Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 28-03-2024, 11:04

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 176 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 58 Następna
Autor Wiadomość
Post: 01-12-2007, 21:40 
Offline

Rejestracja: 01-12-2007, 21:06
Posty: 8
Witam. jeśli chodzi o zagazowanie SX-a to duzo zalezy od tego jakie przebiegi roczne robimy. POlecam stronę www.autocentrum.pl dział porady. Jest tam taki kalkulator odnoście gaz czy PB i również diesel czy PB. Niestety jeszcze nie mam SX-a :( ale moze w przyszłym roku. Pomijając to jeżeli np: ktoś robi około 10 tys rocznie to wydaje mi się że zaoszczędzi około 1300 zł. Więc cena za dobrą instalację 4500 zł zwróci sie dopiero po około 3,5 roku. Dlatego mim zdaniem przy takim przebiegu to się średnio opłaca a isteieje ryzyko że jednak na gazie po około 5 latach możne coś walnąc od tego gazu i kase trzeba wywalic. A i jeszce jedno jeżeli ktos robi głownie krotkie odcinki to tez się nie oplaca. Zimą auto nie zdąży się dobrze zagrzać a niestety gaz ma to do siebie ze lubi jak jest silnik cieplutki. I jeszcze trzeba koło wozić w bagazniku który i tak jest nie za duży. Dlatego mówie wam jeżeli nie robicie jakiś minimum 15 tys rocznie i głównie krótkie odcinki to dla jakiś tam urlopowych wypadów 1-2 razy do roku gazu się nie opłaca. Pozdrawiam wszystkich. Aha nie mówię w ciemno miałem juz dwa auta na gazie.


Na górę
 Tytuł:
Post: 01-12-2007, 21:45 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12208
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Sensowna wypowiedź :brawo:
Jeszcze prosimy o przywitanie tutaj ( viewtopic.php?t=61 ) i będzie git ;)


Na górę
Post: 01-12-2007, 23:14 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-09-2007, 07:53
Posty: 491
Lokalizacja: Szczecin
daren pisze:
Witam. jeśli chodzi o zagazowanie SX-a to duzo zalezy od tego jakie przebiegi roczne robimy.


Duzo zalezy tez od tego czy chcemy miec gwarancje czy nie i czy chce nam sie jezdzic na serwis do np. Gdanska czy nie bo o ekonomice jazdy na gazie nie ma co dyskutowac bo jest bezdyskusyjna.


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-12-2007, 11:52 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-08-2007, 19:54
Posty: 1138
Lokalizacja: 3-miasto
Kitza pisze:
waldis możesz powiedzieć o ile więcej, w stosunku do benzyny, pali Ci teraz gazu? Ile wcześniej benzyny, a ile teraz gazu?
Miasto i trasa.
Najbardziej interesuje mnie trasa i przy jakim obciążeniu auta.

Pozdrawiam


Benzyny brał mi na trasie ok. 8,5 litra. Gazu na trasie Gdańsk-Jędrzejów-Gdańsk wziął w granicach 10,8 l, (dwie osoby, trochę bagażu, dla dwóch osób na weekend) co wg gazownika jest dobrym wynikiem. W mieście 11 l. Około 1 km. rano jest na Pb95. Chociaż i tak jest dobrze bo gazownik na przeglądzie obniżył mi temp. przełączania z benz. na gaz z 40 na 35 st.C. (może na następnym przeglądzie jeszcze da się trochę zejść).

daren pisze:
Dlatego mówie wam jeżeli nie robicie jakiś minimum 15 tys rocznie i głównie krótkie odcinki to dla jakiś tam urlopowych wypadów 1-2 razy do roku gazu się nie opłaca. Pozdrawiam wszystkich. Aha nie mówię w ciemno miałem juz dwa auta na gazie.


Dokładnie, 15000 km to jest na granicy opłacalności.

Avalanche pisze:
Jeszcze prosimy o przywitanie tutaj ( viewtopic.php?t=61 ) i będzie git Wink


Ach, ta biurokracja.


