Witam, trudno się z tych fotek organoleptycznie zapoznać z rozmiarom szkód.
Miałem niedawno identyczną szkodę dokładnie w tym samym miejscu auta, z ubezpieczenia sprawcy kolizji bez większych problemów otrzymałem 2000 zł.
Powiem tylko tyle, bez większych problemów można to naprawić samemu jeżyli ktoś nie jest przesadnym pedantem, zderzak służy do tego żeby od czasu do czasu w coś stuknąć i nie warto z tego powodu rozpaczać
Naprawa; zdemontowałem plastikowe nadkole żeby ogarnąć od wewnątrz co się podziało (przydadzą się nowe spinki, kilka blachowkrętów), tam wszystko jest na zatrzaski, wystarczy poprostować (tymi ręcymi) co się pokrzywiło i poskładać, ewentualnie od wewnątrz kawałek blaszki z puszki + blachowkręt i wzmocnić nadwątlony zatrzask.
Miłej pracy i dużo satysfakcji z dobrze wykonanej naprawy