Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Cześć,

Jestem szczęśliwym posiadaczem Suzuki Swifta w nietypowej wersji 4x4. Jest to już mój drugi Swift Mk6 (poprzedni był Brodzik), wyprodukowany w roku 2008.

Bazując na doświadczeniach z poprzednim Swiftem - spalanie rzędu 9 do 10 L/100km postanowiłem zamontować w nim instalację LPG. Zamontowałem ją po przejechaniu 1000km w jednej z najlepszych krakowskich firm: Fugazi. Instalacja którą posiadam to IV generacja Landirenzo.

Po przejechaniu 45.000km pojawił się problem: auto gaśnie na wolych obrotach przy zimnym silniku, jest też dodatkowo "zmulone". Wystarczy, że przejadę 2km i problem znika, kiedy wskaźnik temperatury się ruszy, auto przestaje gasnąć na wolnych obrotach - ładnie trzyma.

Doradźcie proszę, co wymaga sprawdzenia, co może być przyczyną.

hmmm...
Generalnie wygląda na to jak by padł Ci czujnik temperatury. Pytanie tylko czy z instalki gazu czy z silnika...

Podaj więcej danych. Może jakiś zrzut błędów z ECU?

Damian

Stawiam na konieczność regulacji zaworów. Przerabiałem to w swoim SX-4. Identyczne objawy.

(cytat usuwam - SX4ever)*
ZAWORY i po problemie

*) Cytowanie postów

_________________
KUBA

Mimo,ze instalacja gazowa jest nowa jak piszesz, sprawdz reduktor w instalacji gazowej.

Cześć,

Trochę zajęło, zanim uporałem się z problemem ... piszę o tym co mnie spotkało - być może komuś przyda się w przyszłości.

Podczas sprawdzania kompresji okazało się, że na czwartym cylindrze kompresja wynosi zero.

Wykonana została próba olejowa i ponowny test - w dalszym ciągu kompresja zero. Wskazywać to miało podobno na górę silnika.

Po rozebraniu silnika okazało się, że czwarte gniazdo jest wypalone. Okazało się także, że pęknięta jest głowica nad trzecim cylindrem.

Okazało się także, że śruby skręcające silnik (w ilości sztuk dziesięć) są wydłużone, praktycznie na granicy tolerancji (10%), zdecydowałem się je także wymienić. Dostępność jedynie w serwisie Suzuki, 35zł/szt

Naprawa obejmowała:
- dwa gniazda
- wymianę wszystkich zaworów wydechowych
- naprawa głowicy (spawanie) (600PLN)
- wymianę wszystkich 10 śrub mocujących silnika (350PLN)

Całkowity koszt imprezy: 2200 PLN.

Sam nie wiem co o tym wszystkim sądzić. Czy można było tego w jakiś sposób uniknąć? Regularnie serwisuję gaz w samochodzie (sam samochód w serwisie zresztą też). Cenowy koszmar.

Pozdr.

Trochę mało przy LPG. Musisz zlecać regulację zaworów co 15 tyś. kilometrów. To podnosi koszt przeglądu, ale pomaga uniknąć innych wydatków. Gdzieś na forum jest dyskusja o LPG w Suzukach. Poczytaj.

Jeśli miałeś mieszanke gazową wyregulowana zbyt uboga na wysokich obrotach to sie niema co dziwić że zawory poleciały . Wskazane jest przy tych silnikach i nietylko bo dotyczy sie to również toyoty hondy i forda aby na wysokich obrotach ustawiac mieszanke delikatnie bogatszą w stosunku do benzyny.

WTF!!!! Ale koszty.
Ja bym wymienil silnik na uzywany z allegro, A lubryfikator masz zalozony? Przy tak malym japonskim silniku to podstawa przy gazie, Japoncy jak by bylo to mozliwe zrobiliby wszystko z papieru, ja mam przebieg 50 kkm na gazie i zero problemow, ale jesli przytrafi sie awaria mechaniczna, nawet nie bede zagladal do srodka. Wymiana na inny i jazda.

_________________
KUBA

Jeżeli zamontowałeś gaz na silniku po 1000 km - to trochę za wczesnie moim zdaniem. Jak go docierałeś przez ten 1000 km ?

Obawiam się, że ta wspaniała firma co zakładała gaz u Ciebie nie bardzo go wyregulowała podczas strojenia - sądząc po tym co zastałeś po demontażu. Niestety głowice w Swifcie 1.3 są bardzo delikatne.

Witam.
mam pytanko do 'schakalator' : jaką masz butle na gaz w swoim 4x4, bo ja chcem zamontowac gaz do swojego 4x4 ale powiedziano mi ze w kole odpada bo tam jest dyferencjal i nie ma jak wyjsc z przewodami gazu! Wiec proponują wstawic butle w bagazniku co rowna sie calkowitej likwidacji bagaznika.

patrykr nie koniecznie mozna zamontować zbiornik zboku o pojemnosci 40 l i jeszcze bagażnik ci zostanie

cytat z AŚ:

Suzuki Swift 1.3 (2005-10) - O ryzyku dość szybkiego zużycia zaworów w głowicy silników Suzuki wiedzieliśmy już wcześniej. Problemy z tym mają zwłaszcza jednostki bez hydraulicznej regulacji luzu zaworowego. Przykładem popularnego auta, którego użytkownicy na pewno zetknęli się z tym zjawiskiem, jest Suzuki Swift 1.3. Wymaga ono stosowania lubryfikatora i bardzo częstej regulacji luzu zaworowego – nawet co 20 tys. km. W przeciwnym razie po 40-50 tys. km trzeba będzie remontować głowicę.