Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam
czy ktoś sie spotkał ze zjawiskiem w SX 4 z 2WD silnik 1,6 - w przypadku konieczności gwałtownego przyspieszenia ( pedał gazu w podłodze - a wcześniej redukcja biegu) auto zanim przyspieszy ma około 2-3 sekundowe opóźnienie , inaczej mówiąc słabo sie '"zbiera". Jest to o tyle niebezpieczne , ze w przypadku natychmiastowego przyspieszenia np. przy wyprzedzaniu traci się cenne sekundy. W moim poprzednim aucie Xsara 1,4 (75KM) po wciśnięciu pedału auto miło zryw ...a tu "namyśla się
"

Jaka prękdość? Redukcja z jakiego biegu na jaki?

dzieje się tak w przypadku redukcji z 4 na 3 i gwałtownym przyspieszeniu ... np natychmiastowe wyprzedzenie predkosc ... około 60 ( chyba , ale sprawdze )

Przy 60km/h redukcja na 2 i zobaczysz jak idzie do przodu...

W SX4 jest silnik 16V i on musi mieć obroty żeby jechać, w cytrynie miałeś silnik 8V i takim się jeździ całkiem inaczej

Jak chcesz ostro dać do przodu to 2 do 90 i potem 3....

ok
spróbuje przy najbliższej okazji ... na 2 i gaz do dechy )

Przy prędkości 60 to 2 za mocna a 3 za słaba...

Moim zdaniem SX4 ma dobrze dobrane przełożenia skrzyni biegów. Często mam do czynienia z redukcją 4>3 przy wyprzedzaniu i IMHO zbiera się jak 2.0 z turbodoładowaniem... (ale bliżej 75 kmph)

Sprawdzałem dzisiaj jak jest w moim aucie, przy 60km/h redukcja z 4 na 3 i gaz do dechy, nie ma efektu czekania, auto jedzie od razu, ale nie ma też jakiegoś wielkiego przyspieszenia. Redukcja z 4 na 2 daje duuużo lepszy efekt, czyli jest tak jak pisałem.

Jaki przebieg masz w autku? Bo moim zaniem silnik 1,6 w SX4 to dopiero gdzieś tak po 10-15kkm fajnie jeździ. Ja mam ok 25kkm i przyzwyczaiłem się do niego, jak był nowy to był głośniejszy, więcej palił, skrzynia chodziła dość ciężko, a teraj jest duuużo lepiej, jest cicho, pali 7,5-8 l/100km i skrzynia chodzi idealnie.

W tym tyg wybieram sie do salonu suzuki na diagnostykę mojego silnika do suzuki i zobaczymy co powiedzą z czego wynika wibracja, która sie przenosi do wnętrza.
Po poluzowaniu śrub od mocowania silnika - chodzi o mocowanie poduszek pod silnikiem, było ok tyle, że tak można krotko potestować bo na dłużej wiadomo czym się to skończy.
Jak opracuje metodę usunięcia problemu, nie w oparciu o radio ;-), dam znak

_________________
Pozdrawiam,
Czarek

Czekam

Mijają już 2 tygodnie od poprzedniego wpisu.
Czy odwiedziłeś serwis?
Co Ci powiedzieli?

Leszek

Witam,

Tak odwiedziłem serwis w warszawie i powiedziano mi że muszę wymienić poduszkę silnika, boczną ta która jest z prawej strony silnika. Wg nich jest zerwana i to jest przyczyna.

Pytałem czy możliwe jest że są wibracje przenoszące się na nadwozie z silnika w dieslach i czy jest tak że trzeba sie przyzwyczaić itp itd. Tutaj powiedziano mi że jeżeli wibracja przenosi się na samochód to nie jest to sytuacja normalna i należy szukać usterki.

