Witam serdecznie... od pol roku jestem posiadaczem suzi liany (2004r. 1,6 benz) ... oprocz dziadkowatego kufra do tej pory samochod zaskakiwal mnie tylko pozytywnie. Jednak ostatnimi czasy odkad zaczalem dokladnie przeliczac swoje wydatki... zaszokowal mnie dosc wysoki poziom spalania....
Srednio na 10 litrach przejezdzam tylko okolo 80 km... (w cyklu wylacznie miejskim). Do tej pory glownie mialem samochody z silnikami diesla wiec moge miec troche spaczony poglad na benzynowa rzeczywistosc... ale wydaje sie dla mnie spalanie na takim poziomie dosc wyokie...
Staram sie jezdzic raczej eko.. .nie piluje silnika na wysokie obroty... klima wylaczona... i to nawet nie szczegolnie chodzi o okres zimowy... obserwuje spalanie bodajze od wrzesnia/pazdziernika....
Jedyne co wzbudza moje podejrzenia to odpowietrznik baku... na stacji przy odkrecaniu korka od wlewu sluchac syczenie... tylko nie wiem czy powietrze jest zasysane czy to opary sie wydostaja... wlasciwie nie czuc specjalnie oparow bezyny wiec lredzej bym sie sklanial przy pierwszej mozliwosci...
Przechodze do pytan
1. Czy takie spalanie w Lianie jest normalne czy raczej zawyzone ?
2. Jezeli zawyzone to co moze wplywac na takie spalanie...?
3. Czy sytuacja zwiazana z bakiem moze miec jakis wplyw na spalanie ?
*4. Dodatkowe, czy z wyzej opisanym zachowaniem baku paliwa nalezy walczyc - naprawiac? Jak?
Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc.