Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
http://www.suzukiklub.pl/forum/

[ALL] trwałość lakieru i drobne naprawy blachy i lakieru
http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=21&t=646
Strona 3 z 5

Autor:  chiron [ 22-03-2007, 09:54 ]
Tytuł: 

No właśnie nie wiem skąd te opinie o lakierze takie niepochlebne. Ja mam co prawda SupremeRed'a i lakier perłowy, ale muszę przyznać, że jest wyjątkowo odporny póki co. Przy podobnym przebiegu (ok 30kkm) w poprzednim aucie miałem widoczne ślady na masce, progach, na dole spojlera przedniego itd, a tu nic. Nawet w tak newralgicznym miejscu jak tył bocznego progu.
Oby tak dalej ;)

Autor:  Avalanche [ 22-03-2007, 14:44 ]
Tytuł: 

Okota, proszę nie pozwól, żeby to forum spadło do poziomu polskich czatów pełnych pryszczatych nastolatków ;/

Autor:  Mekintosh [ 22-03-2007, 17:07 ]
Tytuł: 

Ja myslę, że wszystko zależy od koloru lakieru i od tego czy jest metaliczny, perłowy czy zwykły.
U mnie srebrny Swift jest jak nowy, żadnych rysek. Natomiast czarny ogólnie u większości marek jest bardzo łatwo zadrapać, zarysować (wiem to po swojej HC).

Autor:  Okota [ 23-03-2007, 01:35 ]
Tytuł: 

Avalanche pisze:
Okota, proszę nie pozwól, żeby to forum spadło do poziomu polskich czatów pełnych pryszczatych nastolatków ;/

to daj mi tu moderatora...


mekintosh.. coz najwyrazniej wszystkie lakiery z grupy metalic sa duuuuzo wytrzymalsze :cry: u mnie wystapily takie wady:
odpryski z maski i z przedproza kola tylnego... i to do golego metalu... az chyba sie pofatyguje do PZMOT aby sprawdzili mi grubosc lakieru bo poprostu to co ja widze to jest prowizorka.

Autor:  Eryck [ 23-03-2007, 20:03 ]
Tytuł: 

U mnie na metaliku bezrysowo chociaz myty w myjni i pare razy zachaczony roznymi rzeczami jak narazie nie mozna powiedziec zlego slowa ok

Autor:  maq [ 05-04-2007, 12:45 ]
Tytuł: 

Ja mam GV porysowaną gałęziami nawet na dachu, ale to nie jest problem. Problemem jest to, że suzuki zaczyna rdzewieć na etapie montażu końcowego w fabryce i to jest jej największą wadą.

Autor:  tadzikr [ 19-04-2007, 17:09 ]
Tytuł:  Klejenie zderzaka .. gdzie w poznaniu ??

witam,
poszukuje jakiegos dobrego (i oczywiscie taniego :] ) warsztatu gdzie kleja zderzaki.Najlepiej jakby byl w Poznaniu :D Moj niestety pekł :( jechalem sobie na trasie i zostalem zaatakowany przez kota , polamal mi zderzak i zaczepy do nakladki na blotnik ( mam nadzieje ze przezyl,ale coz bywa..... )
a tak w ogole gdzie takie zaczepy mozna dostac ?? ze z jednej strony zaklada sie je na nakladke a do blotnika sie wciska ??

Autor:  Jatayu [ 19-04-2007, 21:25 ]
Tytuł: 

morderca :zly:

Autor:  tadzikr [ 19-04-2007, 22:58 ]
Tytuł: 

wypraszam sobie nazywanie mnie morderca :? ... w takich przypadkach bywaja priorytety ... proponuje zrobic manewr wymijania kota na drodze przy 120km/h w dodatku w koleinach ...

