Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam, wczoraj odebrałem auto po drugiej naprawie odprysków na tylnym nadkolu.
Zgłosiłem ten problem do TVN Turbo, TURBO KAMERA. Pan skontaktował się ze mną gdy auto było w serwisie na malowaniu.
Zastanawia mnie czy więcej ludzi ma taki problem, może ktoś z was jest zbywany tak jak ja byłem za drugim razem. Gdy serwis twierdzi że to uszkodzenie mechaniczne z naszej winy.
Może po prostu tą sprawę trzeba nagłośnić, posiadam dane kontaktowe do redaktora TVN Turbo. Jeśli jest więcej osób posiadających ten problem może dzięki TVN uda się go rozwiązać
Pozdrawiam

Witam

To jest widok na dolną przednią krawędź tylnych drzwi od strony kierowcy, czyli od czarnej listwy w dół. Wszystko jest w jednej linii !!!



Nie mam więcej pytań jak na dwa lata użytkowania
Inne miejsca szczególnie strona od pobocza jest ok, może jeden odprysk na element. Tyle można jeszcze przeżyć, ale to ?

Opinia serwisu tradycyjnie bezcenna:
To od jeżdzenia ?!? Sprawa nie związana z gwarancją ?!?

Ciekawe jest jedynie to, że z tej strony drzwi tylne 'wystają' nad przednie najbardziej w dolnej części. Z drugiej strony jest odwrotnie; dół tylnych jest jakby w 'cieniu' przednich.

Żenada, źle spasowane drzwi. Na moich tylnych nadkolach kolejne odpryski. Już nie mam siły walczyć z ASO. Sam zaprawiam i już się przyzwyczaiłem, że moje auto to fabryczny niewypał
Mam ciągle namiary na TVN, jakby było więcej chętnych by zająć się tą sprawą maja podobne odpryski jak to mówią "ślady użytkowania" - tylko drogi asfaltowe - za maszyną czyszczącą (PO CO 4x4 ??)
Nie podlegające gwarancji uszkodzenia mechaniczne 2 razy już mi naprawiali w ramach gwarancji, jak raz wyregulowali drzwi to auto wygląda jak powypadkowe NIE POLECAM SX4 4x4 i serwisu ASO

Odnoszę wrażenie, że te szerokie listwy na drzwiach w Sedici (zbyt piękne nie są) jednak trochę stresu z głowy zdejmują. Już sobie wyobrażam jak wyglądałby błotnik gdyby był tylko lakier. Po zwróceniu uwagi, na plastikach są ślady jakby ktoś je szczotką drucianą traktował. W ASO nie zgłaszałem, żeby nie zaczęli "naprawiać", bo po ich interwencjach to tylko większy stres.
Moja propozycja jest taka: dać sobie na luz, jest to usterka nie wpływająca na komfort i bezpieczeństwo i to najważniejsze! Nie przyglądajmy się zanadto dokładnie, to będziemy się lepiej czuli, auta się zużywają i tyle.
Pozdrawiam wszystkich i życzę bezstresowych urlopów!

Prawda Prawda
Dobrze Piszesz...

Po naprawie w ASO można mieć większy stres
Niemniej SMP ma prawo odpowiedzieć, może coś wesołego wymyślą

Mnie nurtuje czemu tylko ten jeden element tak wygląda. Na masce i przedniej szybie nie ma tyle tego