Witam, temat konserwacji przerabiałem w innym samochodzie, wiedza zaciągnięta na forach aut japońskich i 4x4 off road, też się zbierałem, żeby coś napisać, ale temat obszerny. - Ad.dawidk Fajnie Ci przygotowali swifta, ładnie pozdejmowali wydech osłony to się ceni gdzie robiłeś ile dałeś? - Jeśli chodzi o konserwacje oczywiście warto, ale moim zdaniem jeśli ktoś zamierza jeździć samochodem mniej niż 10 lat to nie oszukujmy się fabryczna konserwacja da radę. Będzie zardzewiałe, ale nie będzie to miało wpływu na bezpieczeństwo, a na wylot nie przerdzewieje. Jak ktoś myśli użytkować samochód ile się da to warto, bo po 15 latach będzie dramat i nie będzie jak ratować. - Fabryczna gwarancja moim zdaniem lipa korozja perforacyjna czyli musi wyjść od wewnątrz na zewnątrz na wylot i musisz to udowodnić, że było od wewnątrz. Myślę, że auto jak będzie pordzewiałe od spodu to w ASO powiedzą, że sól i warunki drogowe normalne użytkowanie. - Najlepiej konserwować w pierwszych latach jak nie ma rudej, potem to walka z wiatrakami, środki na rdze to mit musisz czyścić do gołej blachy, a wiem z doświadczenia, że nawet piaskowanie to nie jest takie super ( gdzieś ta rdza zostaje gdzieś później wychodzi ) druga sprawa, że jak bardzo zardzewiałe to po piaskowaniu się robi sito. - profile zamknięte warto nawet w domowych warunkach drzwi maska we wszystkie otwory wlewać wosk ja bym polecał noxudol 700, tectyl ML - jak dobrze przygotowane podwozie to najlepiej dawać dobrej jakości dwuskładnikowy podkład epoxdyowy i najlepiej przemysłowy np masterbond, interplus, ale mało firm to oferuje nie zawsze chcą tym robić - jak komuś szkoda kasy na profesjonalne zabezpieczanie to w przypadku nowego samochodu cokolwiek jak położy to będzie zawsze lepsze niż nic, chodzi o to, że nie ma korozji więc jest łatwiej o konserwacje.
|