Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam,
Ostatnio z zona szukamy autka ktore zastapi naszego wysluzonego seja oraz pozwoli nam podrózowac bardziej komfortowo razem z naszym przyszlym dzieciaczkiem. Jak wam sie sprawuje SX4 jak macie zabrac dzieciaczka, wozek, i inne duperele... daje rade? Macie moze jakies zdjecia ?
Pozdrawiam

hej - dobre pytanie - generalnie nawet największe kombi nie pomoże jak ktoś zabiera za dużo gratów - mam przykład w rodzinie.

Nam jednak SX4 pasuje - do bagażnika mieścimy wózek - gondolę (jeden z największych) - Emmaljunga mondial duo combi - oczywiście po rozłożeniu - stelaż składamy, kółka osobno, na to gondola, a do gondoli można jeszcze sporo wrzucić. Na tylnym siedzeniu fotelik i żona, całe przednie siedzenie przeznaczamy na bagaże i jazda... później będzie łatwiej - gdy dziecko będzie siedziało samo z tyłu to bagażnik można powiększyć - siedzenia się składają (40:60) więc sporo wejdzie...

osobiście polecam, ale zaznaczam że przesiadłem się z seicento - a tam aby podróżować trzeba być mistrzem kompromisu oraz geniuszem kompresji bagaży. Na pocieszenie dodam że w SX seryjnie możesz mieć relingi - więc montaż bagażnika dachowego to pikuś.

pozdrawiam

jutro prawdopodobnie zapakujęwózek to postaram sięzrobić zdjęcia i podesłać - ale to wieczorkiem

pozdr

Super, wielkie dzieki za odpowiedz.

Witam. Mój synu też prawie urodził się w SX4 U mnie emaljunga też jeździ bez problemu, zarówno wcześniej z gondolą jak i teraz ze spacerówką. Niestety aby stelaż wszedł do kufra to trzeba zdejmować koła, no i aby nie "wysmarować smarem" tapicerki i nie zarysować kufra należy go czymś wścielić (ja stosuje stary koc). Ale jeśli chodzi na później o "parasolki" to peperego pasuje super, maclaren trudno wchodzi ale też się mieści.
Natomiast nie ukrywam że na większe wypady zaiwestowałem w skrzynkę na dach, bo wózek, fotelik-bujaczek, wanienka i setka innych "przydasi" gdzieś musi się mieścić a że licho nie śpi to lepiej nie pakować tego do środka budy by w razie czego (puk, puk, puk) nie latało po samochodzie

z powodu aury przesunęliśmy wyjazd - prawdopodobnie ruszamy w czwartek. tak więc publikacja zdjęcia się opóźni.

Co do wanienki to proponuję zakup dmuchanej

A jak planujesz wozić dużo gratów to proponuję toyotę hiluxa z zabudową - wejdzie cały dziecięcy pokoik znajomy kupił i sobie chwali

będę nudny jak Kondrat w reklamie banku, ale kiedyś mając takie bejbi świeżo born, jeździliśmy baleno 3d z wózkiem z gondolą (Inglesina Cross), setką bambetli, wanienką plastikową, leżaczkiem bujanym itd. i jakoś się dało A tam był bagażnik wiadomo jaki mały

Jak pisał wyżej Seraph - parafrazując - "małość" miejsca uczy pakowania

Dawno temu 3-sobowej rodzinie (mojej) wystarczał kultowy już dzisiaj Fiat 126p na podróż z Gdańska do Szklarskiej Poręby. Także: popieram przedmówców. Bierz i się ciesz. Dzieciak szybko z wózka wyrośnie, a frajda z jazdy SX-em zostanie.

moi szanowni rodzice zmieścili do 126p siebie, mnie i brata, bagaż na dachu (pamiętam dwie wielkie skórzane walizy na drucianym bagażniku) oraz 30 litrów benzyny w bagażniku z przodu (jak sobie pomyślę o tej bombie na 4 kołach...), bo przecież o paliwo nie było łatwo. Frajda z jazdy też była zjeździliśmy całą Polskę (po obwodzie więc kilka tysięcy km) i jakoś się żyło... w sx4 to same luksusy

OK, nie mam juz zadnych dylematow Teraz jeszcze chwila cierpliwosci