Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 27-04-2024, 21:39

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Swift Allgrip
Post: 28-06-2023, 08:44 
Offline

Rejestracja: 22-06-2023, 08:01
Posty: 6
Suzuki: Swift 4x4
Kupiłem Mamie Swifta 4x4. Z 2008 r. W salonie w Polsce.
Auto ma już 15 lat i całe 87 tyś. km. Kręci się z nim wokół komina. Do pracy i z.
Postanowiłem odmłodzić pojazd i zanabyć nowy. Ale co? Nie ma. Importer twierdzi, że nie występuje w wersji 4x4. Że w ogóle nie potrzebny taki napęd. I że nia ma i nie będzie.

Ale jest. W krajach Skandynawskich. Litwa, Łotwa, Estonia mają. Słowacja, Czechy, Węgry też. Niemcy, Francja, Włochy i Kraje byłej Jugosławii. Tylko Polska jako Bantusan. Ale nie ze mną te numery. Bruner.

W Czechach odmówiono sprzedaży bez zgody importera. Ok. Pojechałem na Słowację: w jednym salonie nie da się zamówić. Nie wiadomo kiedy, i za ile przyjdzie. Z Japonii. U drugiego dilera stoi od dwóch dni: ok kupuję. Odezwiemy sie za dwa dni...
"Proszę podać dane słowackiej firmy, albo obywatela". Kolejny salon, jest testówka, myślę uda się. Nie. Tylko dla Słowaków. Prawo UE nie istnieje. Ok. Bratysława. To samo.
Jednak znalazłem 5 salon. Ok, nie ma problemu. Sprzedamy. Tablice zjazdowe będą kosztować 60 euro. Cena netto, vat zapłacisz w Polsce. Ostatnio przyszła faktura. Wczoraj dostałem słowacki dowód rejestracyjny. Jutro odbieram. Wszystko przed internet. Witamy w XXI wieku :P

Więc da się :P.


Na górę
Post: 28-06-2023, 09:23 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12230
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
To się nazywa samozaparcie :ok: :D
Gratulacje!


Na górę
Post: 28-06-2023, 10:24 
Offline

Rejestracja: 12-01-2018, 21:18
Posty: 93
Samozaparcie rzeczywiście godne podziwu.

Natomiast można się zastanawiać, czy faktycznie warto się upierać przy czteronapędowym modelu. Miałem okazję pojeździć nim chwilę i oprócz tego widziałem go w akcji w kopnym śniegu. No zakopał się tak samo jak ja przednionapędowym :) Jedyny plus, jaki dostrzegłem, to sprawniejsze ruszanie na śliskiej nawierzchni po sporych opadach śniegu, nie grzebie się tak bezradnie, tylko jako-tako przemieszcza się do przodu.

Podsumowując, w tak lekkim aucie napęd o tej konstrukcji nie daje moim zdaniem na tyle istotnych przewag, by warto było sobie nim głowę zawracać. Ale jeśli ktoś się uprze, to czemu nie? Zawsze to kolejne nietuzinkowe auto na naszych smutnych jak listopadowy poniedziałek w Łodzi drogach zapchanych przez suvy i zwietrzałe niemieckie premiumy.


Na górę
Post: 28-06-2023, 10:30 
Offline

Rejestracja: 22-06-2023, 08:01
Posty: 6
Suzuki: Swift 4x4
Mieszkam na południu Polski. Przydaje się to kilka razy w ciągu roku. Ale właśnie dla tych kilku razy chciałem takie auto.
Aby Mama nie miała stresu, że nie może wjechać do garażu gdy ostro napada. Do tej pory się sprawdzało.
A spokój Rodzicielki na stare lata bezcenny dla dziecka :P

Przez chwilę rozważałem wersję z automatem. Ale w Polsce nie da się kupić najbogatszej wersji z automatem. Co ciekawe w Japonii i automat i 4x4 da się połączyć :P

16 240 euro. W sumie, na razie.


Na górę
Post: 28-06-2023, 12:58 
Offline

Rejestracja: 23-03-2018, 12:21
Posty: 233
rpds pisze:
Ale jest. W krajach Skandynawskich. Litwa, Łotwa, Estonia mają. Słowacja, Czechy, Węgry też. Niemcy, Francja, Włochy i Kraje byłej Jugosławii. Tylko Polska jako Bantusan. Ale nie ze mną te numery. Bruner.


