arekws1 pisze:
Mozna to latwo uszkodzic przy otwartej klapie bagaznika. Wystarczy wtedy walizka przylozyc w podniesiona poleczke i juz. (W tym polozeniu poleczka spoczuwa jedynie na tych plastikowych kolkach).
Na grupie FB sugeruja albo zespawanie plastikow (brzydko ale najtaniej) albo caly element. 350zl bez robocizny o ile pamietam.
To nie jest pierwszy bubel projektowy i pewnie nie ostatni w wykonaniu suzuki (np. tylne nadkola i kawalek podtrzymujacej je blaszki)
Dzięki za informację o cenach tego elementu! Powiesz mi czego szukać dokładnie bo chyba ten "bolec" jest cześcią tego całego boku.... Rzeczywiście tylko 350 zł by kosztował?
A co do przyłożenia walizką to o tyle dziwne że ten bolec jest na dół wyłamany a walizką można przyłożyć w górę.... Myślę ze coś z nim było nie tak od początku a że przy każdym otwarciu bagażnika jest on wykręcany przez półkę która na przodzie go
kręca: to pewnie nie wytrzymał. Zgadza się ze to nastęony bubel, jak zobaczyłem nadkola z tyłu to też nie mogłem uwierzyć jak marnie to jest wykonane :-( A mówią że japońskie auta są solidne... chyba były...