Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam,
Mojej Lianie licznik wybił już 115 tyś. km. 1,4DDiS listopad 2005 rok i tarcza sprzęgła przestaje łapać.
To chyba przez ostatnie korki na naszych drogach. Przy takim natężeniu ruchu i ilości aut na drogach zastanawiam się nad automatem.

W serwisie sama wymiana sprzęgła kosztuje ponad 1000zł.
Koszty:
Łożysko- 172 zł.
Docisk- 600 zł.
Tarcza- 543 zł.
W sumie taka impreza to koszt około 2500 zł.
Szamujcie wsoje sprzęgła.
Pozdrawiam,

o kurcze! no to współczuję , a jakie są pierwsze objawy? u mnie jest już prawie 90 tys. jeżdżę raczej spoojnie, bez gwałtownych przeciążeń...
ale cena za zmianę szokująca... kiedś wymieniałem w escorcie tarczę, jakieś uszczelniacze i inne drobne rzezy i kosztowało mnie to niecaly 1 tys. a tutaj...

Objawy:
Drżenie pedału sprzęgła po wciśnięciu, opór przy wciskaniu sprzęgła, głośna praca i denerwujące drżenie przodu samochodu. Wykończył się w korkach.
Pan z serwisu pocieszył mnie- powiedział, że tyle powinno wytrzymać i wytrzymało. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie ma jeszcze zamienników do DDiS !!!.
Na początku myślałem, że to tylko poduszka skrzyni biegów. Podczas ruszania z pierwszego biegu wszystko drżało z czasem coraz gorzej. Z drugiego biegu nie mam już możliwości ruszenia. Jedynie kiedy obroty silnika są w okolicy 1500 tyś. drżenie nie jest tak bardzo odczuwalne.
Tylko te koszty robocizny w serwisie trochę wygórowane.

no to pewnie mam jeszcze 20 tysięcy przed sobą!!! , życzę jak najszybszego uzdrowienia liany, oczywiście z małą szkodą dla portfela!
pozdrawiam.

Dzięki za słowa otuchy.
Jutro jadę na warsztat- zobaczymy ile trzeba będzie wydać.
Pozdrawiam,

Witam,
W końcu udało się!!!
Szukałem po serwisach SUZUKI w Polsce jak najtańszego kpl. sprzęgła. Znalazłem z S.J Warszawa- koszt: łożysko+sprzęgło+docisk=1315 zł.
Kiedy okazało się, że muszę kupić komplet portfel mi zadrżał. Nie miałem wyjścia- samochód jest potrzebny. Zadzwoniłem do najbliższego/najtańszego serwisu w Wa-wie. Przez godzinę numer pod którym zamawia się części był zajęty!!! I tu chyba miałem szczęście- opowiedziałem koledze w pracy o moim problemie i o cenie kompletu do Liany. On, jako doświadczony kierowca po przejściach poszukał mi w necie firmy specjalizujące się w sprzedaży części zamiennych do samochodów osobowych. Gdzie ja nie dzwoniłem! Zakopane, Wa-wa itd. Wszędzie odpowiedz była taka sama- nie ma!!!. Aż na koniec, zrezygnowany zadzwoniłem do Gdańska. Jak zwykle pytanie " KOMPLETNE SPRZĘGŁO DO SUZUKI LIANA DDiS 2005 r.- NIE MAMY- TYLKO SERWIS!!!. Pan spokojnie poprosił o nr, mojego telefonu i powiedział, że odzwoni za 10 minut. I tu szok!!! Po telefonie okazało się, że może mi wysłać za 460 zł. komplet od Peugota 206 bo to to samo !!! Nie uwierzyłem. Spisałem numery części z zużytego sprzegła i podałem panu. Odzwonił po 10 minutach i powiedział " PASUJE NA 90% " . Zamówiłem. I co się okazało?
Pasuje i jest identyczne VALO. W serwisie SUZUKI sprzedają za 1300 złoty- peugot 460. Miałem cholerne szczęście, że nie odbierali w serwisie.
Jeśli będziecie kiedykolwiek zamawiać części do silnika w LIANIE nie dzwońcie do serwisu suzuki bo wyposzczą wasz portfel. Spiszcie numer części i pytajcie się po numerach.
Już nie ma chyba japońskich aut z Japonii !??!
W moim sprzęgle nie wytrzymało łożysko ( przetarty materiał{metal!!!} stykający się z dociskiem) oraz docisk ( wyszczerbione palce styku z łożyskiem ) a tarcza jeszcze rok i nity by sie pościerały.
Po wnikliwym dochodzeniu wysnułem wnioski- SERWIS TO PIENIĄDZE !!!
Teraz już nie robią aut jak kiedyś- teraz część ma wytrzymać gwarancję a póżniej?... Pózniej samochód ma zarabiać na koncern.
Podobno FIAT się zmienił...........

No, to gratulacje
Znajomy szukał jakiejś pompy do Nissana i też szukał po francuzach, bo tam silnik dCi z Renaulta wsadzili, ale potem okazało się, że silnik jest francuski, ale cały osprzęt japoński (pompa kompletnie inna) i poza ASO może sobie pomarzyć... . W końcu z jakiegoś szrota wymontowali. Tak więc bywa różnie, najważniejsze że HAPPY END.

co do kupowania poza serwisem suzuki, to faktycznie różnie bywa. musiałem wymienić przewód wysokiego ciśnienia (nie pytajcie jaki i gdzie, bo nie mam pojęcia ) w serwisie powiedzieli mi ok. 60-70zł, ale trzeba było czekać, w serwisie peugeot powiedzieli mi, że przewód tylko na zamówienie i będzie kosztował ok. 120zł, zaś w citroenie 180zł!!! no i też trzeba czekać... więc zamówiłem w suzuki, może sewis jest drogi, ale obecnie nie bardzo sobie wyorażam, żeby do liany mógł się dotykać ktoś inny niż pracownik serwisu, no bo to komputery, dostęp do części i w sumie doświadczenie itd. W większości serwisów panowie potrafią naprawiać golfy, astry i escorty, bo jest ich dużo...
ale gratuluję uzdrowienia liany, być może sam kiedyś poproszę o namiary na tańsze części. nie mówię, że nie... pozdrawiam.