Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

płyn praktycznie się nie zużywa - masz gdzieś nieszczelność. Po 90kkm w Superbie dolałem ostatnio szklankę wody destylowanej, do SX4 nie dolałem na razie nic.

Bosch raczej nie ma swoich tarcz tylko pakuje. Spokojnie możesz kupić TRW, jak chcesz coś lepszego to możesz kupić EBC - gładkie tarcze i klocki greenstuff. W SX4 mam taki komplet - hamuje znacznie lepiej niż ori

Może i nie ma swoich ale są dużo lepsze niż ori TRW. Jak już pisałem, TRW były zryte jak pole po wykopkach, a Bosch ścierał się na gładziutko jak lustro. Hamował też lepiej.
Co do "greenów" to miałem w Clio i owszem hamowały nieco lepiej ale nie na tyle lepiej ile więcej kosztowały. Pamiętam że byłem nieco rozczarowany.

przecież wszystko zależy od tego z jakimi klockami pracowały. Jakoś nigdy nie narzekałem na tarcze TRW, a przez ponad 1,5Mkm trochę kompletów różnych tarcz i klocków zużyłem. Boscha też miałem raz - poleciały po 20kkm - chociaż to akurat nie ich wina była, inne też w tym autku na tyle starczały. Niczym się nie wyróżniały. Miałem też Blueprinty czyli prawdopodobnie chińskie i też były OK. W Superbie mam prawdopodobnie TRW (Skoda bardzo często je wstawia na pierwszy montaż), mają obecnie 90kkm za sobą i pewnie jeszcze na kolejne 30kkm wystarczą. Greestuffy EBC miałem kilka razy i zdecydowanie wyżej je oceniam niż standardowe klocki. Lepiej hamują i znacznie mniej pylą. Przy okazji przeglądu w SX4 zostały założone i moja żona też uważa je za wyraźnie lepsze niż ori. W końcu to głównie ona jeździ Suzuki.

TRW tarcze od fabryki, klocki też TRW (pierwsze kilka tys. km co któryś dzień jakoś dziwnie rzęziły z rana) , kolejne klocki założone w ASO. Po 60kkm wywaliłem shita i założyłem wspomniany komplet Bosch.
Greeny pewnie, że lepsze ale wiele droższe, a przy spokojnej jeździe dla mnie mało wyczuwalna różnica była w stosunku do fabrycznych w Clio. Może to kwestia, że auto lekkie, a i fabryczne hamulce nie były najgorsze.
Inna rzecz, że pewnie trochę zależy od partii produkcyjnej. Tak miałem z Ferodo, często na nich jeździłem, aż trafiłem kiedyś na taki komplet, że wywaliłem po miesiącu.

Odkąd mam mój egzemplarz SX4 (nowy z salonu) płyn chłodniczy zawsze bardzo powoli się zużywał. Na 15tys. była to zawsze około 1 szklanka płynu i uważam że to normalne. Podnosiłem sprawę przy przeglądach w ASO i nic nigdy nie mówili o jakiejś nieszczelności. W Peugeotach 306 HDi, 308 HDi, 3008 HDi też się zużywał, chociaż dużo bardziej powoli.
Co do tarcz i klocków to wyszedłem z założenia ze jak na 100kkm starczyły mi jedne tarcze i dwa komplety klocków to nie ma sensu kupować czegoś innego niż oryginalne TRW.

może za słabo trzymać korek, ale nie ma tragedii.
Klocki i tarcze TRW są jak najbardziej OK. Na tyle mniej więcej powinny wystarczyć. Pisałem o EBC bo hamują wyraźnie lepiej i mniej pylą, dlatego obecnie je preferuję - chociaż jest wiele innych firm też produkujących klocki lepsze od ori - np. Textar. Ja ta wolę, żeby mój samochód zatrzymywał się 0,5m bliżej niż dalej a różnica 100zł to nie majątek na 100kkm

Klocki wytrzymują ci 100kkm? Szacun! Ja w Sedici na 100kkm wymieniłem 3kpl klocków i raz tarcze.

Wystarczy nie hamować

W Baleno, o ile pamiętam, oryginalne wytrzymały mi 85.000 km.
W SX4 już coś koło 62.000.

W SX4 to nie wiem, bo były wymienione przy bodajże 20kkm cały komplet przód tył na EBC, bo ori to nie powalają skutecznością hamowania, a w Superbie mam 90kkm i wciąż ori setup. Na oko to powinny dociągnąć do 120kkm. Nie ma tu nic do szacunku. Tarcze są duże, powierzchnia robocza klocków duża to i mniej się zużywają. W Outlanderze o podobnej masie klocki wystarczały najwyżej na 40kkm, a jak zaczął zacinać się tył (niby sprawdzany przy przeglądach w ASO Mitsu ) to przód wystarczał zaledwie na 20kkm i zjechane były i klocki i tarcze - także Bosch Ale jak 1,5t hamowane jest tylko przodem to nic dziwnego. Po ok. 30kkm w SX4 i tarcze i klocki EBC wyglądają niemal jak nowe, zobaczymy ile przejadą.