Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 28-04-2024, 00:56

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
Post: 30-10-2015, 01:47 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25-04-2009, 02:08
Posty: 122
Lokalizacja: Radom/Wymysłów
Jako że chodzi o elektrykę to opiszę dokładnie mój problem.
-samochód Sx4, 4x4, 1.6PB/LPG, 120 tys., dzienny przebieg ponad 100km, 90% trasa.
-stoi pod chmurką.
Po nocy, rano przy pierwszym uruchomieniu bez żadnych problemów i przejechaniu 200-300 metrów przy skręcie o 90' w lewo czy w prawo na ułamek sekundy zanika mi zasilanie. Objawem jest szarpnięcie kierownicą jakby się blokowała (zapewne wysiada wspomaganie) i na chwilę zapalenie się kontrolek. Za pierwszym i drugim razem od immobilizera, za trzecim tylko od akumulatora. Po tej chwili wszystko wraca do normy. Powiem ze gdyby nie ta ciężko chodząca kierownica to nawet bym nie zwrócił na to uwagi. W ciągu dnia i wieczorem gdy samochód jeździ po mieście problemu nie ma.

Zaprowadziłem samochód do mechanika. Opisałem wszystko jak powyżej. Sprawdził akumulator, okazało się że napięcie koło 10V, po probie ładowania od razu się gotuje więc wymienił, w końcu ma prawie 7 lat. Po nocy na placu w warsztacie i próbnej jeździe wszystko ok. Odebrałem samochód i na drugi dzień to samo tylko ze tym razem zapaliła się kontrolka od immobilizera, akumulatora i check engine. Po chwili wszystko wraca do normy.

Sprawdziłem aku i alternator czy ładuje i wszystko jest w porządku. Wymieniłem baterię w kluczyku. 3 miesiące temu wymieniłem przewód od masy. Świece irydowe z 15 tys. przebiegu. Mechanik wspominał że coś tam jeszcze sprawdzał ale zakładam ze po wymianie aku nic więcej nie zrobił, zwłaszcza ze po nocy u niego wszystko było ok. Dodam że nie zawsze ale czasami nie można za 1 razem odpalić auta, za drugim od strzału daje radę.

Powiedzcie co może być przyczyną :?: . Wiem że to jak szukanie igły w stogu siana, ale chce uniknąć niepotrzebnych wymian części. Wypisałem ze do sprawdzenia mam:
-immobilizer
-klemy od aku
-przewód masowy
-czujnik położenia wału
co jeszcze sprawdzić :?:


Na górę
 Tytuł:
Post: 30-10-2015, 08:42 
Offline

Rejestracja: 20-08-2010, 20:52
Posty: 456
Lokalizacja: Rzeszów
Suzuki: SX4
zacząłbym od przewodów od aku, następnie zmieniłbym kluczyk (czy na drugim jest identycznie), później niestety wygląda na immobilizer albo alarm. Czujnik położenia wału nie powoduje resetu.


Na górę
 Tytuł:
Post: 30-10-2015, 21:14 
Offline

Rejestracja: 09-01-2010, 14:02
Posty: 3375
Lokalizacja: Kwidzyn
Jak miałem Sedici, to też zdarzało mu się nie odpalić od pierwszego strzału. Trzeba było chwilę zakręcić albo drugi raz "strzelić".
Co do resetu, to sprawdziłbym "masy". W obecnym S-crossie znalazłem jedną zupełnie luźną. Taka usterka typu "pojawiam się i znikam" to zmora, niestety. Miałem podobnie w Clio, Był przełamany przewód do immobilisera we wiązce (raz stykał, a raz nie) brrrrr...


Na górę
 Tytuł:
Post: 06-11-2015, 09:06 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25-04-2009, 02:08
Posty: 122
Lokalizacja: Radom/Wymysłów
Zmieniłem baterię w kluczyku bo stara była podobno na granicy (chociaż zawsze działała). Od kilku dni było cieplej i z samochodem narazie się nic nie dzieje. Kable powoli sprawdzam. cdn...


Na górę
 Tytuł:
Post: 13-11-2015, 11:00 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25-04-2009, 02:08
Posty: 122
Lokalizacja: Radom/Wymysłów
Sprawdziłem kable od akumulatora oraz przewody masowe. Dla pewności przeczyściłem styki, przesmarowałem smarem miedzowym i poprawiłem izolacje. Przez kilka dni był spokój aż do dzisiaj. Znowu na chwilę "wyłączył się" i zaraz odżył aby po chwili po wciśnięciu pedału sprzęgła zgasł na podjeżdżaniu do świateł. Przypuszczam przepustnicę, silniczek krokowy lub zawory.
Zacznę od najtańszej przepustnicy. Chcę to zrobić samemu i pytanie jak najlepiej przeczyścić przepustnicę? Jedni czyszczą wyjmując ją całkowicie (tylko czy po tym nie trzeba jej jakoś specjalnie ustawiać?) lub na włączonym silniku używają jakiegoś preparatu. Jest dobry dostęp do niej i myślę ją wyjąć tylko nie chcę musieć później jej ustawiać czego sam zapewne nie zrobię.

Mały update: czyszczenie przepustnicy pomogło. Od tamtej pory problem z chwilowym gaśnięciem nie powtórzył się. Szczerze powątpiewałem w skuteczność tej operacji ale jakimś cudem pomogło i od teraz czyszczenie robię profilaktycznie co pół roku.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 5 ] 

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]