JanuszB pisze:
Jasne
Otóż planując zakup samochodu dla moich Szanownych Rodziców mieliśmy okazję odbywać jazdę testową Ignisem fabrycznie "ospoilerowanym", co nie ukrywam - dodawało mu uroku. Sam dealer był zresztą przekonany, że jest to wyposażenie standardowe wersji bodajże GLX...
No a po sprowadzeniu już tej wybranej "srebrnej strzały" okazało się, że spoilerów... BRAK
bo wersja do jazdy testowej była wersją oficjalnie niedostępną za pośrednictwem SMP
Była za to dostępna w ofercie Durczoka ze Śląska - ale jako GLX "+" czy jakoś tak...
No i stąd wzięła się ta bolesność... bo poza tym samochód ma naprawdę swój styl - a te "spoilery" dodają mu, IMHO, uroku...
No ale cóż zrobić? Dziur w blasze nie będzie się wiercić, bo to bez sensu jest
pzdr.