Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 27-04-2024, 15:58

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: po 60 tyś
Post: 06-01-2010, 15:08 
Offline

Rejestracja: 08-06-2006, 11:18
Posty: 18
Lokalizacja: Warszawa
Witajcie
napstrykałam właśnie 60 tyś po 3.5 roku i myślę czy obowiązkowo muszę teraz robić przegląd, chociaż ostatni robiłam w lipcu (po 45 tyś). Autko działa bez zarzutu, rozumiem, że ew.kwestia oleju???
Pzdr zimooooowo
Agatis


Na górę
 Tytuł:
Post: 13-01-2010, 19:22 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23-09-2006, 22:36
Posty: 142
Lokalizacja: Siedlce
Jeżeli auto jest na gwarancji to jej warunkami są stawianie się do serwisu po określonym przebiegu lub czasie. Osobiście uważam, że serwisowanie samochodu to nie tylko kontrola/wymiana oleju, liczą się też inne elementy, dlatego proponuję odwiedzenie serwisu.


Na górę
 Tytuł:
Post: 14-01-2010, 18:50 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-08-2007, 19:54
Posty: 1138
Lokalizacja: 3-miasto
3,5 roku to oznacza, że jest po gwarancji. Przegląd oczywiście zrób, ale u jakiegoś zaufanego mechanika. W ASO skroją Cię niemiłosiernie. I może to być nie tylko kwestia oleju. Zajrzyj do instrukcji obsługi. W SX4 przy tym przebiegu jest wymiana płynu hamulcowego.


Na górę
 Tytuł:
Post: 17-01-2010, 11:48 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23-09-2006, 22:36
Posty: 142
Lokalizacja: Siedlce
Może i jestem trochę nie normalny ale moje przemyślenie jest takie, że wolę jeździć do serwisu zamiast oddawać samochód do (nawet najlepszego) mechanika. Zrobiłem sobie podsumowanie które wygląda mniej więcej tak: serwis średnio to koszt 600PLN, z czego 300PLN to części (które nie muszą być oryginalne). A więc liczę, że przepłacam 300PLN za samą robociznę co rok. W ciągu 10 lat nazbiera mi się 3tyś PLN "przepłaconych" złotówek. Wliczając w to okres gwarancyjny od 3 do 5 lat oraz średnią długość jazdy danym samochodem nie większym niż 12 lat otrzymuję sumę 3tyś PLN przepłaconych pieniędzy. Do czego zmierzam? Obserwuję znajomych, którzy kupują sobie 5 letnie, 8 letnie i 10 letnie samochody, które z założenia były "serwisowane" na podwórku sąsiada "najlepszego mechanika w galaktyce". Oczywiście od razu po kupieniu takowego samochodu wkładają w niego od 5 do 10 tyś PLN. Co daje mi od 2 do 7tyś PLN na niekorzyść dla mnie jako kupującego. Mylę się ? Ale to jeśli chodzi o kupno używanych samochodów. Ale tak na marginesie, jeżeli będę jeździł samochodem i go nie serwisował to i tak doprowadzę do jego "specyficznego" stanu technicznego po kilku latach. Więc pozostanie mi albo sprzedać "szrota" albo wsadzić w niego ....od 5 do 10tyś PLN :)
Wybór należy do was. To co myślę napisałem.


Na górę
 Tytuł:
Post: 17-01-2010, 20:46 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-08-2007, 19:54
Posty: 1138
Lokalizacja: 3-miasto
MarcinK pisze:
Może i jestem trochę nie normalny ale moje przemyślenie jest takie, że wolę jeździć do serwisu zamiast oddawać samochód do (nawet najlepszego) mechanika.

Twoje prawo, pamiętaj tylko, że mechanicy w serwisach zawsze idą na łatwiznę. Podłaczą auto do komputera, powiedzą, że to i to trzeba wymienić, a potem płacz i płać.
MarcinK pisze:
Zrobiłem sobie podsumowanie które wygląda mniej więcej tak: serwis średnio to koszt 600PLN, z czego 300PLN to części (które nie muszą być oryginalne). A więc liczę, że przepłacam 300PLN za samą robociznę co rok. W ciągu 10 lat nazbiera mi się 3tyś PLN "przepłaconych" złotówek.