Autor:  Mekintosh [ 19-04-2007, 23:02 ]
Tytuł: 

Poza tym koty i tak mają 7 żyć. :lol: ;)

Autor:  tadzikr [ 19-04-2007, 23:04 ]
Tytuł: 

no wlasnie, a moj Ignis ma jeden zderzak

Autor:  Jatayu [ 20-04-2007, 14:25 ]
Tytuł: 

no looz, kotek sie urodzi jeszcze raz, ale za to Ty bedzesz mial gorszą karme, heheh ;)

Autor:  ppiszc [ 20-04-2007, 14:54 ]
Tytuł: 

Jatayu pisze:
morderca :zly:

No ja myslalem ze ci chodzilo o Kota ze zatakowal Zuze :lol:

Autor:  Kitza [ 23-04-2007, 07:39 ]
Tytuł: 

Orientuje się ktoś jakiego koloru jest podkładówka na Swiftach, czy ogólnie na naszych autkach?
Pytam, bo jeśli nie jest biała to jakaś :swinka: na parkingu uporczywie obija mi auto. Na każdych drzwiach ślad białej farby :zly:

Autor:  asper [ 23-04-2007, 17:17 ]
Tytuł:  lakier

mam już swifta kolor cosmic black 1,5 roku, niestety sa duże problemy z

lakierem :placze: samochód muszę ukrywać przez wszystkimi

zaczynając od dzieci na podwórku, szczególnie te uzbrojone w piłki i

deskorolki, po innych parkujących równolegle. suma strat: porysowana

tylna klapa od kopniętej piłki, wgniecenia drzwi i tak dalej...

jedna rada trzeba strasznie uważać i parkować daleko

ps podkład jest jakiś taki jasno szary

Autor:  niki [ 01-05-2007, 12:17 ]
Tytuł: 

Ja mam dwa odpryski po zimie i parkowaniu na parkingach przy marketach (niestesty musze tam parkowac - taka praca) - przy okazji przegladu po 15k zamowilem uzupelniacz do lakieru (koszt ok 45 zl), po zaaplikowaniu go w przyszlym tygodniu podziele sie wrazeniami :|

Autor:  Kubus [ 03-05-2007, 00:38 ]
Tytuł: 

Póki co jestem pozytywnie zaskoczony. Miałem już okazję obetrzeć samochodzik o krzaczory - niedawno nawet bardzo drastyczne. Byłem niemal pewien (i już nawet wewnętrznie się z tym pogodziłem), sądząc po odgłosach, że bedą rysy jak się patrzy. Ku mojemu zdziwieniu nic szcególnego się nie stało.
Alo to dopiero pierwsze pół roku.

Autor:  Nyggusik [ 10-05-2007, 13:03 ]
Tytuł: 

Niestety nie moge sie pochwalic trwaloscia lakieru... Mam granatowy metalik i wystarczy chociazby lekkie musniecie czyms twardszym i juz piekne ryseczki az do bialego podkladu :(

Autor:  Mekintosh [ 10-05-2007, 15:40 ]
Tytuł: 

Aga, widziałem Cię niedawno na Targówku. :)
Jeśli chodzi o Twoje obicie, po drzwiach jakiegoś uprzejmego sąsiada, to mam namiar na sprawdzoną firmę z Wawy, która w "magiczny" sposób usuwa takie rzeczy. Mogą usunąć wgniecenia (z nie uszkodzoną powłoką lakierniczą) o maksymalnej średnicy 40/50 mm i maksymalnej głębokości 3 mm.
pozdrawiam

Autor:  asper [ 10-05-2007, 20:17 ]
Tytuł: 

Mekintosh pisze:
... to mam namiar na sprawdzoną firmę z Wawy, która w "magiczny" sposób usuwa takie rzeczy. Mogą usunąć wgniecenia (z nie uszkodzoną powłoką lakierniczą) o maksymalnej średnicy 40/50 mm i maksymalnej głębokości 3 mm....
pozdrawiam


a jest taka magiczna firma w okolicach Trójmiasta? ile kosztuje naprawa?

Autor:  Mekintosh [ 10-05-2007, 21:19 ]
Tytuł: 

asper pisze:
Mekintosh pisze:
... to mam namiar na sprawdzoną firmę z Wawy, która w "magiczny" sposób usuwa takie rzeczy. Mogą usunąć wgniecenia (z nie uszkodzoną powłoką lakierniczą) o maksymalnej średnicy 40/50 mm i maksymalnej głębokości 3 mm....
pozdrawiam


a jest taka magiczna firma w okolicach Trójmiasta? ile kosztuje naprawa?


