Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
http://www.suzukiklub.pl/forum/

Obroty spadaja ponizej 1000 i silnik sie wylacza
http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=21&t=12411
Strona 1 z 1

Autor:  suzuki_swift_08 [ 18-07-2015, 10:36 ]
Tytuł:  Obroty spadaja ponizej 1000 i silnik sie wylacza

Hej,

Od paru miesiecy mam problem ze swoim Suzuki Swift 1.3 2008 - z instalacja gazowa. Podczas jazdy, nie wazne czy przy 100km/h czy przy 30km/h silnik potrafi sie wylaczyc (obroty spadaja) ale radio dalej gra. Wystarczy ze znowu przycisne gaz i znowu odpala. Nie wazne czy jest lato, zima, poranek, wieczor, slonce czy deszcz. Czasem sie wylacza czasem nie. Bylam juz u 3 mechanikow i 2 elektrykow i nikt nie potrafi znalezc co jest nie tak. Ostatni mechanik sprawdzil:
kolektor ssacy & uszczelki
swiece zaplonowe
cz.polozenia walu & uszczelniacz osi
sterownik silnika
przepustnica
instalacja elektryczna
przewody wn
EGR
uczelnienie dolotu
kompresja
luzy zaworowe

Kolejnym krokiem sugerowanym jest rozkrecenie silnika i sprawdzenie glowicy ale z tego co sie orientuje jest to kosztowny zabieg.

Czy ma ktos moze jakis pomysl co to moze jeszcze byc? Moze ktos mial podobny problem i wie co jest nie tak???

Wielkie dzieki za wszelkie sugestie!

Autor:  mlody1432 [ 18-07-2015, 23:55 ]
Tytuł: 

Kolejny krok po rozłożeniu będzie wymiana silnika albo instalacji. Tak w sumie jest najlepiej.

Podaj jakieś informacje o instalacji, bo nie wiadomo jak to ugryźć. Wydaje mi się, że to problem z elektryką.

Autor:  suzuki_swift_08 [ 21-07-2015, 20:07 ]
Tytuł: 

Nie moge znalezc nigdzie informacji o instalacji. Dzis bylam na diagnostyce w Suzuki i mi powiedzieli ze to jest przeplywomierz powietrza. Myslisz ze to moze byc to?

Autor:  mlody1432 [ 23-07-2015, 12:35 ]
Tytuł: 

Problem występuje na obu paliwach czy może na samym gazie? Wątpię żeby przez niesprawny przepływomierz silnik zgasł. Wcześniej pojawił by się chceck engine na zegarach.

Autor:  suzuki_swift_08 [ 23-07-2015, 18:18 ]
Tytuł: 

Problem pojawia sie zarowno na benzynie jak i na gazie. Po wizycie w Suzuki zadzwonilam do "swojego" mechanika, ktory zamowil przeplywomierz i dzis go wymienil. Niestety po 2min jazdy silnik znowu zgasl, wiec wymontowal nowy i zamontowal stary. Dzieki temu zaoszczedzilam 600zl,ktore musialabym wydac w Suzuki.

Dzis zapytalam mechanika co jesli czyszczenie glowicy silnika (rozumiem ze to koszt 1500-2000zl) nie pomoze, to zazartowal ze wtedy to mozna podpalic samochod bo nic innego z nim nie da sie zrobic. Czy w tym zarcie jest troche prawdy? Jest to dosc duza kwota a wiem ze nikt mi nie jest w stanie zagwarantowac ze cokolwiek pomoze.

Czy na moim miejscu zdecydowalbys sie na rozkrecenie silnika i czyszczenie glowicy? Dodam, ze w lutym bede sie wyprowadzac z Polski i bede chciala sprzedac auto wiec mam metlik w glowie czy lepiej go nie naprawiac i sprzedac jako auto uszkodzone czy naprawic miec spokoj na 6 miesiecy i sprzedac auto jako dzialajace.

Dzieki za pomoc!

Autor:  mlody1432 [ 23-07-2015, 19:11 ]
Tytuł: 

W żadnym wypadku nie zgodziłbym się na zdjęcie głowicy w celu czyszczenia. Według mnie nie jest to problem typowo mechaniczny tylko winę ponosi elektryka.

Jak mechanik ma możliwość podpięcia się do sterownika i monitorowania parametrów pracy silnika niech to zrobi. Wtedy będzie można wykluczyć wszystkie możliwe czujniki i podzespoły, które mogą powodować takie zachowanie.

Nie chcę tu wymyślać niestworzonych rzeczy ale miałem sytuację z pojawieniem się zimnych lutów w sterowniku silnika na trzech nóżkach układu sterującego pracą cewek zapłonowych i iskra pojawiała się na jednym cylindrze.

Ogólnie obstawiam cały czas elektrykę / elektronikę.

EDIT:

Zapomniałem zapytać, czy tak zaczęło się dziać po założeniu instalacji gazowej?

Autor:  cosmo-pl [ 11-08-2015, 16:06 ]
Tytuł: 

Na pewno problem nie leży w głowicy. Na 100% winny jest czujnik lub elektryka. Być może jest to coś bardzo błahego, np blokada napięcia związana z immo, stacyjka, albo coś bardziej złożonego - błąd sporadyczny czujnika, który występuje okresowo, niezależnie od sytuacji, a nie jest wykrywany przez ECU, ponieważ pomiary są w tolerancji, tylko np spada moc. Trzeba podpiąć kompa i z nim pojeździć, sprawdzając wszystko po kolei.

Takie sytuacje - występujące sporadycznie, są najcięższe do wykrycia i trzeba bardzo dobrej znajomości systematyki napraw, żeby dojść do tego, co to jest. ASO się nie popisało, bo to był strzał koło w doopę z tym przepływomierzem, gdyż on akurat daje objawy, które da radę zmierzyć i powinno być widać, że problem dotyczy niego, ponieważ ECU sobie porówna chwilowe wartości zadane, z odczytem przepływomierza i jak coś się nie będzie zgadzało, to wywali Checka po takiej akcji. Raczej trzeba celować w miejsca, których odczyty nie są dublowane, przez inne czujniki. Poprawna diagnostyka to klucz do sukcesu.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/