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-12-2007, 12:22 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25-05-2006, 07:24
Posty: 691
Lokalizacja: Nowy Sącz
To 11 l dotyczy benzyny w mieście, tak?
Robię rocznie ok 30 kkm i zastanawiam się od jakiegoś czasu nad gazem ale ciągle mam wątpliwości. Instalka do Swifta będzie zwracała się prawie 2 lata, a nie wiem ile czasu będę jeszcze kręcił takie odległości.


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-12-2007, 15:01 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-08-2007, 19:54
Posty: 1138
Lokalizacja: 3-miasto
Nie, te 11 l. w mieście to lpg. Po 2.19 zł za litr. :skoczek: Jak się już po 2 latach zwróci, a Ty zaczniesz kręcić mniej to i tak będzisz do przodu przy każdym tankowaniu.


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-12-2007, 15:43 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25-05-2006, 07:24
Posty: 691
Lokalizacja: Nowy Sącz
No to albo tego bagażu na weekend było więcej niż "trochę" ;) albo w mieście masz delikatną nogę i jeździsz sam bo spalanie trasa vs miasto prawie identyczne.
No chyba, że, prędkości w trasie były spore.


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-12-2007, 19:36 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-08-2007, 19:54
Posty: 1138
Lokalizacja: 3-miasto
Dokładnie tak jak napisałeś. W mieście nie da się poszaleć, bo i po co? Żeby być pierwszym na następnym czerwonym? A na trasie sobie nie żałuję, oczywiście w granicach rozsądku, czyli w naszych warunkach 120-130, a jak się trafi kawałek fajnej drogi (a w Polsce rzadko) to sprawdzam, ile fabryka dała.


Na górę
 Tytuł:
Post: 25-02-2008, 20:44 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12208
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
BialaBila pisze:
koszt przegladu, koszt gazu i na to samo wychodzi..
ja mam doswiadczenie z Omega w gazie...te auto stalo w miejscu:/
nigdy wiecej!!ja jestem na nie!
...
pozdr


Woju pisze:
Iron pisze:
Ekonomia realna czy złudna?

Nie wiem ,skad sie biora pomysly o zludnej ekonomii gazu.
To paliwo kosztuje polowe tego co PB95 instalacje sa juz na tyle nowoczesne ,ze nie widac roznicy tak w spalaniu jak i w osiagach. A jak czytam o kosztach przegladow to chce mi sie smiac bo przeglad techniczny kosztuje bodajze 50pln wiecej a przeglad instalacji z wymianami filterkow to tez 50zl.
Mysle,ze bajki o nieekonomicznym i zlym gazie psujacym silnik opowiadaja ludzie ,ktorzy poprostu mieli zle zalozona i zle dobrana instalacje a to niestety jest dosc powszechne.


edi pisze:
A propos gazu w Japończykach.

Niedawno słyszałem rozmowę dwóch mechaników zajmujących się Japończykami i jakiegoś gościa, co miał Toyotę i chciał gaz. Obydwaj mu odradzali, że silniki są strasznie delikatne i jak już mają kilkanaście tysięcy przejechane, to założenie gazu spowoduje bardzo szybki remont silnika.

To tyle zasłyszanych rozmów na mieście...


Na górę
 Tytuł:
Post: 25-02-2008, 21:03 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25-05-2006, 07:24
Posty: 691
Lokalizacja: Nowy Sącz
Poprzedni auto Toyota Starlet. Gaz założony przy przebiegu 177 kkm. Sprzedana z przebiegiem ok. 220 kkm. Najmniejszych problemów. Systematycznie wymieniane filtry. Gaz tankowany na sprawdzonych stacjach.
Jeden jedyny strzał był oznaką padających przewodów WN (oryginalnych).
Śmiać mi się chciało gdy przy -25 st.C wszelkiej maści pancerwageny na parkingu pod biurem reanimowały się nawzajem kablami a ja odpalałem na dotyk Starletke i odjeżdżałem.
Co jakiś czas spotykam sie z obecnym właścicielem i jak na razie mimo kolejnych kilku kkm nie ma z nią najmniejszych problemów.