Niestety o Trójmieście nic mi nie wiadomo. :roll:
Jeśli chodzi o ceny to ja po negocjacjach płaciłem 150 zł za dwa wgniecenia (duże i małe).

EDIT
Udało mi sie właśnie znaleźć podobną firmę w Gdańsku : http://www.hwm.nazwa.pl/abcar/

Z opisu wynika, że robią to na tej samej zasadzie jak ci z Warszawy. Naprawdę warto spróbować.

Autor:  Aga [ 10-05-2007, 23:09 ]
Tytuł: 

Mekintosh pisze:
Aga, widziałem Cię niedawno na Targówku. :)
Jeśli chodzi o Twoje obicie, po drzwiach jakiegoś uprzejmego sąsiada, to mam namiar na sprawdzoną firmę z Wawy, która w "magiczny" sposób usuwa takie rzeczy. Mogą usunąć wgniecenia (z nie uszkodzoną powłoką lakierniczą) o maksymalnej średnicy 40/50 mm i maksymalnej głębokości 3 mm.
pozdrawiam


Aaaa trochę kręcę się po mieście 8) .. to tu to tam :D

No właśnie byłam z tym wgnieceniem u kilku blacharzy, którzy powiedzieli, że nic nie da się zrobić, bo i tak będzie widać...


Obrazek

A temu kto to zrobił :toporek: :wsciekly:

Mekintosh bardzo proszę o namiary na tych Magików, bo jeśli uda im się to ładnie usunąć, to :poklon: :D

Pozdrawiam

Autor:  Mekintosh [ 10-05-2007, 23:17 ]
Tytuł: 

Aga, z tego co udało mi się wypatrzeć na fotce, to nie powinno być problemu. Około 45 min. i po sprawie.
Kilka miesięcy temu robiłem u nich Civica, a teraz ponieważ żona w Swiftcie ma ten sam problem, wybiorę się z jej autkiem jak znajdę czas.

Jest to firma Trotek, która zajmuje się usuwaniem wgnieceń w karoseriach samochodowych, bez uszkodzenia powłoki lakierniczej.
Usuwają wgniecenia powstałe wskutek :
- stłuczek parkingowych i innych
- szkód komunikacyjnych i transportowych
- szkód atmosferycznych (gradobicia)

Naprawę wykonują w miejscu wskazanym przez klienta.
Mogą usunąć wgniecenia (z nie uszkodzoną powłoką lakierniczą) o maksymalnej średnicy 40/50 mm i maksymalnej głębokości 3 mm .

tel. 0 606 - 389 - 654
Warszawa i okolice

pozdrawiam

Autor:  asper [ 11-05-2007, 16:27 ]
Tytuł:  lakier

Mekintosh: dzieki za namiar na firmę :lol:

Aga: widziałem zdjęcie Twojego auta, nie zniósł bym tej

dziury ani minuty, biedny swift

moje wgniecenia to przy tym akcie wandalizmu to prawie nic

żeby uniknąć takich problemów od miesiąca trzymam auto na parkingu

strzeżonym, dzieci pod blokiem mnie wygoniły, szczególnie te trenujące

piłkę nożną :lol:

Autor:  Mindetonation [ 12-05-2007, 17:05 ]
Tytuł: 

Tez nie moge pochwalic lakieru ani samej blachy,obie sa naprawde delikatne.Mam kilka nieciekawych rys,delikatnych wgnieceń i drobnych ognisk rdzy,wszystko raczej powstale w wyniku uzytkowania a nie niedbałosci.Po pierwszych ogledzinach przez blacharza wiem ze bedzie mnie to kosztowalo okolo 500zl wraz z zabezpieczeniem spodu i nadkolami.

W wyniku niefrasobliwego przejscia jakiegos frajera na miescie,prawe drzwi "zdobi" teraz 7 centymetrowa rysa do samej blachy.Ten problem mam zamiar wziasc na siebie i zamaskowac tym
http://moto.allegro.pl/search.php?categ ... g=KREDKA,o dalszych postepach postaram sie pisac.

Strona 3 z 5 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/