A jeżeli ktoś jeździ samochodem, to mu wypadają 2 przeglądy w roku i suma złotówek podwaja się.
MarcinK pisze:
Obserwuję znajomych, którzy kupują sobie 5 letnie, 8 letnie i 10 letnie samochody, które z założenia były "serwisowane" na podwórku sąsiada "najlepszego mechanika w galaktyce". Oczywiście od razu po kupieniu takowego samochodu wkładają w niego od 5 do 10 tyś PLN.

Gratuluję znajomych. Ja kilka razy kupowałem używane fury i największy koszt jaki poniosłem to wymiana uszczelki pod głowicą, wówczas ok. 500 zł robocizna i części. No, chyba, że Twoi znajomi kupują Bentleye.
MarcinK pisze:
Mylę się ?

Moim zdaniem (powtarzam: moim i nie chcę Cię obrażać) tak, mylisz się.
MarcinK pisze:
Ale tak na marginesie, jeżeli będę jeździł samochodem i go nie serwisował to i tak doprowadzę do jego "specyficznego" stanu technicznego po kilku latach.

Nie mylmy pojęć. Serwisowanie samochodu poza ASO (np. u zaufanego pana Zenka) nie oznacza "nieserwisowania"
MarcinK pisze:
Więc pozostanie mi albo sprzedać "szrota" albo wsadzić w niego ....od 5 do 10tyś PLN :)

Nie. Masz jeszcze trzecie wyjście. Dbać o furę. Niekoniecznie w ASO.
MarcinK pisze:
Wybór należy do was. To co myślę napisałem.

Szanuję Twój wybór, jak innych, którzy postawili na ASO. Ale przeczytaj jeszcze raz pierwsze zdanie w swoim poście. Chodzi mi o najlepszego mechanika. Wolisz oddać samochód jakiejś łamadze w ASO dla PIECZĄTKI w karcie gwarancyjnej, czy mieć DOBRZE zrobiony samochód?


Na górę
 Tytuł:
Post: 21-01-2010, 10:22 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23-09-2006, 22:36
Posty: 142
Lokalizacja: Siedlce
Osobiście nie "przejechałem" się na ASO, natomiast przejechałem się na samochodach z komisu, z giełdy od "najlepszych" znajomych i z rodziny. Dlatego wolę przepłacić ale wezmę samochód z salonu, ponadto będę go serwisował, ponieważ mam przykłady bezowocnych prób usunięcia awarii nawet 10-KROTNYCH. Kilometrów za dużo nie robię, ponieważ 15kkm/rok to naprawdę nie za wiele (już wyobrażam sobie minę człowieka który chciałby ode mnie kupić Ignię 10-letnią z przebiegiem 150kkm :) ), więc zgadzam się, że moje obliczenia mogą być bardzo "okrojone". Dbam o samochody którymi jeżdżę nie zależnie od tego czy to mój czy służbowy. Ale czasem mam wrażenie, że jestem ostatnim sprawiedliwym.
Podpisuję się pod Twoją uwagą, wybór należy tylko do nas samych.
Osobiście mój szacunek dla Ciebie Waldis i dla Twoich znajomych, życzę Ci byś nie musiał kupować samochodu z moich okolic (Ople z drewnianymi podłogami też tu można znaleźć :)


Na górę
 Tytuł:
Post: 21-01-2010, 12:03 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10-08-2007, 19:54
Posty: 1138
Lokalizacja: 3-miasto
No to dobrze, że masz zaufaną stację, gdzie nie musisz mechanikom patrzeć na ręce, bo to rzadka cecha. Ja serwisuję poza ASO, w serwisie bez żadnej autoryzacji, gdyż mam do pracujących tam ludzi zaufanie, a na jednym ASO już się zawiodłem.
Natomiast kupowanie na giełdach i komisach to jest loteria nie tylko w Twoich stronach. Na Wybrzeżu też mamy spore grono "zdolnych i uczciwych" sprzedawców ;) a przypuszczam, że to jest ogólnopolskie zjawisko.
Pozdrawiam
P.S. Pewnie kupiec Twojej Igni pomyśli, że licznik się przekręcił i zlicza od nowa, a książkę serwisową kupiłeś w necie :D


