Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

przejechałem 40 -tyś. i wyje mi tylne łożysko ,ktoś ma namiar na ten produkt lub zamiennik czy ktoś je widział .Czy jest to łożysko podwójne czy zwykłe kulowe razy dwa.

witam miłośników Ignisa .Poradziłem sobie z łożyskiem ,jeżeli komuś przydarzy się taka awaria nie warto jechać do serwisu ,chcą 120 zł za robociznę +190 za łożysko na Promiennej trzeba zamówić część i czekać i czekać 3-4 dni, roboty jest dosłownie na 10 min.-wystarczy zdjąć bęben hamulcowy -klucz- 30 nasadowa wyjąć zabezpieczenie- cęgi okrągłe ściskające wybić albo wycisnąć łożysko i zrobić to samo z nowym tylko w odwrotnej kolejności .Może kiedyś komuś się przyda ta porada .Pozdrawiam.

Wrzuć może swój opis wymiany łożyska do działu FAQ, bo ten temat z czasem wyladuje gdzieś daleko. A z doświadczenia wiemy, że każdy przegląda pierwsze 10-15 tematów, a szukajki rzadko używa. I jeszcze napisz gdzie i jakie łożysko kupiłeś.

podpisuję się pod powyższym i gratuluję

Chciałem wymienić klocki hamulcowe i nie wiem czy trzeba wybić bęben czy najpierw szukać tego pierścienia na łożysku, by zdjąć bęben. Może ktoś ma jakiś patent na zdejmowanie bębna-jaki ściągacz by zdjąć bęben bez walenia młotkiem ?

Prawdę mówiąc nie rozumiem pytania .Domyślam się ,że chodzi o szczęki.Nie wiem też o jaki pierścień chodzi.Jeżeli bęben nie chce zejść po uderzeniu młotkiem być może trzyma go rant na krawędzi obwodu. Należałoby poluzować linki hamulca ręcznego i dwoma np;śrubokrętami podważać na przemian od strony tarczy tz. kotwicznej.Domyślam się że nie jest to stary samochód i raczej pierścień wewnętrznej bieżni nie zapiekł się czy też nie skleił z ośką piasty.

Dzięki, z odrobinę większą śmiałością spróbuję. Kiedyś zmieniałem szczeki w CC, ale było to 10 lat temu i zapomniałem.

Moim zdaniem jeżeli przejechałeś około 50-tys. km to nie ma sensu zdejmować bębnów .Z reguły szczęki zmienia się po dwóch wymianach klocków.

Zastosuję się do Twojej rady i poniecham tej swojej głupoty, chociaż coś od czasu do czasu piszczy, a klocki zmieniłem jak piszczało i faktycznie zostały same metalowe okładziny. Dzięki.