Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Miałem dziś taki przypadek:jadąc na piątym biegu (około 2 tys. obr. silnika) dodałem gazu, płynnie wciskając pedał a silnik nie zareagował , zdziwiło mnie to więc zwolniłem nieco gaz i znowu wcisnąłem i ponownie żadnej reakcji silnik nie zaczął przyspieszać.Zredukowałem na 4 bieg i silnik ożył więc rozpędziłem samochód na czwórce, wrzuciłem ponownie 5 bieg i było już normalnie czyli odczuwalny wzrost prędkości na piątce . Poza tym wydaje mi się że mam trochę za duże opóżnienie reakcji silnika na dodanie gazu podczas rozpędzania samochodu. Jeżdżę Lianą od niedawna i jest to mój pierwszy turbodiesel więc pewnie nie wiem wszystkiego ale przeglądałem fora pod tym kątem i wiem że takowe opóżnienie na dodanie gazu w turbodieslach występuje. Poza tym odnoszę wrażenie że silnik raz jest nieco mułowaty a innym razem gna do przodu żwawiej.Może ktoś z Was miał podobne doświadczenia z DDiS?

To jest silnik HDI Peugeota - nie miałem co prawda Liany w dieslu, ale Peugeota tak - tam pedał gazu to nic innego, tylko potencjometr, sterujący sygnałem do sterownika głównego.

Zakładając, ze w Twojej Lianie jest podobnie, zacząłbym od tego

Przegoniłem wczoraj samochód czyli jadąc utrzymywałem obroty powyżej 3 tys. przekraczając nieraz 4tys. i dziś wszystko było OK ; reakcja na dodanie gazu prawidłowa więc będę jeżdził i jeśli problem powróci to wtedy przyczyny zacznę szukać od potencjometru.

U mnie w DDIS z 2004 jest to samo............jakaś dziura w gazie..Nie wiem co robić aby płynniej reagował na pedał gazu?

Przyzwyczić się. Ja miałem to samo. Teraz już nie mam. Bo sprzedałem lianę.

Wpiszcie sobie w google'a "turbodziura" i poszukajcie... niestety Liana DDiS nigdy nie jeździłem i nie mam punktu odniesienia

Oby nie był to początek końca turbiny