Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

tzn pewnie wszystkie fotele sa rownie twarde i niewygodne ale mnie interesowalby jedynie wiekszy komfort dla kierowcy...
czy sa jakies opcje? jakies rady jak to zmiekczyc poza poduszka?
bo jeszcze raz przetestowalam na tych samych drogach ignisa i forda... i slychac podobne odglosy w obu przypadkach ale w fordzie fotel jest znacznie miekszy i dlatego tak mnie to nie uderzalo...

He, he.
Ja jak zamieniłem żonie autko na ignisa to moja 4 letnia córka kiedy usiadła stwierdziła: "ale twardo, żółtek był lepszy..."

Pzdr

_________________
Mariusz

Witam
Osobiście stosuję dwie metody. Pierwsza, poduszka za plecy pod lędźwie. Druga to odchylone oparcie do tyłu ile się da. Ogólnie druga opcja jest dla mnie bardziej wygodna, mniej odczuwam "skakanie" na wybojach a i mniej się męczę na dłuższych trasach.
Ale tak ogólnie, to raczej nie da się nic zrobić z tymi siedzeniami. Po prostu są twarde i już, najlepiej się przyzwyczaić. Olejowe amortyzatory swoje robią. Na co dzień do pracy jeżdżę Pandą, też mały bączek na drodze, skacze i podrzuca na wybojach. Chyba tre samochody tak już mają.

witam, przymierzam się do zakupu Ignisa bo jest mały i ma stosunkowo wysoko siedzenia, co by mi ułatwiło wsiadanie, niestety mam uszkodzony kręgosłup, dlatego chciałbym spytać czy w fotelach jest regulacja podparcia części lędźwiowej ?

Niestety nie ma

pzdr

_________________
Mariusz

od czego w takim razie jest gałka na fotelu keirowcy od strony pasażera?
widziałem ją na dwóch zdjęciach ignisków które oglądałem

właśnie od tego
Zależy od rynku i wersji wyposażenia, ale w tych lepszych powinna być (niestety tylko dla fotela kierowcy).

Oczywiście mówimy o Ignisie I.

ok, zostaje mieć nadzieję, że ten którego oglądam w czwartek ją ma i że w ogóle nadaje się do kupienia

Powodzenia

Witam
Tak na marginesie ta dźwignia przy siedzeniu kierowcy służy ustawieniu fotela wyżej/niżej. Przy czym opiera to się na ochyleniu fotela kierowcy i ustawienia go pod kątem. Generalnie fajna zabawka. Muszę pobawić się nią może mi plecy nie będą tak rwały po przejechaniu 200km

hej,
a ja w swoim mam podparcie lędżwi - poza oczywiście "gałką" o której pisaliście już wcześniej


Ignis z 2001