Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Spróbuj sobie przypomnieć bo ja już miesiąc wybieram i zdecydować się nie mogę a myślałem właśnie o którymś z "nano".

Kupilem Simoniz, jak co niektorzy doradzali i musze stwierdzic ze jest roznica. Nie zostaje go tyle na szmatce co innych woskow no i polysk jakby ladniejszy.

Tylko mam inny problem, jakis czas temu kumpel mi poradzil zeby wziazc paste lekkoscieralna i wypastowac nia auto (niby mialy drobne rysy zniknac itp). Zrobil pol maski, zeby pokazac roznice ale... roznicy nie bylo wiec dalismy sobie spokoj bo to wymagalo sporo pracy. Wszystko ladnie i pieknie ale teraz pol maski pod swiatlo wyglada jak rybie luski (od polerowania takie koleczka) i nie chce mi to zejsc
Macie jakis pomysl jak usunac stary zle wypolerowany wosk/paste ?

Coś mi się zdaje, że kumpel trochę za mocno przycierał w jednym miejscu, albo wody było trochę za mało. Napisz czy robiliście to ręcznie, czy polerką, no i dokładnie jaką pastą.

Recznie. Jakiej wody?

No i sprawa się wyjaśniła?

---------------------------------------------

Żeby nie było, że nabijam sobie tylko posty. Przyszedłem na to forum coby się dokształcić, i to czego się nauczyłem na blachę to jedno. Czytaj dokładnie instrukcje obsługi, zanim zaczniesz cokolwiek robić. Jak można eksperymentować w takli sposób. Szczupły czy jak ten sam kolega zaproponuje Ci dolani do paliwa jakiegoś nieznanego świństwa bo to podobno zwiększa moc silnika to też się zgodzisz? Rozumiem, że można czegoś nie widzieć. Al po to są instrukcje producenta, poradniki, to forum i internet z Googlami. I to właśnie w tej kolejności.

_________________
Robert

No dobra. Jeśli kombinowaliście z G3 lub G4 ręcznie i na sucho to smugi lub kółka będą pewnikiem widoczne. G3 i G4 są przeznaczone do polerowania przy użyciu polerki ( http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=212359402 ) , na mokro przy użyciu specjalnej gąbki. Po polerowaniu pastą nakładamy cienką warstwę bezbarwnego wosku i jedziemy tym puchatym baranem widocznym na obrazku, poza zakamarkami - tam trzeba ręcznie. Drugi sposób to zwykła pasta Tempo i ręczna robota flanelą. Nakładamy cienką warstwę Tempo wcierając ją, czeka my aż podeschnie i ścieramy wyschniętą pastę - i gotowe. W Twoim przypadku powinno wystarczyć użycie Tempo. Jeśli nie używałeś polerki, to zrób najpierw próbę na jakiejś starej masce lub błotniku. Obroty nie za wysokie, bo przetrzesz lakier do podkładu lub bazy przy metaliku. Woda chłodzi i umożliwia lepsze rozprowadzenie pasty. Przy polerce unikaj ostrego słońca - za gorący lakier i można nieźle naświetlić oczy. I daj znać jak poszło. Powodzenia.
Ps. A rysy faktycznie znikają i to nie tylko te najmniejsze.

To byla pasta bardzo podobna do Tempo.

Pewnie Ultra Cut, nawet tej samej firmy K2.