - parę postów wyżej opisywałem moje problemy z sondą lambda i katalizatorem ( był duży odzew pseudo ekologa ) więc nie będę ponownie opisywał - wystarczy przeczytać - katalizator mam sprawny a błędów już nie mam.

_________________
Pozdrawiam Danowand


Na górę
Post: 05-06-2017, 13:07 
Offline

Rejestracja: 26-05-2015, 20:22
Posty: 12
Zadzwoniłem do serwisu Suzuki w Tarnowie i pan zaprosił mnie na test katalizatora i sondy Lambda (ten sam numer błędu P0140). Cena usługi to 150 zł. Na moje pytanie o przeprogramowanie sterownika z wyższą tolerancją odpowiedział, że nigdy o czymś takim nie słyszał i nie świadczą takich usług.


Na górę
Post: 05-06-2017, 15:24 
Offline

Rejestracja: 22-02-2017, 08:01
Posty: 45
Lokalizacja: Sochaczew
Suzuki: SX4 4X4
caraway pisze:
Zadzwoniłem do serwisu Suzuki w Tarnowie i pan zaprosił mnie na test katalizatora i sondy Lambda (ten sam numer błędu P0140). Cena usługi to 150 zł. Na moje pytanie o przeprogramowanie sterownika z wyższą tolerancją odpowiedział, że nigdy o czymś takim nie słyszał i nie świadczą takich usług.

Witam - proszę przeczytać to co napisałem parę postów wyżej ( nie chodzi o pana z serwisu, ani o serwis Suzuki - oni nie przyznają się do błędu ) dzwoniłem do ludzi zajmujących się tuningiem ( grzebią w oprogramowaniu silnika ) nie pamiętam jak się firma nazywa ( wtedy szukałem przez google ) koszt około 400 zł, a elektroniczna sonda lambda kosztuje taniej.
Ale żeby nie było że kogoś namawiam - każdy robi co uważa za stosowne - ktoś kto myśli że jest w zgodzie z ekologią wymienia katalizator dwa lub trzy razy w przebiegu 120 tyś km ( bo tyle mam przejechane ) lub zkłada elektroniczną sondę i zapomina o problemie - katalizator działa poprawnie - wystarczy podjechać na analizator spalin ( może się tak zdarzyć że nie będzie działał poprawnie katalizator - różne są przypadki ) wtedy zalecam wymianę katalizatora.

_________________
Pozdrawiam Danowand


Na górę
Post: 05-06-2017, 21:50 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20-04-2007, 19:23
Posty: 959
Lokalizacja: Górny Śląsk
caraway pisze:
Zadzwoniłem do serwisu Suzuki w Tarnowie i pan zaprosił mnie na test katalizatora i sondy Lambda (ten sam numer błędu P0140). Cena usługi to 150 zł. Na moje pytanie o przeprogramowanie sterownika z wyższą tolerancją odpowiedział, że nigdy o czymś takim nie słyszał i nie świadczą takich usług.



Jednak są tacy co przeprogramują , sam miałem taką ofertę od ASO. Małe ale to, że wszystko zgodnie z procedurą czyli zaczynają od diagnozy mimo, że auto było diagnozowane w innym warsztacie i były na to papiery, a następne kroki według ich schematu. Za wszystko płacisz, rachunek rośnie nim dojdzie do usługi którą mają wykonać.


Na górę
Post: 06-06-2017, 19:05 
Offline

Rejestracja: 25-03-2017, 19:13
Posty: 60
Suzuki: SX4
Wyskakujący błąd P0420 nie świadczy o tym że katalizator nadaje się na złom. Najlepszym (i najtańszym) wyjściem jest kasowanie błędu . U mnie zapala się check średnio 2 razy w roku od około 4 lat. Wystarczy kupić odpowiedni interfejs za kilkadziesiąt zł., podłączyć do laptopa/tableta/smartfona i wykasować 8) . Zajmuje to minutkę a wystarcza na wiele miesięcy :D

gorszych bzdur wypisywać nie można jak te które widzicie szok kolega pisze że błąd P420 to jest zapchany katalizator na bank 100% i kasowanie ciągłe nie ma znaczenia wymiana nie unikniona wkładu katalizatora koszt 600zł z robocizną i gwarancją na 50000km


Na górę
Post: 06-06-2017, 22:09 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20-04-2007, 19:23
Posty: 959
Lokalizacja: Górny Śląsk
Gdzie za taką kasę robią, a gwarancja bez ograniczeń czasowych, tylko przebieg?


