Na pewno problem nie leży w głowicy. Na 100% winny jest czujnik lub elektryka. Być może jest to coś bardzo błahego, np blokada napięcia związana z immo, stacyjka, albo coś bardziej złożonego - błąd sporadyczny czujnika, który występuje okresowo, niezależnie od sytuacji, a nie jest wykrywany przez ECU, ponieważ pomiary są w tolerancji, tylko np spada moc. Trzeba podpiąć kompa i z nim pojeździć, sprawdzając wszystko po kolei.
Takie sytuacje - występujące sporadycznie, są najcięższe do wykrycia i trzeba bardzo dobrej znajomości systematyki napraw, żeby dojść do tego, co to jest. ASO się nie popisało, bo to był strzał koło w doopę z tym przepływomierzem, gdyż on akurat daje objawy, które da radę zmierzyć i powinno być widać, że problem dotyczy niego, ponieważ ECU sobie porówna chwilowe wartości zadane, z odczytem przepływomierza i jak coś się nie będzie zgadzało, to wywali Checka po takiej akcji. Raczej trzeba celować w miejsca, których odczyty nie są dublowane, przez inne czujniki. Poprawna diagnostyka to klucz do sukcesu.
|