Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

witam mam taki problem okazalo sie ze mam do wymiany prawy wahacz po kilku godzinach zadzwonil do mnie mechanik ze metalowy wachcz nie pasuje a orginal kosztuje 1070zl i nie ma zamiennika na to czy kots mial taka sytuacje i jak ja rozwiazal prosze o szybka odpowiedz

allegro, szrot

tylko,ze tu chodzi o żeliwny wahacz

Wahaczy nie robi się z żeliwa.
Pewnie to jest odkute.

sa dwa rodzaje wahaczy do tego typu samochodu,metalowe i zeliwne.

w grudniu wymieniałem wahacze miałem odkuwki teraz spawane blaszaki komplet około 180 szt. jeśli dobrze pamietam , tajemnicą jest gdzie mój mechanik je kupił ale w to nie wnikalem, w kazdym razie mozna to zrobić za rozsądna cene pozdr. i powodzenia

Wymieniałem wahacze dwa lata temu - bez kłopotu kupiłem blaszane, kompletne, tańsze niż oryginalne tuleje stalowo-gumowe... oryginalne także były blaszane... nie spotkałem żeliwnych/staliwnych i na zdrowy rozsądek raczej być ich nie powinno albowiem znacznie wzrosłaby masa nieresorowana

natomiast moj mechanik dal metalowe tylko ze wyciagnol stabilizator zeby pasowaly

Znaczy się jeździsz bez stabilizatora A nie sądzisz, ze skoro "nie pasowały" to nie są od tego modelu?

Jeśli to prawda i dobrze Cię zrozumiałem, to określenie "mechanik" jest jakby lekko na wyrost, że już nie wspomnę o pozahomologacyjnej zmianie w zawieszeniu... i ciekawe, jakie teraz przód trzyma kąty?

kiedys montowano stabilizatory tylko w samochodach rajdowych zeby lepeij sie trzymaly na zakretach a teraz montuja w kazdym aucie i powiem ci ze dla mnie nie ma zadnej roznicy w jezdzie bez stabilizatorow z geometria kol tez jest wszystko dobrze a nie pasowaly wahacze metalowe dlatego ze w moim akurat byly zeliwne i bylo dzwonione nawet do salonu i tam tez powiedziano ze sa dwa rodzaje wahaczy zeliwne i metalowe a pech chcial ze mialem te pierwsze i tak to wyglada

Ale w czym problem, w linku który podał UFO, za 265zł są wahacze żeliwne.

To są wahacze do starego modelu Liany to raz, dwa że żeliwo nie ma za grosz elastyczności a trzy, ze jest ciężkie... i z całą pewnością nie jest częścią do Liany sprzedawanej w Polsce...

Tak wahacze żeliwne występowały bodajże w lianach z lat 2001-2004. Autor wyraźnie pisze że ma wahacz żeliwny nie blaszany to raz. Dwa miałeś taki wahacz w ręku że twierdzisz iż jest cięższy od stalowego? Jeśli jest cięższy to niewiele (lżejsze to są aluminiowe), a na masę nieresorowaną to lepiej wpłynie już założenie mniejszych lekkich kół.
Co do właściwości żeliwa to wpływ na to mają dodatki takie jak mangan, fosfor, krzem, nikiel, chrom..., więc śmiem wątpić , że mają mniejszą sprężystość czy udarność od blaszanych

Ten "stalowy" to są dwie zgrzane połówki prasowane z blachy... i z całą pewnością są lżejsze od najlżejszego żeliwa... a co do "wspominał" to dlaczego trzeba było demontować stabilizator??

uupsss... to chyba zahaczamy o staliwo już...

Wiem jak wygląda wahacz bo już nie jeden miałem okazję demontować. I nie twierdzę że żeliwny jest lżejszy, ale różnica w wadze jeśli występuje jest niewielka (wahacze żeliwne zazwyczaj są mniejsze gabarytowo).


Dla ścisłości nie staliwo tylko żeliwo stopowe


Co do pytania to też jestem ciekaw?

no racja to jest lianka z 2001r i sory ze nie podalem na wstepie i mam teraz wahacze stalowe gdyz zeliwny by mnie kosztowal ponad 1000zl z salonu a auto bylo mi potrzebne od zaraz tylko ze nie mam teraz stabilizatora ale to szczegol.Mam jeszcze jedno do was pytanie mam w niej 1.6v16 silnik czyli 103KM i instalacje gazowa BRC i w tym problem jest ze ma slabe przyspieszenie nie wiem czemu wymienilem filterek od gazu byl regulowany gaz tez i nie wiem czym to moze byc spowodowane mam jeszcze paska 90konnego i ma lepsze kopyto od niej jesli ktos wie prosze o rady

To jest silnik nieco odprężony na rynek głównie USA - czyli do tamtejszego paliwa - to raz.... dwa to pamiętaj, ze to silnik o ekonomicznym "dole" a pełnej jadu "górze" ale na tę "górę" musi sie jakoś wkręcić najpierw - taka uroda.

Nie jestem specjalistą od gazu, bo /dokładnie jak diesli/ unikam go jak ognia ale sądzę, ze albo jest konieczny inny emulator sondy albo inny /bogatszy/ skład mieszanki na niskich obrotach przy dużym powietrzu czyli ostrym otwarciu przepustnicy

Czasem czuć przy 2500 tys obrotów tak jak by dostała kopa ale czasem przy wyprzedzaniu i redukcji do czwórki to jak by nie maiala siły sie rozpędzić

Tu jest dokładnie pokazane jakie mają być , mam nadzieje że pomogłem jako nowiciusz
http://www.autoczesci.autosowa.pl/index ... 1&ar=70269

Nie - nie pomogłeś... wyżej wyraźnie napisałem:

Chyba gołym okiem widać różnicę

witam, to jak to jest z tymi wahaczami moja liana z 2001 roku ,kupiłem wahacz ale nie ma miejsca do łącznika stabilizatora ,podpowiedzcie gdzie kupić właściwy

W sklepach internetowych czy na Allegro zazwyczaj są zdjęcia... zobacz, jaki masz i wybieraj... a jeśli masz z tym poważny problem, to może wystarczy tylko zmienić tuleje

właśnie większość jest bez otworu na mocowanie stabilizatora

a siadł mi sworzeń