Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
http://www.suzukiklub.pl/forum/

Niskie obroty silnika - w czym problem?
http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=33&t=11581
Strona 1 z 1

Autor:  yaro29 [ 11-04-2014, 07:29 ]
Tytuł:  Niskie obroty silnika - w czym problem?

Witajcie,

mam wagona R+ z roku 2004 o mocy 94KM
Od jakiegoś czasu mam pogłębiający się problem z gaśnięciem silnika po wrzuceniu biegu jałowego.
Obecnie auto stoi u mechanika, który sprawdził już świece, przewody, cewki i nie jest w stanie zdiagnozować problemu.
Twierdzi że może to być coś związane z elektryką samochodu.
Macie może jakieś pomysły, swoje doświadczenia co można, trzeba sprawdzić lub jak zdiagnozować problem?

Auto na luzie ma obroty na poziomie 500. Jak szybko wrzucę na luz w trakcie jazdy to auto od razu gaśnie. Dojeżdżając powoli do świateł i wrzucając na luz w ostatnim momencie nie zawsze zgaśnie ale zaraz po krótkiej chwili nie utrzymuje w/w 500 obrotów i jednak gaśnie.

PS. Znacie może jakiegoś mechanika który specjalizuje się w WAGONACH z okolic Łodzi??
Będę wdzięczny za pomoc!
Pozdr

Autor:  poldek [ 17-04-2014, 21:54 ]
Tytuł: 

No proszę, a myślałem , ze jestem jedyny. Przerabiałem to przez dwa lata. Ja mam Splash'a z silnikiem 1.0. Najpierw w serwisie Suzuki wymienili mi szklanki, poprawiło sie dosłownie na chwilkę, itak jeździłem. Objawy identyczne jak u Ciebie, brak wolnych obrotów. Co skrzyżowanie silnik gasł. Potem dałem do innego serwisu, zdjęli głowicę, gniazda zaworowego nie było, załozyli nowe gniazdo, nowy zawór czy tam coś, głowicę wyszlifowali, złożyli, samochód po odpaleniu nie zmienił swojej pracy. Nadal wyskakuje błąd wypadania zapłonu. potem znowu pojeździłem jak uzbierałem ponownie pieniądze udałem sie do elektronika, w celu sprawdzenia wszelkich czujników itp. Jest, udało się, cewka padła. Po wymianie cewki, nadal to samo. Ręce opadły. Facet co mógł to sprawdził, i nic
dalej to samo. Uzbierałem pieniążki i ponownie wizyta w serwisie Suzuki, błagałem o pomoc, bo już miałem dosyć. Co sie okazało, jakimś dziwnym trafem przeskoczył o jeden trybik czy tam coś łańcuch rozrządu i czegoś tam brakowało, jakim cudem ? nie wiem. Być może wada fabryczna, trudno powiedzieć bo autoko ma już prawie 200 000 km na karku :).
Wydałem ok. 5 000 zł, ale udało się, samochodzik śmiga aż miło :)

Autor:  hellhord [ 30-10-2015, 10:49 ]
Tytuł: 

Witam wszystkich, super sprawa bo od 2 tygodni mam dokładnie to samo i mnie już trafia... No to biorę się za rozkręcanie i sprawdzę co i jak.

Pozdrawiam!

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/