Dobrze wiedzieć na przyszłość, żeby raczej w Polsce nie kupować.. Myslałem że tylko w Szwajcarii mają wersje 4x4.
W 2022 jak kupowałem SCrossa to prawie żaden dealer nie obiecywał że będzie taka konfiguracja jak chcę (na szczescie cos na stocku było, w sumie po czasie żałuję ;-)). Rozpatrywałem wtedy Węgry, gdzie jest fabryka (tyle że nie wiedziałem jak potem z cłem). Np podobny model co mam kosztuje obecnie 10390k forintow, co jest o prawie 15k zł taniej niż w Polsce

Jak patrze to Polska generalnie słabo stoi z cenami na Suzuki. Np. w Australii (gdzie wszystkie Scrossy są w automacie - a ktorych nie mozna juz dawno zamowic w Europie (AWD AT), cena takze oscyluje okolo 125k zlotych (a i tak na yt ludzie narzekaja ze za te cene nie warto i sa lepsze). Tyle powinno to auto kosztowac . No ale w Polsce "bogacze" wydaja pod 140k.

No nic, taka dygresja, ze moze rzecywiscie trzeba robic jak Ty i nie skupiac sie na Polsce, gdzie ceny sa "niemieckie" ale pensje i mozliwosci konfiguracji auta nie.


Na górę
Post: 29-06-2023, 09:01 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14-07-2022, 17:59
Posty: 258
Lokalizacja: Gdynia
Suzuki: Swift
Kotperski pisze:
Samozaparcie rzeczywiście godne podziwu.

Natomiast można się zastanawiać, czy faktycznie warto się upierać przy czteronapędowym modelu. Miałem okazję pojeździć nim chwilę i oprócz tego widziałem go w akcji w kopnym śniegu. No zakopał się tak samo jak ja przednionapędowym :) Jedyny plus, jaki dostrzegłem, to sprawniejsze ruszanie na śliskiej nawierzchni po sporych opadach śniegu, nie grzebie się tak bezradnie, tylko jako-tako przemieszcza się do przodu.

Podsumowując, w tak lekkim aucie napęd o tej konstrukcji nie daje moim zdaniem na tyle istotnych przewag, by warto było sobie nim głowę zawracać. Ale jeśli ktoś się uprze, to czemu nie? Zawsze to kolejne nietuzinkowe auto na naszych smutnych jak listopadowy poniedziałek w Łodzi drogach zapchanych przez suvy i zwietrzałe niemieckie premiumy.

to pojedź na każda polską prowincję, jak ja jezdże tam swiftem to czuje się jakbym w raichu conajmniej jeździl, same ajne dojcze wagen xD gdzie ludzie dziwią się czym ja jeżdże, a jeszcze bardziej dziwią się jak im melduje ile to pali to słysze, że niemożliwe by benzyniak palił mniej niż diesel xD dobrze że im nie dopowiadam że jeszcze lpg mam to by zwiechy doznali :D


Na górę
Post: 29-06-2023, 09:03 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14-07-2022, 17:59
Posty: 258
Lokalizacja: Gdynia
Suzuki: Swift
rpds pisze:
Mieszkam na południu Polski. Przydaje się to kilka razy w ciągu roku. Ale właśnie dla tych kilku razy chciałem takie auto.
Aby Mama nie miała stresu, że nie może wjechać do garażu gdy ostro napada. Do tej pory się sprawdzało.
A spokój Rodzicielki na stare lata bezcenny dla dziecka :P

Przez chwilę rozważałem wersję z automatem. Ale w Polsce nie da się kupić najbogatszej wersji z automatem. Co ciekawe w Japonii i automat i 4x4 da się połączyć :P

16 240 euro. W sumie, na razie.


napęd sam to przerost formy nad treścią przy prześwicie swifta. CO z tego, że 4x4 jak nam przy 10-12 cm przeswitu szybko zawiśnie. W takim układzie ignis ma wiecej sensu :D No ale rozumiem, że dla spokoju ducha i poczucia pewności warto się nagimnastykować :) ja swoim FWD przez takie zaspy przejeżdzałem po polnych duktach że kobita zasłaniała oczy i czekała aż tylko utkniemy ale czerwony wojownik dał radę :D


