Kolego wylecz się z Turbo!
Jeżeli mieć Turbo a aucie, w ktorym jezdzisz na codzien, to najlepiej kupic silnik seryjnie turbodoladowany albo wsadzic Turbo do silnika, ktory byl juz sprawdzany pod katem wytrzymalosci na tego typu przerobki.
Artykul jest na maksa ogolny, ale moja wypowiedz tez bedzie troche ogolna (nie chce sie zaglebiac w szczegoly, bo musialbym tez troche uzupelnic wiedze).
Na logike:
1. Chyba brak przykladow na dlugie uzytkowanie takiego silnika jak Twoj, z turbodoladowaniem ---> ryzyko
2. Zwiekszasz moc -zwiekszac obciazenia wszystkich elementow silnika.
3. W zwiazku z pkt 2 zwieksza sie zuzywalnosc tych elementow a tym samym mozliwosc powstania uszkodzen w silniku (oszczedze historii tlokow wylatujacych przez maske ;P )
4. Silnik z dodana turbina jest zdecydowanie bardziej nieprzewidywalny niz wolnossacy... Pomijam awaryjnosc takiego silnika -tez wzrasta...
Oczywiscie probowac mozna -ale moim zdaniem takie przerobki obciazone sa sporym ryzykiem...
Lepiej albo opanowac swoje zapedy i wytrzymac pare lat z SX4 i potem kupic inne auto albo zrobic swap silnika