Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Zauważyłem dziś niepokojący objaw. Po przekręceniu kluczyka, ale przed uruchomieniem silnika, wydobywa się gdzieś za lub pod silnikiem dźwięk - nie jest jakiś bardzo głośny i trudno go opisać... mi przychodzi na myśl jakiś mały elektryczny silniczek. Mimo czekania i nie uruchamiania auta dźwięk nadal był. Po wyłączeniu silnika, dźwięk jeszcze przez kilka sekund słychać, ze zmiennym natężeniem - jakby coś wyłączał.... Co to może być?

Dodatkowo silnik trochę nierówno pracuje, ale to chyba przy 3 cylindrach i niskiej temperaturze normalne?

Zgaduję, ale może słyszysz silniczek przepustnicy? Zobacz tu:
http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=8723

Zwróć uwagę na kierwnicę, u mnie gdy zniknie owy dźwięk załącza się blokada kierownicy, oczywiście po zgaszeniu silnika, a przec uruchomieniem zwróce uwagę na to to napiszę.
Co do nierównej pracy silnika to normalne. byłem z tym w serwisie i powiedzieli, że nie da się ustawiś silnika trzycylindrowego, żeby pracował równiutko.

Da się, tylko wolne obroty musiały by być wyżej i więcej by palił. W Alto wolne obroty na nagrzanym silniku mam w okolicy 700 obr/min i drżenie jest wyczuwalne.

Ja pytałem w autoryzowanym sewisie Suzuki i co prawda chodziło o Splash'a bo takim jeżdże

Sprawdziłbym czujnik ciśnienia paliwa w listwie wtryskowej albo pompę paliwa... może to pompa nie ma wymaganej wydajności i pracuje zbyt długo

Podjechałem do mechanika - i oczywiście autko ni piśnie... Więc rozłożył ręcę bo na pierwszy rzut oka wszystko ok. Teraz są dni, gdy słychać ten dźwięk a kiedy indziej jest prawie niesłyszalny... Piorun wie...

Co do obrotów, to rzeczywiscie - teraz gdy zimno i ssanie włączone to pracuje jak przysłowiowa "pszczółka", ale niestety mogę zapomnieć o średnim spalaniu 5,5 bo teraz mi wychodzi 6,5l.