Na górę
Post: 29-06-2023, 09:42 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17-09-2018, 20:20
Posty: 435
Lokalizacja: miasto 9 zajezdni
Suzuki: Swift AZ
Odpowiedź na to zagadnienie brzmi: duster :]

_________________
Swift 1,2; była Liana 4WD i Samurai


Na górę
Post: 29-06-2023, 12:08 
Offline

Rejestracja: 12-01-2018, 21:18
Posty: 93
swirusek231 pisze:
to pojedź na każda polską prowincję, jak ja jezdże tam swiftem to czuje się jakbym w raichu conajmniej jeździl, same ajne dojcze wagen xD


Mieszkam właśnie w takim rejonie. I co auto kupię, to identyczne uwagi słyszę. Mazda 6 - "panie, ale za tyle to miałbyś pan aszusteczkę w trzyzerotedei i hajlanie". MX-5 - "ja to bym panie sąsiedzie jak już to audice tete bez dachu kupił, albo beemwu zettrzy" (nieważne, że oba te auta beznadziejnie jeżdżą). Przy Swifcie to klasyczne "jednorazówka i droga w serwisie, nie ma to jak moja audiczka a3 jedendziewięćtedei" - i nieważne, że z 1998 roku, ważne, że Audi :)

swirusek231 pisze:
gdzie ludzie dziwią się czym ja jeżdże, a jeszcze bardziej dziwią się jak im melduje ile to pali to słysze, że niemożliwe by benzyniak palił mniej niż diesel xD dobrze że im nie dopowiadam że jeszcze lpg mam to by zwiechy doznali :D


Ja preferuję narzekanie na koszty serwisowania. "A daj pan spokój panie sąsiedzie, olej do japończyka to normalnie 230 złotych kosztuje". A jak się pytają, czy części drogie, to odpowiadam, że nie wiem, niczego jeszcze nie wymieniałem od nowości (niekoniecznie zgodnie z prawdą ;) ) - i się zazwyczaj rozmowa urywa, bo sobie nie pogadają na temat sprzęgieł, skrzyń biegów, zawieszenia, silników itp. Nie jeżdżę autem z Niemiec, więc dla mnie szukanie silnika na wymianę na Allegro to nie jest standardowa procedura serwisowa, tylko jakiś totalny absurd :)


Na górę
Post: 29-06-2023, 12:36 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14-07-2022, 17:59
Posty: 258
Lokalizacja: Gdynia
Suzuki: Swift
Kotperski pisze:
swirusek231 pisze:
to pojedź na każda polską prowincję, jak ja jezdże tam swiftem to czuje się jakbym w raichu conajmniej jeździl, same ajne dojcze wagen xD


Mieszkam właśnie w takim rejonie. I co auto kupię, to identyczne uwagi słyszę. Mazda 6 - "panie, ale za tyle to miałbyś pan aszusteczkę w trzyzerotedei i hajlanie". MX-5 - "ja to bym panie sąsiedzie jak już to audice tete bez dachu kupił, albo beemwu zettrzy" (nieważne, że oba te auta beznadziejnie jeżdżą). Przy Swifcie to klasyczne "jednorazówka i droga w serwisie, nie ma to jak moja audiczka a3 jedendziewięćtedei" - i nieważne, że z 1998 roku, ważne, że Audi :)

swirusek231 pisze:
gdzie ludzie dziwią się czym ja jeżdże, a jeszcze bardziej dziwią się jak im melduje ile to pali to słysze, że niemożliwe by benzyniak palił mniej niż diesel xD dobrze że im nie dopowiadam że jeszcze lpg mam to by zwiechy doznali :D


Ja preferuję narzekanie na koszty serwisowania. "A daj pan spokój panie sąsiedzie, olej do japończyka to normalnie 230 złotych kosztuje". A jak się pytają, czy części drogie, to odpowiadam, że nie wiem, niczego jeszcze nie wymieniałem od nowości (niekoniecznie zgodnie z prawdą ;) ) - i się zazwyczaj rozmowa urywa, bo sobie nie pogadają na temat sprzęgieł, skrzyń biegów, zawieszenia, silników itp. Nie jeżdżę autem z Niemiec, więc dla mnie szukanie silnika na wymianę na Allegro to nie jest standardowa procedura serwisowa, tylko jakiś totalny absurd :)