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-06-2008, 10:02 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-08-2007, 19:54
Posty: 1138
Lokalizacja: 3-miasto
Lada dzień stuknie mi 20000 km na lpg. Czas na krótkie podsumowanie. W tym czasie jeden przegląd gwarancyjny za 60 zł (koszt filtra gazu) i jedna drobna usterka polegajaca na przegrzaniu się gniazda bezpiecznika instalacji lpg. Jedynym wyczuwalnym skutkiem było to, że komputer przestawił zasilanie na Pb. Po wymianie gniazda jest ok. Spalanie utrzymuje się na poziomie 10-11 l. na 100 km. Problem z kołem dojazdowym blokującym znaczną część bagażnika rozwiązałem w ten sposób, że spuściłem z niego powietrze i teraz mieści się na leżąco na podłodze bagażnika. Kupiłem oczywiście dobrą pompkę. Przy szalejacych cenach benzyny nawet plotki o podwyżce akcyzy na lpg nie denerwuja mnie jak wcześniej.


Na górę
 Tytuł:
Post: 15-11-2009, 12:00 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-03-2007, 19:34
Posty: 168
Lokalizacja: KRAKÓW
czy jest coś nowego w temacie?, to znaczy jaki masz aktualnie przebieg i czy wyskoczyły jakieś dodatkowe wydati?
jeszcze jedno bo na fotkach nie zauważyłem, lubryfikację masz założoną?


Na górę
 Tytuł: LPG
Post: 15-11-2009, 21:49 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-09-2007, 07:53
Posty: 491
Lokalizacja: Szczecin
Pisałem kiedyś privy z kolegą Waldisem i pisał mi ,ze nie ma lubryfikacji i wymieniał przy chyba 30000km na lpg plytki zaworowe za 300pln.


Na górę
 Tytuł: Re: LPG
Post: 16-11-2009, 06:50 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-03-2007, 19:34
Posty: 168
Lokalizacja: KRAKÓW
wydaje mi się że to błąd że lubryfikacji nie założył a pisał o gaziarzu:

Waldis pisze:
Jak pisałem wcześniej gazownika znam z czasu zanim został gazownikiem, więc nie sądzę, żeby wciskał mi kit..


zacząłem się również tym ostatnio ineresować i każdy lubryfikaację zaleca, więc sam niewiem co o tym sądzić??, a dopłata przeciż nie wielka do tego "ustrojstwa".


Na górę
 Tytuł:
Post: 16-11-2009, 07:26 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-09-2007, 07:53
Posty: 491
Lokalizacja: Szczecin
Z drugiej strony 300zl na plytki co 30kkm to 2x koszt zestawu do lubryfikacji a jeszcze trzeba uzupelniac sam lubryfikant.
Zasadnicze pytanie to czy mozna dostac gdzies utwardzone gniazda i wtedy wymiana pewnie wyjdzie z 600pln i sprawa bedzie "zalatwiona" na zawsze.


Na górę
 Tytuł: Re: LPG
Post: 29-11-2009, 13:42 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-08-2007, 19:54
Posty: 1138
Lokalizacja: 3-miasto
marco1 pisze:
wydaje mi się że to błąd że lubryfikacji nie założył a pisał o gaziarzu:

Waldis pisze:
Jak pisałem wcześniej gazownika znam z czasu zanim został gazownikiem, więc nie sądzę, żeby wciskał mi kit..


zacząłem się również tym ostatnio ineresować i każdy lubryfikaację zaleca, więc sam niewiem co o tym sądzić??, a dopłata przeciż nie wielka do tego "ustrojstwa".


A gazownik dalej swoje, że to nic nie da . Za dużo ma kasy i nie chce ode mnie?

Woju pisze:
Zasadnicze pytanie to czy mozna dostac gdzies utwardzone gniazda i wtedy wymiana pewnie wyjdzie z 600pln i sprawa bedzie "zalatwiona" na zawsze.


Można dostać.Sam jestem zdecydowany na to. Szukam tylko teraz dobrego warsztatu.