Na górę
Post: 11-06-2017, 19:26 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20-04-2007, 19:23
Posty: 959
Lokalizacja: Górny Śląsk
Odgrzewam problem bardziej od strony technicznej, czyli nudzi się kasowanie błędu mówiącego o słabej wydajności układu wydechowego, tymczasowo emulator nie zdaje egzaminu, kontrola spalin pokazuje wynik prawidłowy czy wtedy można nadal podejrzewać katalizator? Jakie kroki diagnostyczne dalej aby prawidłowo zlokalizować usterkę a nie wymieniać części na zasadzie, a może to i zobaczymy co dalej będzie. :zakrecony:


Na górę
Post: 26-08-2017, 23:19 
Offline

Rejestracja: 13-02-2014, 20:43
Posty: 32
Ja już uporałem się z tym problemem przerobiłem emulator (tą tulejkę) tak aby w niewielkim stopniu odsunęła się os strumienia spalin .żaden błąd się nie wywala . tylko gdy na zimnym silniku pochodzi na wolnych obrotach ale po rozgrzaniu gaśnie .Nie widzę aby silnik więcej palił czy inaczej pracował


Na górę
Post: 27-08-2017, 07:35 
Offline

Rejestracja: 05-12-2013, 18:38
Posty: 164
piotr6 pisze:
Wyskakujący błąd P0420 nie świadczy o tym że katalizator nadaje się na złom. Najlepszym (i najtańszym) wyjściem jest kasowanie błędu . U mnie zapala się check średnio 2 razy w roku od około 4 lat....


Niestety, u mnie pali się już na okrągło. Jeżdżę z chceckiem, znika on samoistnie (pewnie po iluś uruchomieniach auta), potem jest dzień, góra dwa spokoju i znów się zapala. Specjalnie go już nie kasuje, chyba że jadę na przegląd - no to wtedy mam chwilę stresu, żeby na stacji diagnostycznej nie wyskoczył ;)


Na górę
Post: 28-08-2017, 16:08 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-04-2010, 15:49
Posty: 1011
Lokalizacja: Warszawa
Ten błąd teoretycznie nie musi, ale jak najbardziej może oznaczać że katalizator się kończy. U mnie tak było, kilka razy skasowałem sobie błąd ale jak zaczął już wyskakiwać co 100km oddałem do serwisu żeby zbadali i sondę, i katalizator. Po wymianie katalizatora od kilkudziesięciu tysięcy kilometrów mam spokój.

Ot, M16A, jak wiele "Japończyków", ma po prostu katalizator zużywający się po małym przebiegu.

Nie przesadzajcie z tym kasowaniem błędów czy zmianą oprogramowania -- w M16A (jak i w chyba wszystkich benzyniakach Suzuki) katalizator jest bardzo blisko kolektora, co oznacza że jak się zużyje i pokruszy istnieje ryzyko zassania drobin do cylindrów. A to oznacza szkody o wiele droższe w naprawie niż te kilka stówek na nowy (aftermarketowy) katalizator.


Na górę
Post: 28-08-2017, 19:25 
Offline

Rejestracja: 13-02-2014, 20:43
Posty: 32
Tomash pisze:
Ten błąd teoretycznie nie musi, ale jak najbardziej może oznaczać że katalizator się kończy. U mnie tak było, kilka razy skasowałem sobie błąd ale jak zaczął już wyskakiwać co 100km oddałem do serwisu żeby zbadali i sondę, i katalizator. Po wymianie katalizatora od kilkudziesięciu tysięcy kilometrów mam spokój.

Ot, M16A, jak wiele "Japończyków", ma po prostu katalizator zużywający się po małym przebiegu.

Nie przesadzajcie z tym kasowaniem błędów czy zmianą oprogramowania -- w M16A (jak i w chyba wszystkich benzyniakach Suzuki) katalizator jest bardzo blisko kolektora, co oznacza że jak się zużyje i pokruszy istnieje ryzyko zassania drobin do cylindrów. A to oznacza szkody o wiele droższe w naprawie niż te kilka stówek na nowy (aftermarketowy) katalizator.