Do zakupu swifta nakłoniło mnie poprzednie autko. Opel corsa C 1.3 cdti auto warte 6 tyś, przez 3 lata 24 tyś włożone w nie xD. E tam drogie części, najdroższa to póki co była instalacja gazowa Stag 300 Q plus czy max plus :D a tak to 24 tyś km i póki co to tylko olej Ecstar 0w20 co 10 tyś km, oryginalny filtr oleju Suzuki 45 zl xD teraz dorwałem w końcu zamiennik filtra powietrza i kabinowy to tez grosze :) a nie przepraszam klima doctorem czyścilem sobie nawiew , bo po roku jak wylączałem klime to taki pojawial się nieprzyjemny zapach :) koszt 21 zl za sam preparat :D Tak więc poprzednie auto wyleczyło mnie z niemieckich samochodów xD chociaż silnik byl włoski ale ten fiatowski 1.3 diesel tez w suzuki był montowany :) a wątpie by sprzegło do a3 1.9 w gnoju było tańsze od sprzegła do swifta. Może jest mniejszy wybór w cześciach do japończyków (zamienniki) ale zużywaja się zazwyczaj wolniej :) no no audi, wujas mial alrouada 2.5 tdi i szybvko się tez z tego typu konstrukcji wyleczył na tyle że wolal kupic outbacka w dieslu xD , który gnojony przez wszystkich na prawo i lewo i tak się nie psuje jak a6 :D


Na górę
Post: 29-06-2023, 12:37 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14-07-2022, 17:59
Posty: 258
Lokalizacja: Gdynia
Suzuki: Swift
apede pisze:
Odpowiedź na to zagadnienie brzmi: duster :]

forester lepszy :D albo vitara:)


Na górę
Post: 29-06-2023, 12:55 
Offline

Rejestracja: 12-01-2018, 21:18
Posty: 93
swirusek231 pisze:
E tam drogie części:D


To ironia była. Do Suzuki części są tanie i na dodatek bardzo rzadko potrzebne. Obecnie 110 tysięcy przebiegu i zero jakichkolwiek usterek. Tylko wymiany zgodnie z rozpiską producenta robiłem.

W Mazdach mam podobnie - przy czym jedna z roku na rok się lżejsza robi ;)


Na górę
Post: 29-06-2023, 13:52 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25-01-2019, 22:18
Posty: 1583
Lokalizacja: Wieliczka
Suzuki: Swift+Vitara
swirusek231 pisze:
napęd sam to przerost formy nad treścią przy prześwicie swifta.


Jeśli ktoś kupuje 4WD to niekoniecznie zamierza jeździć w śniegu po pas. U mnie powodem była droga, która kilka razy do roku bywa zamarznięta i trudno jest przejechać pod górę bez 4WD. Do 10cm śniegu też nie będzie problemem. Generalnie wiadomo, że im lepsza terenówka, tym dalej idzie się po traktor. ;-)

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)


Na górę
Post: 29-06-2023, 18:19 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14-07-2022, 17:59
Posty: 258
Lokalizacja: Gdynia
Suzuki: Swift
wawax pisze:
swirusek231 pisze:
napęd sam to przerost formy nad treścią przy prześwicie swifta.


Jeśli ktoś kupuje 4WD to niekoniecznie zamierza jeździć w śniegu po pas. U mnie powodem była droga, która kilka razy do roku bywa zamarznięta i trudno jest przejechać pod górę bez 4WD. Do 10cm śniegu też nie będzie problemem. Generalnie wiadomo, że im lepsza terenówka, tym dalej idzie się po traktor. ;-)


Niby tak, chociaz pamiętam jak mialem bekę z kumpla co alroaudem podjechac pod osniezony wjazd pod górke nie mógł bo liche opony mial a ja skoda FWD na dobrych zimówkach bez problemu :)


Na górę
Post: 29-06-2023, 18:19 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14-07-2022, 17:59
Posty: 258
Lokalizacja: Gdynia
Suzuki: Swift
Kotperski pisze:
swirusek231 pisze:
E tam drogie części:D


To ironia była. Do Suzuki części są tanie i na dodatek bardzo rzadko potrzebne. Obecnie 110 tysięcy przebiegu i zero jakichkolwiek usterek. Tylko wymiany zgodnie z rozpiską producenta robiłem.