Na górę
 Tytuł:
Post: 29-11-2009, 15:48 
Offline

Rejestracja: 22-12-2006, 22:03
Posty: 319
Lokalizacja: Wrocław
Lubryfikacja (a nie można po polsku - smarowanie?), wymiana gniazd zaworowych...
Japończykom pewnie by się oczy wyprostowały jakby widzieli co ludzie wyprawiają z ich silnikami.

Jeez ludzie, kupujecie japończyka", szczycicie się tym że to hi-tech, zmienne fazy, 16V, aluminiowe bloki itp a potem wyłazi skąpstwo i ładujecie w to lpg.
Te silniki nie są przystosowane do lpg i lpg im szkodzi - to są silniki na benzynę i na tym powinny jeździć.

Ale cóż Polak potrafi, wymieni gniazda zaworowe, założy wtrysk jakiegoś g...na, co to "smaruje górę cylindrów" (dobre, dobre, ciekawe po co jest układ smarowania w silniku i zgarniające pierścienie tłokowe) i "chłodzi zawory".
Porażka.

Tak samo ludziom którzy ładują lpg do klasyków z lat '70-'80 jak M-B SLC (107) czy amerykańskich V8.
Ręce przy samej d...ie poucinać.
Jasne wolno im, to wolny kraj.

Proponuję się jeszcze zastanowić nad możliwością filtrowania zużytego oleju, płukania filtra czy nitowania okładzin na klockach hamulcowych.
Taniej będzie.


Na górę
 Tytuł:
Post: 29-11-2009, 23:49 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20-04-2007, 19:23
Posty: 959
Lokalizacja: Górny Śląsk
:brawo: :brawo: :wino: :ok:


Na górę
 Tytuł:
Post: 30-11-2009, 13:48 
Offline

Rejestracja: 21-09-2006, 12:35
Posty: 425
Lokalizacja: Wisła
Skąpstwo nie skąpstwo. Ludzie wykładają naprawdę kupę pieniędzy na nowy samochód. Zadłużają się na parę lat i chcą zminimalizować koszty eksploatacji, więc zakładają gaz.
Paru osobom się uda, paru będzie miało abonament za wizyty u "gazownika". Póki konstrukcja układu zasilania paliwem nie wyklucza definitywnie możliwości założenia instalacji gazowej i nie ma jednoznacznych negatywnych opinii na temat instalacji gazowej w konkretnym modelu silnika Suzuki, to należy trzymać kciuki za tych co "ryzykują". Ich sukces może być naszym sukcesem.

Skupmy się na faktach, a nie kierujmy się własnymi fobiami i pogłoskami. Szanowny waldis założył i używa LPG, a ja osobiście bardzo cieszę się z tego, że nie żałuje swojej decyzji i rachunek ekonomiczny wykazuje mu zysk. To dzięki takim osobom jak waldis możemy zweryfikować na faktach dotychczasowe pogłoski o braku miłości między silnikami Suzuki a LPG. Chciałbym również zwrócić uwagę na kwestię dużego wpływu na tworzenie tych pogłosek niskiej jakości prac instalacyjnych i zastosowanego osprzętu.

To, że producent czegoś nie instaluje nie bierze się zawsze z tego, że ma to przebadane i wyniki były złe, ale przez to, że liczba chętnych na zakup dodatkowej opcji nie jest wystarczająca do pokrycia kosztów badań. To podstawa istnienia każdej firmy tuningowej, a instalacje LPG są też rodzajem tuningu.


Na górę
 Tytuł:
Post: 01-12-2009, 12:01 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-03-2007, 19:34
Posty: 168
Lokalizacja: KRAKÓW
coś odnośnie LPG montownego seryjnie w samochodzie : klik
co poniektórzy by się chyba w grobie przewrócili.
Ale faktem jest że tylu nowych modeli samochodów i to różnych marek zasilanych tym paliwem jak w Włoszech, to u nas jeszcze nie widziałem. W Polsce przeważa stereotyp że na stacje LPG podjeżdża taksówkarz i tankuje za 20 zeta, ewentualnie ktoś rozlatującym się samochodem.
Pomijam już fakt co ludzie wyrabiają z instalacjami w garażach, bo szkoda im kasy na zbiornik benzyny raz na około 2 miesiące.


