Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam
Ostatnio w moim Ignacu pojawił się denerwujący problem, Przy prędkości od 40 zaczyna mocno coś wyć z przodu, może bardziej określiłbym buczy. Buczenie rośnie w miarę prędkości. Przy 80 nie można już rozmawiać w samochodzie bo się nie słyszymy. Nie wiem co to może być, myślę że coś związanego z przeniesieniem napędu. Ignac z 2005r. 1,5 VVTi, napęd na jedną oś, 150tys.km przebiegu.
Może ktoś miał podobny problem???
Pomożecie

Problem występuje w miarę prędkości obrotowej silnika czy ogólnie przy zwiększaniu prędkości. Jeżeli to pierwsze to sprawdziłbym plecionkę na wydechu oraz uszczelkę kolektora wydechowego. Jeżeli to drugie problem może być albo ze skrzynią biegów , albo z łożyskami kół albo ..... trzeba lokalizować nasłuchując ;-)

Sęk w tym, że właśnie przy przyśpieszaniu, na luzie jest normalny odgłos pracy silnika. Dziś sprawdziłem podczas jazdy, wyrzuciłem na luz, obroty spadły a buczenie nadal jest. Tylko nie wiem czy przy prędkości 80, jak wyrzuciłem z biegu i leciał na luzie, to czy skrzynia pracuje nadal? Bo jeśli nie to może to coś z półosiami? Jak myślisz?

Zrób jeszcze jeden test, wyłącz w czasie jazdy na chwilę silnik (na luzie). Uważaj bo wspomaganie nie będzie działało, a hamulce tylko przez chwilę. Jak będzie nadal buczało to na 90% łożyska kół.

Zrobiłem tak jak mówiłeś, rozpędziłem się i zgasiłem silnik. Buczenie nie ustało. Podniosłem go dziś do góry żeby przejrzeć go od dołu. Wszystko wygląda normalnie, na szarpakach nic nie było widać. (przy okazji obejrzałem wahacz ze sworzniami, trzeba będzie wymieniać cały komplet czy daje się wytłoczyć sworzeń?) Pokręciłem kołami no i nie było słychać takiego charakterystycznego huczenie, ale fakt faktem, że podczas jazdy ten hałas najbardziej przypomina łożyska. Sam już nie wiem, ale zacznę od łożysk, półosie napewno dużo droższe. Od znajimego w sklepie z częściami za łożysko EVR 112 zł. Cena taka nie najgorsza. Zaatakuje temat w przyszłym tygodniu. Co prawda autem jeździ żona i jej to bardzo nie przeszkadza, ale ja też czasem nim się przejadę i sumienie nie pozwala mi tak tego zostawić. Będę informował o postępach, na razie posdrawiam i dzięki za podpowiedzi.

Sprawdzenie łożysk czy to w ASO czy w zakładzie naprawczym to kwestia dosłownie minuty: podniesienie samochodu, podjazd urządzeniem do rozpędzenia koła, wykonanie testu. Miałem taki test w poprzednim aucie (VW Polo). Huk w aucie był coraz mocniejszy w miarę większej prędkości, typowe huczenie, aż uszy bolały, a po zdjęciu nogi z pedału gazu dźwięk pozostawał bez zmian.
Stawiam na łożysko lub łożyska. Jeśli tak wyjdzie w teście to lepiej się tym zainteresować, bo może dojść do zblokowania koła podczas jazdy co może nie skończyć się najlepiej.

Po wymianie łożysk wszystko OK. Zima nie sprzyja takim zabiegom, ale trzeba było. Teraz jest cichutko.
Pozdrawiam wszystkich właścicieli Ignaców.

czy buczenie bylo tylko w jezdzie na prost i skrecaniu w prawo?

Sorry, że tak późno (Święta). Buczenie było słyszalne cały czas, nasilało się z prędkością. Wymiana łożysk z przodu wyciszyła hałasy.

Witam, jestem tu nowy, ale autami jeżdżę od wielu lat.
Zakupiłem żonce Suzuki Ignis 1,3 16VVTI z 2004roku i zauważyłem, że mam podobne dźwięki jak opisane powyżej.
Przy większych prędkościach slychać wyraźnie buczenie/wycie zarówno na biegu, na luzie jak i przy włączonym sprzęgle. Czy uważacie, że w ciemno należy wymienić lożyska?
Sorry za mały offtop, ale również szukam miski olejowej (poza ASO - 600zeta).
Również bardzo ciężko pracuje sprzęgło, co utrudnia jazdę w korku - czy ten typ tak ma?
Może ktoś coś. Proszę o pomoc.
Tomek

Co do sprzęgła to poluzuj linke albo sprawdź jej stan. Może wymaga nasmarowania wymiany itp.

Mogę pomóc w tej sprawie. Proszę o kontakt na pw.

A jak poluzować, próbowałem też smarowania, ale dostęp od strony pedałów jest kiepski - próbowałem wlać tam trochę rzadkiego smaru, ale niewiele to raczej dało.
Sprzęgło , szczególnie w korku pracuje trochę jakby skokowo, jakby linka miała jakieś załamanie.

Jak poluzować? Linka pod maską na końcówce ma regulacje taką śrubą i tam się ją luzuje. Masz oryginalną linke czy zamiennik? Jeśli ori to powinno być ok można spróbować ją odpiąć i przesmarować. Jeśli zamiennik to może linka wyrobiła osłone (to o tyle groźne że może doprowadzić do jej zerwania).
Peterbb masz dostęp do nowych części suzuki?

Jedynie przez ASO albo np. intercars, jeżeli coś mają. Oferowana pomoc dotyczyła tylko miski olejowej.