Pozdrawiam,

_________________
Pozdrawiam,

Czarek

Ciekawe co powiedzą kiedy po wymianie poduszki hałasy nie zmniejszą się albo nawet będą jeszcze bardziej upierdliwe?
Czego oczywiście Ci nie życzę ale z czym chyba musisz się liczyć.
Leszek

Ciekawe co powiedzą kiedy po wymianie poduszki hałasy nie zmniejszą się albo nawet będą jeszcze bardziej upierdliwe?
Czego oczywiście Ci nie życzę ale z czym chyba musisz się liczyć.
Leszek[/quote]

Ja z moim najpierw wpadłem do Rzeszowskiego dealera i mechanik powiedział mi ,że tak ma być .
Za jakiś czas brat pojechał do Krakowa i tam serwisant powiedział ,że to nie pierwsze auto z takim problemem ale nic na to nie mogą poradzić :"....suzuki pewnie kiedyś zrobi coś z tym ale kiedy nie umiem powiedzieć..."

A tak z innej beczki czy halogeny też się wam ruszają??
W moim "aucie" od strony kierowcy lata sobie halogen. Kolo w serwisie powiedział :".... nóweczke mieliśmy sprawdzaliśmy tu na placu i miał to samo .... wadliwe mocowanie..."

A ostatnio zauważyłem po otwarciu bagażnika ,że podsufitka sobie wisi i szpetnie to wygląda ( wysuneła się spod uszczelki i widać czarną wąską dziure )

Ostatnio zauważyłem ,że na biegu ( 2,3 ) podczas jazdy silnik tak jakby się dusił mam przejechane 4,5k km.

Może to jeszcze pozostałość po 3 dziurach jakie miał intercoler:)
Dzień po wybraniu auta pojechałem na serwis z powodu nie równej pracy silnika, jak się okazało były 3 dziury ( 2 od strony zewnętrznej a jedna od silnika ) musiałem się sporo tłumaczyć ,że to nie ja zrobiłem ale zdrowy rozsądek ( u majstra serwisu ) wziął góre nad ......

I po 2 tygodniach dostałem w końcu upragnione ( dawno i nie prawda ) auto .

Witam,

Jak pisałem byłem w serwisie Suzuki w Warszawce. Serwis ocenił, że mam uszkodzoną poduszkę prawą boczną i należy ją wymienić. Jednak mój brak zaufania do autoryzowanych serwisów jest WIELKI ze względu na różne już historie życiowe z innymi samochodami i ich teorie sprawdziłem w moim zaufanym warsztacie. Oczywiście odpowiedź była inna - ...poduszka jest ok.
W moim warsztacie trochę po testowali i porobili próby. Efekt taki, że teraz nie przenosi mi się nic na konstrukcje auta. Przy hamowaniu silnikiem oczywiście motor pracuje głośniej ale tak jest, wg mnie, w każdej jednostce napędowej. Dla mnie istotne jest że głośniejsza praca silnika w tych momentach nie wprawia wnętrza w nieprzyjemną wibrę. Przy jeździe z prędkością około 100km/h przy wpadaniu auta w nierówności obecnie jest minimalny przegłos, ale nie przenosi się to na wnętrze. wcześniej w takiej sytuacji wibracja przechodziła na cały samochód.
Naprawa to podniesienie tej prawej poduszki o około 3mm i przesunięcie jej do wnętrza też o około 3-5mm. Na pewno w twoim przypadku może być inaczej. Moje autko jest po stłuczce i kupiłem je sprowadzone więc kwestie gwarancji mam rozwiązane inaczej ;-).

Obecnie jestem z mojego autka bardzo zadowolony. :-)

_________________
Pozdrawiam,

Czarek

No i fajnie, że udało się to zrobić.

Zadowolenie jest najważniejsze

nie wiedziałem w jakim temacie poruszyć mój problem, napisze tutaj..

Zaświeciła mi sie kontrolka ABS i BRAKE równocześnie, z instrukcji wyczytałem ze może być jakiś problem z ukl hamulcowym i abs'em.
Po ponownym zapaleniu auta kontrolki zgasły, zdażylo sie to jak zarazie tylko raz. Czy Ktos miał taka sytuacje? i czy jest to początek jakieś usterki i mojego dalszego niepokoju??

Ja bym poczekal az jeszcze raz to sie trafi i wtedy pojechal do serwisu, moze jakis blad komputerka wyskoczyl i z tego szczescia lampkami zaswiecil a po resecie (wylaczeniu silnika) wszystko jest ok...? To oczywiscie moje przemyslenie

Właśnie tak samo sobie pomyślałem, wiec będę czekał na dalszy rozwój sytuacji. Oby sie już to nie powtórzyło Dzieki