W Mazdach mam podobnie - przy czym jedna z roku na rok się lżejsza robi ;)


O suzukach tez się mówi, że z roku na rok coraz bardziej zżywają się z natura xD


Na górę
Post: 29-06-2023, 21:51 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19-01-2013, 14:09
Posty: 1365
Suzuki: Vitara S 4WD AT
swirusek231 pisze:
napęd sam to przerost formy nad treścią przy prześwicie swifta. CO z tego, że 4x4 jak nam przy 10-12 cm przeswitu szybko zawiśnie

Raczej niedobór treści. Gdyby ten napęd mógł napędzać obydwie osie przed, a nie po utracie przyczepności, to nawet przy 12 cm prześwitu możliwości byłyby większe. Aczkolwiek i tak są ogromne w porównaniu np. z Yarisem.

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet


Na górę
Post: 30-06-2023, 12:30 
Offline

Rejestracja: 12-01-2018, 21:18
Posty: 93
wawax pisze:
U mnie powodem była droga, która kilka razy do roku bywa zamarznięta i trudno jest przejechać pod górę bez 4WD.


Mam podobny dojazd do domu - 300 m pod górę po gruntowej drodze. Faktycznie jak rozmoknie po deszczach, albo zimą śnieg spadnie, to trochę opornie idzie - ale nawet MX-5 daje radę bez problemu. Choć ma pewną przewagę w postaci LSD :)

Jednak i tak jestem zdania, że taka konstrukcja napędu na cztery koła w tak lekkim aucie jest po prostu zbyteczna, bo nie da zauważalnej przewagi nad ośką. Jakby to był stały napęd, to OK, nie ma tematu, ale te haldeksopodobne protezy niewiele dają w praktyce.


Na górę
Post: 30-06-2023, 13:22 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19-01-2013, 14:09
Posty: 1365
Suzuki: Vitara S 4WD AT
Kotperski pisze:
Jakby to był stały napęd, to OK, nie ma tematu, ale te haldeksopodobne protezy niewiele dają w praktyce.

Te "protezy" dawno wyprzedziły napędy stałe. Oczywiście nie wszystkie, ale od czasu kiedy wdrożono proaktywne sterowanie, to sporo z nich potrafi działać sprawniej niż stałe napędy mechaniczne. Nie bez powodu są stosowane nawet w tzw. "super cars", gdzie precyzja prowadzenia i rozdziału momentu jest na najwyższym poziomie.

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet


Na górę
Post: 30-06-2023, 13:59 
Offline

Rejestracja: 23-03-2018, 12:21
Posty: 233
Kotperski pisze:
Mam podobny dojazd do domu - 300 m pod górę po gruntowej drodze. Faktycznie jak rozmoknie po deszczach, albo zimą śnieg spadnie, to trochę opornie idzie - ale nawet MX-5 daje radę bez problemu. Choć ma pewną przewagę w postaci LSD :)


Nie mierz innych swoją miarą. Niektórzy mają takie podjazdy że są zimy gdy pomimo AWD trzeba założyć łańcuchy na obie osie albo dać sobie spokój.

Byle stromy podjazd z zakrętem i już nie wjedziesz na rozpęd. A jak nie masz rozpędu to ośka będzie mielić i się ześlizgnie.


Na górę
Post: 01-07-2023, 10:06 
Offline

Rejestracja: 12-01-2018, 21:18
Posty: 93
DS pisze:
Kotperski pisze:
Jakby to był stały napęd, to OK, nie ma tematu, ale te haldeksopodobne protezy niewiele dają w praktyce.

Te "protezy" dawno wyprzedziły napędy stałe. Oczywiście nie wszystkie, ale od czasu kiedy wdrożono proaktywne sterowanie, to sporo z nich potrafi działać sprawniej niż stałe napędy mechaniczne.