Co ci zassie do cylindrów to nie ten kolektor


Na górę
Post: 28-08-2017, 19:28 
Offline

Rejestracja: 05-12-2013, 18:38
Posty: 164
No przez turbo ;)


Na górę
Post: 28-08-2017, 20:54 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-04-2010, 15:49
Posty: 1011
Lokalizacja: Warszawa
Spaliny się w wydechu poruszają pulsacyjnie, może się zdarzyć że pomimo suwu opróżniania do cylindra może polecieć w drugą stronę (zwłaszcza jeśli katalizator zapchany). Na przykład amerykańskie fora posiadaczy Nissana są pełne ludzi którym okruchy z katalizatora zniszczyły silnik (Altima 2.5) -- tam silnik jest podejrzewany o wadę konstrukcyjną sprzyjającą takiej sytuacji, ja bym wolał nie ryzykować ;)

http://magazynauto.interia.pl/porady/ek ... nId,995429
http://www.insightcentral.net/forums/ho ... ine-2.html
https://www.2carpros.com/questions/niss ... -converter


Na górę
Post: 07-02-2018, 20:44 
Offline

Rejestracja: 06-12-2017, 20:16
Posty: 1
Suzuki: SX4
Witam, również mam problem z P0420 w sx4 1,6 2011r. Prawdopodobnie z katalizatora została tylko puszka, wnętrzności nie ma (a kontrolkę check poprzedni właściciel zamaskował klejem do szyb, żeby nie było widać przy zakupie :zly: ) . Spaliny były kontrolowane na stacji diagnostycznej (bez katalizatora) i na LPG normalnie mieści się w normie, na benzynie też ale w górnych granicach. Jako, że mam LPG to nikogo nie będę truł, więc nie chcę co jakiś czas inwestować w kolejny katalizator. Zastosowałem emulator-rurkę na 2 sondę i tutaj mam pytanie do osób, które mają identyczną sytuację, jaką macie średnicę otworu w emulatorze?


Na górę
Post: 27-02-2019, 14:06 
Offline

Rejestracja: 07-02-2017, 15:16
Posty: 4
Witam.Może komuś się to przyda.Po wyskoczeniu błędu 0420 przejeżdżałem 10 do12 km na 3 biegu na wysokich obrotach .Jakiś czas miałem spokój,ale coraz częściej się to powtarzało.Nagle wyskoczył błąd 0031,uszkodzona grzałka sondy 1 przed katalizatorem.Po wymianie sondy problemy się skończyły.Polecam darmowy program PISTON na androida gdzie można z telefonu skasować błąd i zobaczyć kilka parasilnika.metrów pracy


Na górę
Post: 20-06-2021, 15:51 
Offline

Rejestracja: 20-06-2021, 15:45
Posty: 1
Suzuki: SX 4 1.6
Witam
jestem tu nowy więc proszę nie bić
mam ten sam objaw i błąd PO420 sprawdziłem na stacji analizę spalin i wykazło bład sondy lambda 1 , katalizator ok, moje pytanie dotyczące sonda lambda
Czy pierwsza sonda to sonda regulacyjna?
Czy czyścic też EGR jest to benzyna 1.6 i przebieg 94 tys.Km?


Na górę
Post: 02-10-2022, 11:05 
Offline

Rejestracja: 04-09-2022, 07:54
Posty: 121
Suzuki: SX4 4x4
To i ja poszukam porady. Parę razy zaświeciła mi się kontroka silnika. Po sprawdzeniu błędu wyskakuje P0140 02 Sensor circuit no activity detected, bank1 sensor2.
On sam po jakimś czasie gaśnie. Wczoraj włączył mi się znowu i już wiem kiedy się pojawia. Podczas jazdy około 110 km/h przy dużym zjeździe na dwupasie z zamkniętą przepustnicą.
Podczas jazdy ,, lokalnie'' jeszcze ani razu się nie pojawił.
Auto ma LPG, byłem niedawno na przeglądzie, zaktualizowali soft i podobno gaz żadnych błędów nie pokazuje. Zajrzałem pod auto i co ciekawe to poprzednik zamontował na tej sondzie emulator kątowy a mimo to ( a może z powodu tego) błąd od czasu do czasu się pojawia.
Gdzie byście szukali przyczyny?

_________________
SX4 1.6 107KM 4x4


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 196 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 14 5 6 7 8

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]