Na górę
 Tytuł:
Post: 01-12-2009, 12:31 
Offline

Rejestracja: 22-12-2006, 22:03
Posty: 319
Lokalizacja: Wrocław
Ten tekst mi się podoba:
"Oczywiście w przypadku fabrycznej instalacji klient może raczej spać spokojnie. Inżynierowie Alfy Romeo na pewno wszystko skrupulatnie przeliczyli."
Tchnie optymizmem i wiarą w lepsze jutro :lol:
Normalnie aż czuję powiew wiosny :lol:

Jakbym nigdy z Włochami nie pracował to może i bym uwierzył ;)


Ostatnio zmieniony 01-12-2009, 17:13 przez KrisB4, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: 01-12-2009, 15:42 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12208
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
marco1 pisze:
Polsce przeważa stereotyp że na stacje LPG podjeżdża taksówkarz i tankuje za 20 zeta, ewentualnie ktoś rozlatującym się samochodem.

To tylko stereotyp.
Wszyscy podjeżdżają po LPG, nawet widuję E i S-klasy Mercedesa (nawet takie ok. 3-4-letnie), amerykańskie pożeracze paliwa, cinkociento, matizy, co byście nie chcieli. Pełna demokracja. ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-12-2009, 17:21 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-09-2007, 07:53
Posty: 491
Lokalizacja: Szczecin
A ja widze stereotyp polaka zazdrosnika... Ja nie mam LPG to znaczy ,ze ten co ma to bidak i dziad...
Na zachodzie instalki LPG sa synoninem nie tylko oszczednosci ale i ekologii.
A jak czytam o tym jaki to silnik w suzuki to hi-tech a szczegolnie to vvti to chce mi sie smiac to rozpuku... Najbardziej hi-tech sa zawory bez hydrosztosow :lol:

marco1 pisze:
Pomijam już fakt co ludzie wyrabiają z instalacjami w garażach, bo szkoda im kasy na zbiornik benzyny raz na około 2 miesiące.


I przez takich wlasnie powstal stereotyp o tym ,ze gaz psuje silnik i ,ze takie auto musi smierdziec gazem...
Ludzie skrecaja instalacje jak tylko mozna i totalnie o nie dbaja i potem wychodza kwiatki.


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-12-2009, 20:54 
Offline

Rejestracja: 15-10-2007, 11:43
Posty: 10
Lokalizacja: Szczecin
marco1 pisze:
Pomijam już fakt co ludzie wyrabiają z instalacjami w garażach, bo szkoda im kasy na zbiornik benzyny raz na około 2 miesiące.


Takie rzeczy robiło się 15 lat temu w polonezie... Trochę empirii...

Woju pisze:
I przez takich wlasnie powstal stereotyp o tym ,ze gaz psuje silnik i ,ze takie auto musi smierdziec gazem...
Ludzie skrecaja instalacje jak tylko mozna i totalnie o nie dbaja i potem wychodza kwiatki.


Teraz to sobie możesz pokręcić śrubką w d... a nie w aucie z euro4...


Na górę
 Tytuł:
Post: 05-12-2009, 22:35 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-03-2007, 19:34
Posty: 168
Lokalizacja: KRAKÓW
patre pisze:
Takie rzeczy robiło się 15 lat temu w polonezie... Trochę empirii...


chyba żartujesz, ludziska dalej tak kombinują, przed przerobieniem swojego SX4 na "kuchenkę" ( jest obecnie to już mój 4 samochód z LPG, a zarazem drugi z instalką IV generacji ale pierwszy "japończyk") poczytałem trochę różnych for internetowych, gdzie się zastanawiali jak tu zrobić żeby przy sekwencji móc odpalać na LPG a nie na benzynie, co poniektórzy "fachowcy" nawet w modułach elektronicznych ponoć grzebali żeby to zrobić.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 176 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 58 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]