Zauważ, że mówimy nie o supersamochodzie, ale o małym i tanim Suzuki, w którym zastosowano najprostszy możliwy układ ze sprzęgłem wiskotycznym i otwartymi dyframi z przodu i z tyłu. Nie ma tutaj mowy o żadnej proaktywności.

arekws1 pisze:
Nie mierz innych swoją miarą. Niektórzy mają takie podjazdy że są zimy gdy pomimo AWD trzeba założyć łańcuchy na obie osie albo dać sobie spokój.


Jakbyś przeczytał uważnie wątek, to zauważyłbyś, że znam Swifta czteronapędowego z praktyki i w porównaniu z moją ośką nie jest jakoś szczególnie lepszy pod względem trakcji.

Jeśli ktoś ma taki podjazd, o jakim piszesz, to mu AllGrip raczej nie pomoże. Pomoże za to zmiana auta na przykład na Dustera, albo żeby zostać w Suzuki - na nowego Jimny. Szczególnie przy tym ostatnim może się obejdzie bez łańcuchów. Zaś jeśli ktoś woli zostać przy osobówkach, no to e.... Alfa 164 Q4 sprawdzi się znakomicie ;)


Na górę
Post: 01-07-2023, 21:46 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19-01-2013, 14:09
Posty: 1365
Suzuki: Vitara S 4WD AT
Kotperski pisze:
Zauważ, że mówimy nie o supersamochodzie, ale o małym i tanim Suzuki, w którym zastosowano najprostszy możliwy układ ze sprzęgłem wiskotycznym i otwartymi dyframi z przodu i z tyłu. Nie ma tutaj mowy o żadnej proaktywności.

O tym pisałem kilka postów wyżej. Gdyby zastosowano All Grip Select zamiast All Grip Auto, możliwości byłyby inne. Nie jest zatem prawdą, że "haldeksopodobne protezy niewiele dają w praktyce", wspomniany Duster też ma właśnie taką "protezę" (notabene - dokładnie taką samą jak Vitara/S-Cross).
Swift i Ignis mają najprostszą wiskozę, aczkolwiek taki napęd też przez lata bardzo dobrze się sprawdzał, np. jako Syncro. Dopóki nie braknie prześwitu, to taki samochód radzi sobie zdecydowanie lepiej niż ośka. Pierwsza generacja Audi R8 też miała najprostszy możliwy układ ze sprzęgłem wiskotycznym...

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet


Na górę
Post: 01-07-2023, 22:55 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17-09-2018, 20:20
Posty: 435
Lokalizacja: miasto 9 zajezdni
Suzuki: Swift AZ
@kotperski
Kotperski pisze:
Jednak i tak jestem zdania, że taka konstrukcja napędu na cztery koła w tak lekkim aucie jest po prostu zbyteczna, bo nie da zauważalnej przewagi nad ośką. Jakby to był stały napęd, to OK, nie ma tematu, ale te haldeksopodobne protezy niewiele dają w praktyce.

Zawsze daję przewagę nad ośką. Polecam spróbować ruszyć pod górę na śliskim. :]
Miałem Lianę 4x4, też z taką prostą wiskozą i z prześwitem osobówki. Napęd mnie ratował np. w mokrym i podtopionym śniegu na parkingu, po wyjechaniu koleiny miały kilkanaście centymetrów.

A na kolcach to już w ogóle było ekstra :]

_________________
Swift 1,2; była Liana 4WD i Samurai


Na górę
Post: 02-07-2023, 07:31 
Offline

Rejestracja: 12-01-2018, 21:18
Posty: 93
DS pisze:
Gdyby zastosowano All Grip Select zamiast All Grip Auto, możliwości byłyby inne. Nie jest zatem prawdą, że "haldeksopodobne protezy niewiele dają w praktyce", wspomniany Duster też ma właśnie taką "protezę" (notabene - dokładnie taką samą jak Vitara/S-Cross).


Duster ma blokadę dyfra centralnego (nie wiem jak Vitara i S-Cross). Swift jej nie miał, albo nie znalazłem przełącznika. A to oznacza, że przy braku przyczepności cała para pójdzie w gwizdek, czyli na jedno koło, jak w ośce.

DS pisze:
Swift i Ignis mają najprostszą wiskozę, aczkolwiek taki napęd też przez lata bardzo dobrze się sprawdzał, np. jako Syncro. Dopóki nie braknie prześwitu, to taki samochód radzi sobie zdecydowanie lepiej niż ośka.