Na górę
 Tytuł:
Post: 21-01-2010, 23:04 
Offline

Rejestracja: 30-03-2009, 18:19
Posty: 91
Lokalizacja: Ruda Śląska
Witam Forumowiczów
Obserwuję dyskusję pomiędzy MarcinK-iem i Waldis-em. Chciałbym, mając na uwadze jakieś tam swoje doświadczenie z kilkoma samochodami, zająć stanowisko pośrednie pomiędzy ich punktami widzenia. Jednak muszę przyznać lekkie "wskazanie" na stanowisko MarcinaK. Zastrzegam, że nie mam interesu wspierać żadnego ASO, a jeśli chodzi o oszczędność, to mieszczę się raczej w średniej krajowej czyli normalnie i bez przesady. Nie raz psioczyłem już na pazerność serwisów firmowych lecz na ich korzyść przemawia konieczność ciągłego zdobywania dość trudnego klienta, jakim jest właśnie przeciętny obywatel RP. Podobnie im bardziej auto staje się przedmiotem powszechnego użytku, tym bardziej staramy się mniej poświęcać uwagi na analizy, ważenia korzyści itp. Zanikanie wypracowanego zachowania (i czujności potrzebnej w ustroju socjalistycznym) podpowiada nam intuicyjnie schronienie się pod "skrzydła" jakiejś dobrej marki. Jeśli taką marką jest rzeczywiście znany fachowiec "pan Heniek" no to nie musimy tracić kasy na ASO. Problem niestety jest w tym, że ofiarą kryzysu zaufania jako pierwszy staje się pan Heniek, a marka potrafi się bronić. Wychodzę z takiego założenia: skoro ktoś daje mi zarobić, to ja też będę miał gest i dam zarobić chłopakom z serwisu (oczywiście ceny części trzeba mieć pod kontrolą - bo tam na marżach najwięcej się zarabia). Przepraszam za przydługie wywody i pozdrawiam z Nowym Rokiem.


Na górę
 Tytuł: Dzięki
Post: 24-01-2010, 23:19 
Offline

Rejestracja: 08-06-2006, 11:18
Posty: 18
Lokalizacja: Warszawa
Dziękuję za dyskusję przy okazji mojego wątku!
Odebrałam autko po przeglądzie z mojego zaufanego malutkiego ASO :)
Prócz oleju i płynu miałam wymianę płytek zaworów (czarna magia dla mnie, ale to chyba cusik z silnika, co?:))
Kasa poszła pewnie większa niż u jakiegoś pana Henia ale ja takiego niestety nie znam...
Grunt to poczucie zaufania - sprawdzonego zaufania oczywiście!
Pozdrawiam Was baaaardzo zimowo z Gór Świętokrzyskich
Agatis


Na górę
 Tytuł:
Post: 18-09-2010, 08:58 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23-09-2006, 22:36
Posty: 142
Lokalizacja: Siedlce
Serwis po 60kkm. Podsumowanie:
Wymiana oleju w silniku, wymiana płynu hamulcowego, wymiana filtra oleju. Oczywiście standardowe oględziny wg harmonogramu. Ponadto dodatkowo przegląd blach za 40 PLN. Oczywiście również wymiana pierścienia ABS i nakrętki w kole przednim.
Koszty: Serwis 60kkm - 442 PLN, przegląd blach - 40 PLN, wymiana pierścienia ABS - 244 PLN, części - 456 PLN. Łączny koszt - 1182 PLN.

Serwisu dokonałem w ASO MAWRO w Warszawie. Powiem tylko "MAWRO MAWRO uber alles" :)

Pozdrawiam


Na górę
 Tytuł:
Post: 20-09-2010, 08:52 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27-01-2007, 09:43
Posty: 52
Lokalizacja: Gościcino
Ała! Sporo.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]