Kotperski pisze:
Nie zawracałbym sobie głowy tymi gumowymi badziewiami. Jedyny sensowne sposoby to opony lub sprężyny i amortyzatory na przykład z Ignisa. W tym drugim wypadku auto się podniesie o jakieś 2-3 cm (sprężyny są dłuższe o ok. 4 cm, ale nie oznacza to, że zawieszenie się podniesie o tyle). Możesz też wymienić felgi i opony tak, by uzyskać koło o większej średnicy (na przykład 195/60/16 dają Ci ok. 1,5 cm prześwitu więcej), ale kosztem przekłamań we wskazaniach zegarów i osiągów. Oczywiście w obu wypadkach zupełnie zmieni się na minus prowadzenie samochodu i zachowanie na drodze, a w razie (odpukać) wypadku, jeśli ktoś zauważy taką modyfikację, to Twój ubezpieczyciel odmówi wypłaty z Twojego OC.
Poza tym Swift ma prześwit podobny do mnóstwa innych aut, krótki zwis przedni i osłonę pod silnikiem więc osobiście bym się nie przejmował ocieraniem.
Spr. Ocierają te wystające po obu str. plastiki, nie zderzak. Oryginalne kołamiałem 185/55r16 w dniu zakupu wymienili miną Alu czarny mat 15 stki 175/65. Jak zjadę te to chcę założyć 185/65r15. Nie wiem tylko czy nie będzie nigdzie obcierać. Na szerokość +10mm a na średnicy +13mm będzie.