Miałem kilka pojazdów haldeksopodobnych. Volvo V70, Octavia, TT, Multivan, stary Swift. I z tym "zdecydowanie" to się zupełnie nie zgodzę. Przy byle Alfie 159 Q4 te napędy były po prostu biedne.

DS pisze:
Pierwsza generacja Audi R8 też miała najprostszy możliwy układ ze sprzęgłem wiskotycznym...


Veyron też na Haldexie jest oparty. Tylko, czy to od razu świadczy o tym, że to dobre rozwiązanie?


Na górę
Post: 02-07-2023, 09:52 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19-01-2013, 14:09
Posty: 1365
Suzuki: Vitara S 4WD AT
Kotperski pisze:
Duster ma blokadę dyfra centralnego (nie wiem jak Vitara i S-Cross)
Duster nie ma centralnego dyfra. Ma sprzęgło elektromagnetyczne, dokładnie to samo, które mają Vitara i S-Cross.

Kotperski pisze:
Swift jej nie miał, albo nie znalazłem przełącznika. A to oznacza, że przy braku przyczepności cała para pójdzie w gwizdek, czyli na jedno koło, jak w ośce
Nie na jedno, a na dwa koła - jedno z przodu i jedno z tyłu. I tu ma zadziałać kontrola trakcji, żeby poszło na cztery.

Kotperski pisze:
Miałem kilka pojazdów haldeksopodobnych. Volvo V70, Octavia, TT, Multivan, stary Swift. I z tym "zdecydowanie" to się zupełnie nie zgodzę. Przy byle Alfie 159 Q4 te napędy były po prostu biedne
Też miałem i przewaga nad ośką jest zawsze. Może miałeś stare, re-aktywne wersje tych napędów, mniej efektywne od stałych.

Kotperski pisze:
Veyron też na Haldexie jest oparty. Tylko, czy to od razu świadczy o tym, że to dobre rozwiązanie?
Tak. Veyron, Chiron, Aventador. To nie są proste, tanie samochody tylko przeciwieństwo tych rzeczy. Gdyby to było złe albo nawet średnie rozwiązanie - stosowano by inne. Przy czym należy zaznaczyć, że haldex w tych samochodach jest chłodzony.

_________________
Vitara S 1.4 Boosterjet 4WD AT
Swift Sport 1.4 Boosterjet


Na górę
Post: 02-07-2023, 10:51 
Offline

Rejestracja: 12-01-2018, 21:18
Posty: 93
DS pisze:
Kotperski pisze:
Duster ma blokadę dyfra centralnego (nie wiem jak Vitara i S-Cross)
Duster nie ma centralnego dyfra. Ma sprzęgło elektromagnetyczne, dokładnie to samo, które mają Vitara i S-Cross.


Które pełni rolę centralnego dyfra. I dysponuje możliwością zablokowania na stałe z rozdziałem momentu 50-50 między osiami o ile pamiętam.

DS pisze:
Nie na jedno, a na dwa koła - jedno z przodu i jedno z tyłu. I tu ma zadziałać kontrola trakcji, żeby poszło na cztery.


Jeśli nie ma choćby szczątkowej blokady mechanizmu różnicowego, to na jedno. Nie ma sensu się tutaj sprzeczać, tak po prostu jest.

DS pisze:
Też miałem i przewaga nad ośką jest zawsze. Może miałeś stare, re-aktywne wersje tych napędów, mniej efektywne od stałych.


Jak pisałem, nieco lepiej ruszanie na śliskiej nawierzchni wyglądało. Pod względem trakcyjnym podczas jazdy różnica była niedostrzegalna. Co najwyżej auto irytowało nagłą zmianą charakterystyki, kiedy tył się w zakręcie nagle zapinał. Owszem, były to rozwiązania reaktywne. Dam sobie rękę uciąć, że w Swifcie jest takie samo, bo inaczej by się Suzuki chwaliło na lewo i prawo. Nie uważam, by to była wada, tylko po prostu przy tak lekkim aucie AWD nie wydaje mi się jakoś szczególnie potrzebne. Jakby ważył dwie tony, to co innego :)


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]